gość1003

Fenyloetyloaminka- pediatra proponuje dopajanie? Przeciez woda nic nie da na wzrost wagi... To lepiej juz dokarmiac tym co uda Ci sie odciagnac. Medela ma kubeczek do dokarmiania, za 7 zł w Smyku widziałam, ale nie wiem jak to działa. Dostaliscie skierowanie na dodatkowe badania?

Dzieki goscxy- Maly byl mały, pozniej wystrzelił, a teraz moze rzeczywiscie musial zwolnic :) Jednak wolalabym, by te przepisowe minimum przybierał, bylabym spokojniejsza. Basiu, a korzystasz z siatek dla dzieci karmionych piersia? Skoro starszaki byly na mm, to moze byc powod roznicy :) A jak dlugosc? Moze po prostu Alus jest drobniejszy :)

Gratulujemy :) Podałam mm i zaczełam odciagac, 30 ml...

Tak, wlasnie zaczeli odsniezac chodniki :) Przez noc napadało, ale pewnie zaraz sie rozpusci, bo jest na plusie :)

Kupa była w niedziele, wiec tez mamy 4 dzień. Co do tych slabych przyrostow, to poczekam jeszcze te dwa tygodnie, jak nic sie nie zmieni to zaczne dokarmiac i trudno. Mielismy tak ciezka noc, jakiej dawno nie było, do tego snieg za oknem, marze by schowac sie pod koldrę a najlepiej dwie :)

DomDel, ja dzis odpuscilam pompowanie, nie mialam jak za bardzo. Powalcze jeszcze 2 tygodnie, do wizyty na ktorej mam nadzieje zaszczepie dziecko, a jak okaze sie ze przyrost nadal maly to chrzanie to i przechodze na mm :)

Oby, bo bede sobie pluc w brode, jesli tego nie wylapałam wczesniej... Teraz patrze w apce ze przybrał w 3 tygodnie ok 200g, to słabo... Lekarka mowi ze moze jest aktuwny. Rzeczywiscie, od urodzenia malo spi, mysle ze razem z drzemkami nie ma 12h na dobe, cale dnie spedza na brzuchu, nie ma mowy o lezeniu na pleckach, wiec jest aktywny, no i byl chory...

My po wizycie, nadal bez szczepienia, bo jest jeszcze troche kataru. Mamy zrobic badanie moczu, maly przybrał 90g w poltora tygodnia, nadal to troche za mało...

Juz jest 360 stopni :) Wiem, wiem ze macie tak samo, ale nadal nie wierze, to taki mok Cudek :)

No i super, Basiu, będzie dobrze, zaraz laktacja sie rozkreci na nowo :) U nas tez dzis "dobra" noc. Spał o 21, pobudka po północy, o 3, 4.15 i 7 :) Plus dwa oszukania smokiem, czyli 6 razy :) Zaczynam doceniac te nocne podjadania, z rana moje dziecko nigdy nie jest głodne, w nocy potrafi sie drzec, ale rano wita mnie zawsze usmiechem i gaworzeniem, mozemy chwile sie poprzytulac, ja jestem połprzytomna, a on szaleje na łozku, czasem je po godzinie :) W czasie pisania tego postu obrocił sie o 180 stopni na materacu, grzecznie bawi sie szeleszczacymi piłkami i gada jak najęty- od kilku dni znow mu sie buzia rozwiązała :)To chyba rekompensata za noce, te miłe poranki ;)

Wlasnie Basiu u mnie byly twarde po 4h godzinach, bo rzadko kiedy miewam przerwy w karmieniu dluzsze niz 2h przez cala dobe, wiec teoretycznie problemow w iloscia nie powinno byc. Juz sama nie wiem, dziwne to wszystko, codziennie ucze sie tego macierzynstwa :) A co do nocnych karmien, gdzies czytalam ze one sa kluczowe dla podtrzymania laktacji,ze jesli pokarmu jest za malo to w pierwszej kolejnosci trzeba do tego wrocic ( ja nie mam tego problemu). Wiec jesli Alus spi ładnie w nocy, to moze sprobuj raz odciagac, bo dlugie przerwy w karmieniu swiadcza, ze mozna zwolnic produkcje. Tak jakos mi to wpadłondo glowy, musialabys potwierdzic czy mam racje ;)

Basiu niby trzeba pompowac ze zmiana co 10 minut przez godzine, ale u mnie z tym roznie bywa, zalezy ile mam czasu. W tej Calmie jest dobre to, ze dziecko moze robic sobie przerwy, ale krztusił sie przy w innych butelkach. Mniej wypychał jezykiem, bo ma taki odr******iesze sie, ze niedlugo rozszerzanie diety to i tak łyzeczka pojdzie w ruch :) Nocka srednia, siadam do laktatora... Kupilam wczoraj herbatke lakacyjna z hippa (bo byla promocja), zobaczymy jak dziala. Chociaz tez uwazam ze karmienie jest w glowie, ale jak glowa zmeczona to schodzi na drugi plan.

Nie wiem co sie dzieje, nagle bol w jednej piersi, Mały spał wiec w ruch poszedł laktator- 110ml w 4 minuty... Cos mi organizm szaleje. Rano nic, teraz znow nic... Kupiłam dzis Calmę i mm.

Fenylotyloaminka- łacze sie w bolu, te krzyki to rzeczywoscie jak tortury :) Gratuluje postępow! Kurcze, nie pomyslalam zeby konsultowac przesiadke do spacerowki, a kiedy juz mozna zdaniem Waszej fizjo?

Basiu, moze los zdecyduje za Ciebie :) Jestes taka kochana, ze milosci starczyłoby dla kolejnego maluszka, ktory miałby taka super mame :) Z przyjemnoscia bym sie zdecydowała na kolejne gdyby: 1. Nie pogarszac stanu krocza 2. Uniknac tak ciezkich kolek 3.MOC TROCHE SPAC! :) A dzis tylko 4 pobudki, nie 14, wiec dzis 3 pospubkt czesciowo zrealizowany :)

Basiu, oby poszło sprawnie :) Daj znac jak bedziecie sie czuc po :) My mamy na srode umowione szczepienie, ale nie ma szans by doszlo do skutku z katarem...

DomDel, czyli cos w tym jest... Mamy dzien takiego wycia, ze pierwszy raz podalam czopek przeciwbolowy, wydawało mi sie, ze pomogl ale po godzinie to samo, wiec juz nie wiem czy cos boli, czy to z przeziebienia tak marudzi, ale juz odzwyczaiłam sie od noszenia wyjacego w nieboglosy dziecka :) Teraz zasnął, zobaczymy co z tego bedzie...

KarolinaNova- czuje miejsce naciecia przy kazdym korzystaniu z toalety, czasem jak usiąde zle, ale byłam mocno nacięta, zeby w ogole urodzić Małego i mieli juz przygotowane kleszcze, wiec mysle ze to ma duzy wpływ na moje odczucia. Podobno jestem ładnie zagojona. Co do stosunkow to sie nie wypowiem, nie zdecydowałam sie jeszcze z jednej strony ze zmeczenia nawet nie mam ochoty, z drugiej wlasnie przez ból i problemy z nietrzymaniem moczu... Kiepsko sie z tym czuje. Dlatego nie dowierzam jak słysze, ze planujesz juz kolejne dzieciątko, bo jeszcze sie nie otrząsnęłam po porodzie i zazdroszcze ;)

Nie, głownie na dole, ale czuc je tylko gdy piersi sa przepełnione. Dziewczyny karmiace piersia, jak podchodzicie do tematu kaszek? We wszystkich jest opcja przygotowania na mm, planujecie odciagac mleko i dodawac kaszke, czy moze jest to zupelnie zbedny zapychacz? Jestem ciekawa Waszych opinii.

Basiu, uzywam cukru, ale moja siostra ma cukrzyce, dlugo uzywala ksylitolu, ale ostatnio zastapiła go erytrytolem (chyba!) i jak przygotowywałam jej ciasto na chrzciny to korzystalam i ma zero kalorii :) A ksylitol i stewia jednak maja.

Uwierzycie, ze nadal leniuszkujemy z Małym? I nawet dostałam sniadanie do łozka... Duzo spi, budzi sie czesto, ale ja moge wreszcie odpoczac, bo z nocy 14h, wyciagam swoje 8 :) Lepiej z jedzeniem! Ta wczorajsza glukoza go wzmocniła, a ze cała trojka chora, to ogłaszam piżama party przez cały dzien :) A wieczorem nasz akrobata uraczył nas podnoszeniem dupki na kolankach :) probował nawet uniesc sie na przedramionkach, ale slabo mu szło i chciał sie podpierac głową, no ale poeciopunktowe posparcie to raczej slaby pomysł :) Dobrego dnia!

Zapomniałam Wam napisac, dziewczyny kpi pewnie wiedza, ale dla mnie to bylo takie potwierdzenie ze jednak z tym dostosowaniem sie mleka do potrzeb dziecka to prawda. Zlewalam mleko do zamrozenia z 24h i miałam w pojemniczkach trzy rodzaje- jedno wodniste, jedno normalne, takie jak zwykle, a sciagniete dzis rano geste i lekko zoltawe, nie az tak jak siara, ale bylo zdecydowanie ciemniejsze. Moze dla kogos to oczywiste, ja raczej nie mialam okazji tego sprawdzic, ale zgadzałoby sie, ze w infekcji potrzeba wiecej pic, wiec w wieczornym bylo wiecej wody, z nocy zwykłe, bo jadł cos tam sobie, a dzis skoro niejadek nie je, to musi dostac bombę przeciwciał do podreperowania zdrowia :) Musze zaprzyjaznic sie z laktatorem dopoki apetyt nie wroci. Teraz pociumkał 3 minuty i spi. To lece poszukac baterii do wagi i sprawdze jak u mnie, bo szczerze mowiaz jakos czas juz tego nie kontrolowałam. A co do umiejetnosci manualnych to potrafi przełozyc zabawke z raczki do raczki (najczesciej to smok lub mały gryzak), a tak to pakuje wszystko prosto do buzi, wyrywa włosy, brodę taty, szczypie nam policzki :) I placze jak cos mu z raczek wyleci i upadlo tak ze nie moze odnalezc, a jak tylko podam to od razu usmiech. W ogole jest taki chory a usmiecha sie tak pieknie z tymi czerwonymi, zaszklonymi oczkami i gilami wystajacymi z nosa, ze zakochalam sie po raz setny we wlasnym dziecku :)

Padłam ;) Super określenie ;)

Fenyloetyloetyloaminka, mamy dobra wage ok 75 centyla, tylko teraz slabo w czasie choroby... Czy to normalne ze on ciagle spi?

Jestem uczulona na Bactrim, mialam przepisany w wieku niemowlecym. U nas tez osluchowo czysto, ale katar i kaszel straszny... Mamy zalecony Hedelix, Laktoferryne, Fenistil i nebulizacje. Kontrola w piatek, bo Maly leci mi z wagi i prawie wcale nie sika, bo nie je, w weekend jadl slabiej, ale wczoraj i dzis niemal wcale, po nocy sucha pieluszka, butelka probowałam wode, moje mleko, jak sie obudzi i nadal nic to sprobuje ppdac cokolwiek lyzeczka lub strzykawka na siłe... Ciagle spi, wczoraj pobil swoj rekord- 5h w nocy, ale ja zamiast spac to siedzialam nad nim, bo kaszle przez sen.