nie wiem z czego to wynika - domyślam się, że to może być wynik postępu cywilizacyjnego- zanieczyszczeń, przetworzonego jedzenia, może też antykoncepcji hormonalnej itd. - ale strasznie powszechny jest problem bezpłodności i poronień, dlatego nie wolno się obwiniać, głowa do góry i trzeba próbować dalej.