Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

leoniadas123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. leoniadas123

    Nie wiem co robić

    Witam, poznalem dziewczyne, na naszym pierwszym spotkaniu rozmawialo nam sie swietnie, nadajemy na tych samych falach az zdziwieni bylismy ze mamy tyle wspolnego. Spotkanie trwalo 5h, od godziny 19 do polnocy, Na koniec spotkania dalem jej roze i powiedzialem ze w zamian chce buziaka w policzek i go dostalem. Rozmawialismy sporo przez FB i na drugim spotkaniu rozmawialismy rownie dobrze, atmosfera byla naprawde niesamowita, bylem pewien ze bedziemy razem bo wszystko szlo w tym kierunku. Na koniec spotkania myslalem ze to tylko formalnosc i chcialem ja pocalowac ale sie odsunela po czym spytala czy szukam kolezanki czy dziewczyny, wiec wprost powiedzialem ze dziewczyny ona sie chwile zastanawiala i powiedziala ze nie szuka chlopaka. Zdziwilo mnie to wszystko bo zachowywala sie zupelnie inaczej, bylo duzo kontaktu fizycznego i jak mowilem ta atmosfera.Po rozmowie na FB ona powiedziala ze chciala by utrzymywac kontakt wiec sie przebolalem i obiecalem ze sie ogarne, na nastepnym spotkaniu bylo jeszcze wiecej kontaktu fizycznego i na koniec wypalila czy cos do niej czuje powiedzialem ze nie musi sie obawiac bo nie czuje to ona powiedziala ze szkoda "bo ja do ciebie cos czuje", szkoda ze mi to powiedziala na koniec spotkania.Myslalem o tym non stop i juz nawet wybrazalem sobie wspolne zycie z nia.Zaczelismy potem rozmawiac na FB ale ten temat omijalismy bo bylem zajety i nie chcialem rozmawiac o tym przez internet, ale jednak zaczelismy o tym rozmawiac i jak sie okazalo ona z tym tekstem wyskoczyla dla "zartow" zeby sprawdzic czy faktycznie juz nic do niej nie czuje. Chyba nie musze mowic jak sie po tym czuje ale ona dalej idzie w zaparte ze chce zebysmy byli kolegami wiec spytalem wprost czy jej sie w ogole nie podobam to odpowiedziala ze podobam, jestem atrakcyjny ale chce zebysmy byli kolegami. Dodam ze to ona zawsze zaczynala rozmowe. Napisalem jej ze jesli ona chce utrzymywac kontakt to ja nie mogl bym byc zawsze tylko kolega bo czuje do niej cos wiecej i ze w takiej sytuacji zrywam z nia kontakt i po tym sie bardzo wsciekla ale ja nie rozumiem dlaczego, dlaczego wscieka sie ze zwykly kolega chce zerwac kontakt. Tutaj jest moje pytanie czy mam na co liczyc i po jakims czasie napisac do niej czy faktycznie widzi we mnie tylko kolege i mam o niej zapomniec.
×