Witam świątecznie. Rok temu zostałam kochanka, on nie ma dzieci, ja jestem bezdzietna rozwodniczka. Wydaje mi sie ze laczy nas cos wiecej niz potajemne spotkania, dlugie rozmowy, nigdy nie rozmawiamy o możliwości wspólnego życia Ale tak bardzo bym tego chciała czuje się by nam sie udalo. Czy jak go zapytam to go splosze nie chce go stracic