Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stysieńka84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stysieńka84

  1. Witajcie, ja miałam wczoraj transfer i teraz z moim skarbenkiem mamy 10 dni zwolnienia, więc odpoczywam, relaksuje się oglądam kabarety by się pośmiać i nastawiam pozytywnie. Zauważyłam że cała sytuacja związana z transferem działa na mnie bardzo emocjonalnie i łatwo u mnie o płacz. Dziś się rozryczalam na widok filmiku z orkiestra (chyba uchodzi że mnie stres) Wczoraj na transferze byłam z tesciami, oni bardzo się cieszą i wspierają mnie gdy mój M w delegacjach . Pytali mnie czy już wiadomo co się urodzi hihi. Za to moi rodzice pytali czy mogliśmy wybrać płeć. Poprawiają mi tym humor. Ah ta kosmiczna technologia
  2. Dziewczyny mam zalecona luteine i estrofem 3 razy dziennie dopochwowo. Jutro wracam do pracy i bede musiała jedna z dawk brac w czasie pracy powidzcie mi czy po aplikacji trzeba lezec? boje sie ze zaraz wypadnie i nic sie nie wchłonie. jak to było u was?
  3. ja juz po wszystkim zniosłam 8 jajek:)
  4. Dziewczyny jutro o 8.00 mam pobranie juz sie denerwuje szczególnie ze musze wstac o 3.00 bo dojazd do kliniki zajmie mi ponad 3 godziny. trzymajcie kciuki za mnie :)
  5. dziekuje za odpowiedz, brakuje mi wsparcia bo chwilowo jestem w tym sama a rodziców tez mam 500 km stąd. przeprowadziłam sie na do Mojego w paździeniku a on ma taka prace ze ciągle w delegacjach.
  6. to mnie uspokoiłaś, dziękuje :) ja tez sie lecze w invicta w gdańsku :)
  7. witajcie ponownie ja juz o krok dalej jestem, we wtorek mam pick up a w sobote za tydzień transfer. Zaczynam sie powaznie denerwowac juz wszystkim, szczególnie ze w piątek dostałam wykaz leków i dawkowanie na okres po pobraniu i transferze w sumie chyba ponad 20 tabletek na dobe. wy tez tyle tego macie? a jeszcze niemąż na innym kontynencie. do kliniki pojade z teściami niby fajnie ze mi pomagaja ( to cudowni ludzie) ale jakoś tak to dziwne. Moja mama sie śmieje ze bedzie dziecko robione zaocznie :P bo ojciec daleko. Nie za bardzo mam z kim o tym pogadać i tak troche wariuje. Przepraszam ze moze wpis troche chaotyczny ale mam mentlik w głowie.
  8. Witajcie, ja własnie staram sie z moim wybrankiem o dzidziusia. Jest to nasze pierwsze staranie, planowany transfer na poczatku czerwca. Ja niemam dzieci ale mój partner ma trójke z poprzedniego małżeństwa. Bardzo sie denerwuje bo zalezy mi zeby wszystko było ok. Przyjmuje juz leki i zastrzyki w piatek mam kolejna wizyte w klinice. Dziś mój partner musiał wyjechac w delegacje na MIESIAC !!!! wiec dzieciątko bedzie tworzone zaocznie (zdeponował juz materiał w banku) chetnie pogadam z kimś kto powie mi wyszystko co i jak wyglada, powie mi krok po kroku z własnego doswiadczenia. Pozdrawiam usmiech.gif
  9. Witajcie, ja własnie staram sie z moim wybrankiem o dzidziusia. Jest to nasze pierwsze staranie, planowany transfer na poczatku czerwca. Ja niemam dzieci ale mój partner ma trójke z poprzedniego małżeństwa. Bardzo sie denerwuje bo zalezy mi zeby wszystko było ok. Przyjmuje juz leki i zastrzyki w piatek mam kolejna wizyte w klinice. Dziś mój partner musiał wyjechac w delegacje na MIESIAC !!!! wiec dzieciątko bedzie tworzone zaocznie (zdeponował juz materiał w banku) chetnie pogadam z kimś kto powie mi wyszystko co i jak wyglada, powie mi krok po kroku z własnego doswiadczenia. Pozdrawiam :)
×