Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szynka6o

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szynka6o

  1. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Przyszłam zameldować, że się ogarnęłam. Wczoraj nie byłam u taty, dzisiaj godzinę. Jutro nie idę:) Z tym prasowaniem u nas jest trochę dziwnie: Pomimo, że prawie nie widzi, nie da sobie założyć koszuli pogniecionej, więc wszystko było prasowane. A teraz każdego dnia sięgałam po nowe prześcieradło i wartością stał się fakt, że czyste. Pocieszyłyście mnie. Jeśli chodzi o zubożenie tych, co nie są grzybiarzami, to Sonia wyluzuj:D:D:D Ja zamiast zbierać w lesie kleszcze, bo grzybów nie widzę, wolę sobie manicure sprawić, co też wymaga czasu, daje satysfakcję i odpręża. No wiem, pusta jestem :D Im bardziej haruję, tym bardziej się za to nagradzam. Dzisiaj kupiłam torbę oraz ponad 50 talerzy, salaterek itp, żeby mąż przestał myć od ręki pod pretekstem małej ilości naczyń, bo ja sama zmywarę napełniam w tydzień:(
  2. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Jolciu, nie widziałam Twojego wpisu, bo sama pisałam. ardzo to przykre, dla mnie 92 to nie tak dużo, tak sobie wmawiam, bo 91 ma tato za chwilę. Dobra, już nie piszę , same literówki hwehe. Trzymaj się, staruszka już nie cierpi i to jest ważne....
  3. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Cześć. czasem mam ochotę napisać, zaczynam i kasuje, bo po co? Mnie już nic nie pomoże, a dla Was bez znaczenia. Od taty nie mogłam niczego wysłać, a dwa tygodnie mam za sobą. Myślałam, że brat zacznie dyżur, to się oderwę, a on dzwoni wieczorem, że mnie zawiezie tam i z powrotem, bo pampersy, nowa sytuacja, jeszcze nie zajarzył i następny etat obskakuję kosztem swojego czasu. Krzyczę, że chcę chwilę spokoju, jeden wieczór, a on, że też jest DZISIAJ mocno zajęty, bo u dentysty był i na zakupach, mam dość. Serce mnie wczoraj bolało, zastanawiałam się nad swoim końcem. Nie mam chwili dla siebie, albo praca albo dziadek, coś próbuję gotować, masakra jest... Dom na mojej głowie, zwierzęta przecież... Jutro idę do pracy, do roboty właściwie. Klientka dała mi dziś wiadro kani, czy może kań? Niech stoi, może jutro mąż ogarnie, nie zależy mi wcale na tych brudnych grzybach, chociaż omlety byłyby całkiem całkiem. Mam fazę na omlety. Piję piwo i mam to wszystko gdzieś. Nie zbieram grzybów. jestem juz w trzecim pokoleniu stracona, bo moja babka się tego bała- jakieś zgony w sąsiedztwie- ojcu to sprzedała, a on nam, w formie zakazu prawie. Zawsze się skręcał ze złości, gdy brat czasem nazbierał. Mój syn też nie zbiera, chociaż fobii mu nie sprzedałam. Wystarczyło nie sprzedać miłości. Nawet jak mam kontakt z pieczarkami, wydają mi się nie do oczyszczenia. A te kanie są po prostu brudne. Barbarus, ładne paznokcie. Ja również we wtorek robi lam, tylko czas miłąłm ograniczony i brak pomysłu. W taki\m wypadku białe z drobinkami, żeby nie wyglądały jak emalia na lodówce. to się zawsze sprawdza:) x Gdasonia. Może pogadamy o pampersach i technikach zabezpieczania. Po kilku latach znów zbieram doświadczenia. mam wrażenie, że z facetem jest nieco trudniej. Mam wrażenie? To nie wrażenie. To fakt. Dzisiaj, po trzech tygodniach dziadek dał się namówić(?) na kąpiel. Pod presją jutrzejszej wizyty pani, która nam pomaga. Zrobił to brat i tak już będzie, nawet podczas mojego dyżuru. Zgodził się łaskawie pod warunkiem takim, siakim i owakim, łaskawca Gdasonia, chcę skończyć z prasowaniem prześcieradeł i piżam. Powiedz mi, że to normalne, bo czuję się z tym podle x Jolcia ja jestem po piwie, to mam większe uprawnienia :D ;). Ale trochę mi Julio wychodzi na egoistę i małego tyrana. On Ci mówi co masz jeść, a czego nie?!
  4. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Balbinka, u nas też jest ten "bank" To chyba działa na zasadzie franczyzy, a prowadzą często nieudacznicy, którym nic w życiu nie wyszło:)
  5. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Basia Ten ośrodek jest doskonale przystosowany do swojej funkcji. Dwa lata temu był remontowany pod kątem domu opieki. Jest nowoczesna winda, w każdym pokoju łazienka bez barier w kaflach. Jest ogród, świetlica, kuchnia. wszystkie standardy spełnione. Tylko dzieje się to w pocysterskim zamku, co oznacza mroczne korytarze, jakieś sklepienia pod sufitem, belki na poddaszu, małe okna i grube mury. Jeśli ktoś lubi te klimaty, to ok. Tato kocha światło, duże okna, przestrzeń. Ponuro tam było i do urządzenia można się było przyczepić. Po prostu on nie nadał się do tego miejsca, chociaż inni chwalą, bo opieka jest super. Nawet osoby leżące brano na łóżkach do świetlicy, aby dzień spędzały z innymi. Tato był na wózku. Gdyby został dłużej, dostałby nowe łóżko rehabilitacyjne, pytano mnie o to. Na drugi dzień wstawiono tam szafę, krzesła. Ale widać, że na urządzenie zabrakło. Można było przez całą dobę dzwonić do pokoju opiekunek i wpadać bez zapowiedzi, witano każdego jak domownika:) Ktoś miał pieska, widziałam też kotka, no fajnie było:) Najmocniejszą stroną personel. Tam jest tylko 25 pensjonariuszy, przyjmują nawet na jeden tydzień.
  6. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Barbarus, pochwal sie autkiem:)
  7. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Cześć:) Tato przestał chodzić, weszliśmy na inny pozom: pampersy. Był w domu opieki, po tygodniu go zabraliśmy, źle się tam czuł i chociaż był świetny personel, słabo to wyglądało Wszystko wyremontowane, dostosowane, ale stary klasztor przytłaczał ponurymi wnętrzami, ciemnymi korytarzami i ascetycznym wystrojem. W połączeniu z biedą w wyposażeniu powstał obraz przytułku niestety. Rzeczy taty ukłądaliśmy w jakiejś szafce po telewizorze, nie było w pokoju krzesła, stare odnawiane komody, fuj... Jeszcze raz podkreślę, że personel od dyrektorki po opiekunki jest tam super. Obecnie oczekujemy na panią z Ukrainy, znalazł się ktoś, kto bardzo chce przyjechać i zająć się tatą. W naszym wypadku będzie to lepsze niż ośrodek. Myślałam, że tato nawiąże jakieś znajomości, owszem, z kimś tam rozmawiał, ale nie o to chodziło. Mówi, że same stare baby tam były nieciekawe;) Teraz lecę do apteki po pampersy i na dyżur, darujcie, że nie odnoszę sie do Waszych wpisów, ale naprawdę mam urwanie głowy.
  8. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Najmłodsza, jeszcze się gapię na te dzisiejsze wpisy i widzę. No super, Ty coś robisz. Nawet nie wiesz, jak ja bym chciała znaleźć na to czas, to jest takie pozytywne. Oczywiście zważysz się i będziesz nam relacjonować te pół kilo tygodniowo na minus?
  9. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Dobranoc, nie planowałam na dzisiaj czatu na kafeterii. Jeśli obraziłam, to przepraszam, żadnej agresji nie odczuwam, nie podobał mi się tylko autorytatywny ton gościa, który ma monopol na prawdę. Oderwałam się na moment od swoich problemów, dobre i to. Trzymaj się Gościu, dobranoc
  10. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Tato mówił o fanatykach w ogóle: o religijnych, o politycznych, o dietowych pewnie nie. Fanatyzm gorszy od faszyzmu. Świat chcesz zbawiać? Krakuska jest pod opieką lekarzy, ma dobre wyniki, wyluzuj już, uspokój się:) Jakie masz kompetencje, aby podważać profesjonalną terapię, która przynosi efekty?
  11. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Od dziecka tato mi mówił, żeby nie dyskutować z fanatykami. Każdy ma SWÓJ rozum. Uważasz się za mądrzejszą od lekarzy Krakuski? Za zakrętem może jest rozpadlina, w tym wypadku być może w Twojej głowie. Dobranoc.
  12. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Krakuska dziś wyraźnie napisała że jest w dobrych rękach. Zrzuciła 30 kilogramów przez dwa lata. Zawsze miałam zasadę, że jak dobrze idzie, to nie ruszać. Ja nikogo nie odpędzam, przecież to jest dorosła, często piszecie, że mądra kobieta. Ale internet to nie jest miejsce, gdzie człowiek się wyleczy. Jest na dobrej drodze, to szanuję. Nawet, jeśli jest to droga inna, niż bym obrała dla siebie. Umiesz tak?
  13. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Oczywiście, mam dość pokory, by nie próbować. Nie znam się na tym
  14. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    A ja popieram szynkę powyżej hehe
  15. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Krakuska, ja też chciałam napisać, że kupę kilogramów zrzuciłaś, tylko nie odnalazłam naszego pierwszego topiku, gdzie była Twoja waga początkowa. Nie w iem, czy wpis o tej pani doktor nie jest kryptoreklamą, tak to widzę. I zgadzam się, teraz , kiedy znalazłaś sposób na siebie kafeteryjni goście, bo o Balbinę mi nie chodzi, próbują Cię nawracać. Rób swoje, pozdrawiam
  16. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Samemu sobie nie można zafundować placebo. Polega ono na tym, że chory NIE WIE, że to, co zastosowano, to nie jest prawdziwe leczenie. x No, mój tata sobie dziś w nocy poszedł szukać toalety. Zaraz go siostra zabunkrowała do łóżka i założyła szczeble. Więc dziadzio powiedział-jak tak, to ja pójdę do dyrektora :) Ale nie poszedł, bo była noc i miał szczeble:D x Słyszałyście o poszpitalnym skierowaniu na wczasy ze wzmożoną opieką? Właśnie załatwiam takie coś. Brat ma jutro poinformować o tym tatę i zapytać, czy woli tydzień, czy dwa. x Co za charakterek:o Kupiłam spodnie dresowe. Kazał je zabrać, bo on nie chce i już. Ale brat ubierając go do szpitala siłą mu te portki załozył, bez dyskusji. Wczoraj mówi, że to są jego najlepsze spodnie: wygodne, dobry rozmiar, kieszenie , ściągacze... No cudowne. A dzisiaj cudowne okazały się pieluchomajtki, których bał się jak diabeł święconej wody. Jaka wygoda, jaki luksus... x Te wczasy, to krótkoterminowy pobyt w domu seniora. Jest pretekst aby pojechał i zobaczył jak to funkcjonuje, może też okaże się cudowne. Już rozmawiałam tutaj http://www.domseniora-krzeszow.pl/ Sporo uzgodniłam. Najważniejsze, że dostałby się do pokoju z kimś kumatym, aby mogli sobie pogadać. Drogo, ale jest miejsce i sami decydujemy o długości pobytu. Od nas godzina drogi, do przeżycia. x Ja jak zwykle nie na temat. Zrobiłam zdjęcia tych okien szpitalnych. Wyślę Joli, niech się pobawi i Wam pokaże, bo ja nie mam czasu. Wczoraj gorzej to wyglądało, bo ręczniki były rozwieszone. A Gdasonia gdzie?
  17. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Wiem, nikogo to nie obchodzi, ale sobie ulżę. Ten szpital jest w ruinie, już starostwo budynek liceum zastawiło, żeby kolejny kredyt uzyskać. Pościel cerowana lub po prostu dziurawa. Poliester, nie wiem dlaczego lewa strona na wierzchu, a w środku koc chyba kwadratowy, bo za szeroki i za krótki:o W oknach zmasakrowane żaluzje z takich blaszek, pamiętacie? Ale niekompletne, więc pacjenci koce i ręczniki w tych oknach zawiesili, żeby się przed słońcem chronić. Na sali aż 6 łóżek. Powiedzieć PRL, to mało, to raczej Czarnobyl:(
  18. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Jola, odbierz mnie dobrze. Chcę powiedzieć, że zazdroszczę Ci tego, że takie masz na dziś problemy jak powyżej:) To powiedział czy napisał Lemański. Dziadek w szpitalu, ale zdrowy jak byk. Nie było transportu powrotnego, więc z łaski po badaniach /dobre wyniki/ go zatrzymali do piątku. On leży sobie i dyryguguje - za duży ręcznik -po co te pampersy, mam dwa(nie miał) -po co piżama -po co .... -taką mi zrobiłaś przykrość, że tyle rzeczy przyniosłaś:o x Ledwo wróciłam do domu, telefon od brata, że dzwonił tato, pampers mu przeciekł, ale on nie powie pielęgniarce, bo się wstydzi i ja mam zadzwonić do szpitala i o tym powiedzieć. Napyskowałam bratu, nic z tych rzeczy, niech sobie ojciec radzi sam, jak taki mocny. Brat poszedł do szpitala zmienić mu tego pampersa:o Mam dość.
  19. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Gościu, przyjęłam krytykę, pochodzę z Zachodu. Na złotym zegarku mi nie zależy, sprzedałam cały złoty po swojej mamie, chociaż był nowy i niebrzydki. A starszą panią trochę jestem. Zegarek kupiłam, uwzględniając Twój komentarz x Poza tym nieciekawie.
  20. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Miałaś próbkę tego kultowego, tak jak ja. Kupiłaś inną wersję, pochwaliłaś, ja też kupiłam. I obie mamy, co mamy. Na szczęście to nie koniec świata, ładne opakowanie mają heh...
  21. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    ten ma porcelanową obwódkę, fajny akcent. A z perfumami trzeba ostrożnie. Bez próbki już niczego nie kupię. Takie landryny jak te nasze to w biedrze psikam i uciekam hehe
  22. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Miecugow Z naszej półki, bardzo mi przykro:(
  23. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    Marta, mówisz o pamiątkach, a ja o ponad czterdziestoletniej poduszce elektrycznej na przykład, gdy od dawna używa się nowej. x Zegarek dziś wybieram dla siebie, może ktoś ma chwilkę, by zerknąć? x http://allegro.pl/swarovski-zegarek-damski-casio-sheen-she-3803gd-9a-i6846818354.html?reco_id=8905cf90-8a77-11e7-9dbf-246e96321930&ars_rule_id=201 x http://allegro.pl/nowy-zegarek-casio-sheen-she-4512g-7auer-gold-60-i6934111001.html x http://allegro.pl/damski-zegarek-casio-ltp-2089sg-7av-modny-nowosc-i6013390078.html#imglayer x Jutro zamawiam. Wasze sugestie jak zawsze bezcenne:) Pamiętam, jak jakiś czas temu wybierałam z Wami pościel na prezent dla synowej i nieocenieni goście sprowadzili mnie na ziemię. Wtedy poprosiłam K. o wybór. Okazało się, że totalnie odmienny od moich zapędów. x Ten zegarek ma być taki jak perfumy: och i ach... :D
  24. szynka6o

    Moja dieta...... czy dobra?????

    ja bardzo chętnie wywalam niepotrzebne graty, nie mam z tym problemu, zawsze mówię, że to coś brat wziął ostatnio kupiłam nową matę do wanny, stara "u brata" Aaa, to dobrze. Stara lampka, maszynka do golenia, kalkulator ruski wielki jak szafa, jakieś radyjka, budziki, poduszka elektryczna-wszystko poszło do brata :D
×