krakuska56

Ha ha to będziecie jak prawdziwi emeryci.Spacerki,spacerki.Przypilnuj go by nie wyrywał się do większych ćwiczeń bo może znowu mu pęknąć.Na pewno dla nie niego to nie będzie łatwo tak na parę miesięcy porzucić sport.Ale chyba na rowerze to może jeździć?Popatrz jak czas szybko leci.Nawet nie ma czasu pogadać.Pozostanie nam messenger. x Dziś mam dość ładną pogodę.Będzie praca na działce.Niestety taka mieszanka pogodowa powoduje że tylko chwast i trawa rośnie.Nie wiem co z ta moją okrągłą cukinią.Podłużna piekna a ta stoi w miejscu i nie ma widu na jakiś ruch.Na ogrodzie mam przepiekne ptactwo.Nie obieram czereśni to mają ucztę.Umówiłam się z nimi że jak dojrzeje amerykańska borówka to spadają.Ale zakupiłam siatkę ochronna gdyby jednak nie posłuchały.Basen czyszczę co dzień a dzieci pływały jeden dzień.Chyba jednak przy naszej pogodzie to jest zbytek.Idę na tę rolę ha ha.

Nie wiedziałam że pracujesz tylko na własny rachunek.Niekiedy jest etat + w domu.Ale też mieszkanie musi być w dobrym miejscu.Dobry dojazd,parking.Fajne jest to że nie ogranicza Cię nic w poszukiwaniu miejsca. Gratuluję dyplomu. x Jolcia jak się czuje małżonek./czy on ma dietę?/Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. x U mnie dziś zrobiła się piękna pogoda.Jest cieplutko więc siedzę na zewnątrz.Odpoczywam przed pracą.

Najmłodsza powodzenia w szukaniu.Pewnie z własną kuchnią i łazienką to trudno znaleźć a jeszcze blisko pracy.Najgorzej z tą kuchnią.No chyba że tam gdzie jesteś nie ma takiego problemu. x Kudła uważaj na danie w resto.Dokładnie sprawdzaj czy podadzą Ci dietetyczne.Nie powinno być mięso ani smażone ani grilowane.No i nie wiem jak to sprawdzisz by było świeże.Po programie Geslerównej to ciężka sprawa.Powiem tak.Ja po operacji nie pozwoliłabym mojemu jeść w restauracji.Nie będziecie tu długo to i bez obiadu nic mu nie będzie.Bułeczka,serek - z resztą sama zobaczysz.Może w Warszawie znajdziesz jakieś dietowe danie kurczak ,warzywa na parze? Trzeba uważać by jedzonkiem nie spieprzyć operacji. Dobrze że zrobiłaś te badania.Tylko u siebie nie zapomnij o sobie ha ha. U mnie dziś zimno.Ta wiosna kapryśna w tym roku.

Czyżby kolejna strona?Ups to zwykłe opóźnienie.

Z moim spankiem jest jak zwykle.Ale postanowiłam się tym nie przejmować.Do pracki całkiem juz przywykłam i nawet w wolne noce to mi jej brakuje.W dzień mnie nie ma w domu bo jeżdżę do mamy i do teściowej.Obie mają okres chorobowy.Więc jakieś zakupy.Towarzystwo i oczywiście truskaweczki i czereśnie z ogrodu. U mnie dziś chłodno i burzowo.Powiewa zimny wiaterek.

Trzymam kciuki by było ok.A tylko przez ciekawość pytam jaki to koszt takiej operacji z całym pobytem.Prywatnie to jest luksus-dziś badanie jutro zabieg.Pisz koniecznie jak coś będziesz wiedzieć. A ja dzis na nockę.Nie sadziłam ze ktoś w świeto korzysta.A tu latają na basen i na siłkę ,fitnes.Ludzie żyją drowo.Może mniej bogobojnie.Zamkneli im markety to wybierają ośrodki sportowe ha ha.Hiszpania,Szwajcaria i Niemcy też mają wolne w ten dzień a reszta pracuje. x Ja dziś mam dzień roboczy.Kupiłam 2 kurczaki rozebrałam nóżki i pierś osobno.Będą obiadki a z reszty robię dzisiaj galaretkę.Większość skóry wywaliłam.Pewnie wyjdzie tych galaret sporo ale porozdaje.Będę dziś zbierać truskawki i czereśnie to będzie hurtowe rozdawnictwo.

Do mnie się też qudła nie odezwała.Oby to był brak czasu a nie złe wieści.Miała wczoraj zadzwonić i powiedzieć co z diagnozą.A pewnie zwiedza miasto i zapomniała o swiecie. x Brak mi komfortu w pisaniu. Wczoraj byłam na nocce.Przez jednego durnia mamy kontrolę czasu pracy.Kupił sobie rower za ok 3 tyś i ze strachu by mu go nie skradziono stawia tuz pod kamerą.A wychodzi o 2 czasem 3 godziny wcześniej.I zły że blondi zauważyła.Inteligentny gościu nie? x U mnie dziś chłodno-wietrznie.Dobra pogoda na suszenie prania.

Nie długo,tydzień by lek dobrze zadziałał w sprawie stanu zapalnego kaletki.Później ma spacerować i chodzić na rehabilitację . Dzisiaj byłam czyścicielem basenu.Kurcze przez te pogodę basen zabrudza się okropnie.Co chwilę wichury i w wodzie cała przyroda.Nawet dziś były gałęzie dębowe.A tak zawiało ze potargało przykrycie wody.Musze jutro kupić nowe.Bo będę stale sprzątać. x Obiad dzisiaj jadłam po za domem.Dokładnie to w markecie auchan.Jest tam koło KFC taka knajpka samoobsługowa -24zł za kg jedzenia.Nawet można dietetycznie zjeść.Wybrałam sobie ryż z warzywami,pierś z kurczaka z grila i surówkę z kapusty i drugą z kalafiora i brokuła.Zapłaciłam 18zł.-75dkg Surówka z kapusty niejadalna dla mnie.Jeszcze tak ostrej piekącej kapusty nie jadłam.Reszta ok.No może kurczak zbyt suchy ale zjadliwy.Fajnie że już można coś znaleźć dla siebie do jedzenia.

A ja już zajadam swoje truskaweczki i czereśnie.Ale tylko po 10szt w ramach obiadu.Choć ostatnio czytałam ze czereśnie powinno się jeść przed snem bo coś tam zawierają i ułatwiają zasypanie.Ale pewnie trzeba by było zjeść ich sporo.A ja dzis miałam rekordowe spanie.Położyłam się wczoraj o 22-giej i wstałam o 9-tej.Co prawda przebudziłam sie ze dwa razy w okolicy 6-tej i 8-smej ale nadal chciało mi się spać i zasnełam.Spałam 11 godzin i teraz chodzę jak śnięta .Nad niczym nie mogę się skupić. Wczoraj byłam ponownie u ortopedy z teściową.I dziś muszę podjechać z lekami.Lekarz mówi by ograniczyć chodzenie do minimum.A ta moja mama że sama pójdzie po zamówione leki.Ma kawałeczek -w obie strony ok kilometra.I tak to jest z tymi starszymi paniami samosiami.Musiałam ją opieprzyć czy rozumie co to znaczy minimum?Poprzednio też dostała zastrzyk w tę stopę i miała oszczędzać nogi.Ale ona wie lepiej.Mam nadzieję że zrozumiała.Kurcze ta wizyta z zastrzykiem to 250zł.Była już dwa razy.Pytam czy się wreszcie zastosuje czy będzie tak płacić co miesiąc?

ha ha ale wtopiłam.Bardzo jestem ciekawa czy autorce udało się schudnąć.

Krakuska też Was wita piękną pogodą. Do "ja sie pytam" po co chcesz się katować tymi jogurtami.Jest teraz super okres.Zrób sobie dietkę warzywno owocową z dodatkiem sera,jogurtów a i czasem kurczaka.Ale o stałych porach.To warunek.Stałe pory posiłków i zero podjadania.A może wystarczy to co jadłaś do tej pory przez pół?I ruch?