Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

desperacja91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mam 25 lat, mieszkam w małej miejscowości. Mój ojciec od czasu do czasu jak wypije znęca się nade mną bratem i moją mamą psychicznie. Niby mamy porządny dom, jedzenie, ubrania i wszystko, ale to życie to piekło. Moja mama ma chyba syndrom sztokholmski bo mimo naszych próśb nic z tym nie robi, po prostu przeczekuje gorsze dni. Ja już nie daję rady. Ze względu na trudne dzieciństwo i swoje choroby jakie przeżyłam (złamanie kręgosłupa w przeszłości i inne) nie mogłam się skupić na nauce, przez co mam tylko liceum. Znalazłam pracę-staż za 850zł w swoim miasteczku, szukam czegoś jeszcze. Mój brat dorobił się b. poważnej nerwicy, ataków paniki przez ojca, leczy się psychiatrycznie, ja mam stwierdzoną poważną depresję. Już nie mogę tak żyć, do tej pory wytrzymywałam bo nie wyobrażam sobie że mogłabym w tym piekle zostawić moją mamę samą bo ona jest naprawdę najlepszą mamą na świecie, ale teraz widzę, że muszę sama uciec żeby móc uratować ją. Oczywiście biorę ze sobą brata, nie chcę żeby on stracił szansę na normalne życie, będę o niego walczyć do końca, on bardzo na mnie polega, jesteśmy b. blisko ze sobą związani. Jego stan się pogarsza, mój też, muszę go jakoś stamtąd wyciągnąć, sama też chcę uciec ale nie mam gdzie. Biorę każdą pracę jaka jest ale bez względu na to ile robię, jak długo pracuję to zawsze za mało żeby coś wynająć. Oszczędzam na wszystkim, skróciłam swoje posiłki z 5 do trzech dziennie, nie używam komunikacji choćbym nie wiem jak daleko musiała iść, wyprzedaję wszystko co mam, od miesiąca nie wykupuję leków na swoje wzjg i depresję żeby uzbierać pieniądze na mieszkanie ale to ciągle nic. Naprawdę potrzebuję pieniędzy szybko, już, teraz. Tu nie chodzi tylko o mnie, dla mnie jest już za póżno jestem już wrakiem, ale nie pozwolę zniszczyć mamy i brata. Czas mi się kończy bo sytuacja się pogarsza, coraz częściej myślę o prostytucji, jeśli taka ma być cena za rodzinę jestem gotowa to zrobić. Proszę poradźcie mi, co robić, jak mogę zarobić, gdzie szukać pracy. Biorę wszystko, brak snu czy ciężka fizyczna praca to nie problem! Proszę poradzcie mi jak mogę z tego wyjść
×