ImTheOne

2 minuty temu, Electra napisał:

Jaki ślub taka sesja.

Coś w tym jest

Jak zrobię zdjęcie w lustrze to tak, jak normalnie telefonem to niezbyt. 

Może oczekuje walki

15 minut temu, Niburdiama napisał:

Hmmmm....

Czy to zaprzeczenie? 

6 minut temu, Niburdiama napisał:

Czulosci i dobrego ❤

Mam takie, gorzej z okazaniem tego. 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ryzyko zawsze istnieje

Przy odrobinie czułości, dobroci z mojej strony może byłoby inaczej. 

9 minut temu, Niburdiama napisał:

Prawde mowiac tez bym sie tego bała. 

Nie do końca mi to pasuje do tego zachowania, jednak nigdy nie wiadomo 

6 minut temu, Niburdiama napisał:

Mam nadzieje, że moj Kitek nie chleje tam. Choć przeszlo mi to przez mysl, jednak chyba jest na to zbyt poważny. 

Czemu nie pogadasz w poniedzialek? 

Boje sie usłyszeć że mam zniknąć 

Ja też dawno mi nie było tak przykro, jakieś uczucia we mnie odżyły i chlam i wyje jak niedawno 

Moim zdaniem nie. Może 20 latek ale starszy nie. 

Nie możesz z nim podróżować? 

Nie boisz się o niewierność? 

Ja bym chyba nie wytrzymał tego. Będzie jakiś kontakt telefon, kamerka? 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

A niepublicznie? 

Wiesz

6 minut temu, Niburdiama napisał:

A co dzis miala na deser na sobie? 

Nie zdradzam szczegółów publicznie. 

Ja też dziś się nie mogłem napatrzeć

Co raz ciezej mi to wytrzymać. A ona z każdym dniem co raz piękniejsza jak na złość. Jestem w szoku że potrafię to wytrzymać i udawać obojętność. 

14 godzin temu, Hellies napisał:

Jednak mi się wydaje że ona sobie nawet nie zdaje sprawy z tego że Ty ją kochasz. 

Powinienem jej o tym powiedzieć? Ostatnio mówiła w taki sposób do mnie jakby miała sie popłakać i to się powtórzyło. 

10 godzin temu, Hellies napisał:

Autorze, gdyby jej na Tobie naprawdę zależało to nie robiłaby Ci takiej huśtawki emocjonalnej. Jednak mi się wydaje że ona sobie nawet nie zdaje sprawy z tego że Ty ją kochasz. Bo gdyby zdawała sobie sprawę to na pewno jako dorosła kobieta nie dawałby Ci sprzecznych sygnałów.

Wiem, właśnie to zrozumiałem, ona tego rozumie, nic nie podejrzewa. Zachowuje się sprzecznie bo ja odtrącam i traktuje obojętnie, wiadomo dlaczego. Ostatnio jej smutek i to że spogladala co chwilę było to dla mnie niezrozumiale. Korytarz w pracy to nie miejsce do wyznań. Nie wiem co dalej, mam przeczucie ze ma mnie w sercu. 

Ja trudny? Dobrze że nie znasz osoby o której założyłem temat. Kosmos. 

Pomyślę ale mam nadzieję że to nie jakas próba wyłudzenia informacji 

Przed chwilą, wolność słowa napisał:

Nie pamiętam. Czy to ważne? 

Nie ufam już nikomu. 

Przed chwilą, wolność słowa napisał:

Chciałabym z Tobą popisać o tym. Już kiedyś próbowałam, ale pod innym nickiem.

Jakim? 

Jestem tak emocjonalnie zniszczony, że nie potrafię czuć smutku, zawodu, nawet radości przynajmniej w tej znajomości, wszystko jak przez mgłę. Na swój sposób to jest dobre. 

5 minut temu, kåspej napisał:

ważne że można wejść do czyichś majtek, większości to wystarczy

No właśnie i to jest smutne na tym świecie. 

5 minut temu, Malutka Mi napisał:

Może te „głupoty” są prawdziwe a nie wymyślone?

Wtedy żył bym spokojniej, ale nie sa. Nie znasz najnowszych faktów. 

17 minut temu, nowekonto.1234 napisał:

A nie można z nią o tym POROZMAWIAĆ? Zamiast durnowato pytać na forum obce osoby, które was nie znają. 

Próbowałem, nie mam pewności że drugi raz znowu mi nagada głupot wymyślonych. Już nie wierzę że potrafi szczerze porozmawiać. 

I nikogo nie pytam, gdybam sobie.