Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hehgość

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hehgość

  1. Kasia dziś Ja tam widziałem po drugiej stronie psotnika, ale grzecznego i śmiał się do nas, a nie z nas ;-) H-g
  2. Joasia dziś Czyli rozumiem, że wtedy miałaś pracę? H-g
  3. Joasia Taki los piątego dziecka na studiach x Więc pozostała czwórka powinna Ci teraz solidarnie zwrócić poniesione koszty H-g
  4. Kasia dziś O co chodzi ludziki z tymi rybkami? x Też uwielbiasz wciągać rybki. Możecie sobie skrzydło przybić z bielikiem :-D H-g
  5. Joasia dziś A z prawkiem to mogę sobie poczekać na wrzesień x Może do tego czasu da się prawko zrobić w końcu przez internet :-) Chociaż masz blisko Ukrainę. Tam się prawka niedrogo kupuje :-D H-g
  6. Joasia Jakoś mi nie chce się wierzyć, że ci specjaliści nie pouciekają na wakacje H-g
  7. Kasia dziś Hg co mam po bielikach K x I wciąganie rybek Kasiu ;-) H-g
  8. Joasia dziś "Niestety niektóre plany zostaną w sferze marzeń na wiele lat" x No coś Ty? Przykujesz małego kajdankami do Roztocza? Będziesz miała auto, zrobisz się mobilna i kraj stanie otworem :-) H-g
  9. As29 :-P ;-) dziś Coraz gorzej z tymi żbikami. Prawie wyżarły króliki i chyba mają problem co dalej. A i to nie był orzeł przedni a bielik. Bieliki już chyba nie są klasyfikowane do orłów. Widziałem jak taki bielik poluje na ryby. Zataczał dość wysoko kręgi nad jeziorem i nagle ruszył jak strzała. Uderzył w taflę i wyciągnął całkiem sporą rybkę :-) Kasia ma coś po tych bielikach, nie tylko jasne upierzenie ;-) :-) H-g
  10. Joasia Byłem kiedyś, na terenie żbików. To nocne zwierzę, ale trzykrotnie dało się podejrzeć. Tereny Kaszub. W okolicy miały pokopane swoje jamy dzikie króliki, było ich sporo. I te żbiki polowały na króliki (wiedziały co dobre)To nie były jakieś dzikie ostępy, ale wprost przeciwnie, blisko ośrodka wypoczynkowego i wsi. Po raz pierwszy zobaczyłem żbika przy samym domku tego ośrodka. Domki rozrzucone w lesie. Jakiś wędkarz powiesił siatkę z rybami na zewnątrz takiego domku i żbik je zwąchał. Siatka dość wysoko, ale dla żbika żadna przeszkoda. Usłyszałem hałas i wyszedłem się rozejrzeć. Bezksiężycowa noc. Spoglądam w tę stronę skąd hałas i nagle w oczy mi zaświeciły dwie latarki. Czerwono żółte ślepia. Zwykłemu kotu aż tak się nie świecą. I usłyszałem coś w rodzaju warkotu. To ja mu swoją latarką po oczach. Kocisko wielkości bardzo dużego kota, szary, pręgowany i charakterystyczny płaski ogon. Później jeszcze dwa spotkania ze żbikiem, każde w półmroku. Te koty mieszały się z okolicznymi kociakami i to było fajne. Kocurki miały też te płaskie ogony, ruchy podrażnionego dzikiego zwierza, takiego co na miejscu chwili nie ustoi. Dostawały rybkę czy inny przysmak, rzucały się na to z warkotem, dosłownie rozszarpywały przysmaka, ale też miały i zachowania zwykłego domowego mruczka. Obcierały się o nogi, bardzo głośno mruczały, czasem nie wiadomo czy, to jeszcze mruk był czy już wark :-) A mieszkały w tym lesie żbiki, króliki, borsuki, gniazdował orzeł przedni a teraz pojawiły się dodatkowo wilki :-) I to wszystko 100 km ode mnie :-) H-g
  11. Kasia Ewidentnie chciała wkurzyć tego co za nią jechał i się udało :-D Należało mu się za te klaksony a w terenie zabudowanym przecież się nieklaksoni ;-) H-g PS Uciekam do sklepów Kasia masz tu gościnnie podjąć skruszonego TP ;-) H-g
  12. OK lecę po sklepach, znowu pieczywko mi wykupią i ostatnią bułkę przyjdzie mi na kilkanaście części posiekać, bo się jedną przecież nie pożywię. Do wieczora! :-) H-g
  13. TP dziś Ty jeszcze nie wiesz co to jest prawdziwy "niebieski" ale się pewnie niedługo dowiesz :-D H-g
  14. Joasia dziś Nie zmuszaj mnie do przypominania sobie hasła x Wpisz "As28" pewnie zadziała :-D H-g
  15. Joasia fryzjera i kosmetyczkę :-) x Sprawdź, czy to w co spojrzałaś było lustrem czy portretem prababci. Żebyś darmo kasy w błoto nie wywaliła :-D H-g
  16. Joasia dziś To ja Tobie zazdroszczę. Nic mi się tu samo nie pomacerowało i obiad dopiero w fazie przemyśleń Dam radę ... do północy :-) H-g
  17. I teraz każdą głupotę mogę napisać, wszystko się wygumkuje :-D H-g
  18. Godzina snu w dzień to jak sześć w nocy :-) H-g
×