Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tysia95

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć, Zacznę od tego, że mam 22 lata. Jestem dosyć wysoką i szczupłą blondynką. Nie marudzę na brak zainteresowania ze strony mężczyzn. Zastanawia mnie tylko czy na tym świecie limit na normalnych mężczyzn został już przekroczony czy to ja po prostu wybieram nieodpowiednich? Tracę nadzieję na znalezienie mężczyzny gotowego na związek przed moją menopauzą. Mój pierwszy związek skończył się zdradą po 4 latach. Drugi mężczyzna w moim życiu po kilku miesiącach doszedł do wniosku, że w sumie jest niegotowy na związek. Trzeci podziękował po 3 miesiącach nieustannego seksu, wspólnych wieczorów... Byłam przekonana, że jest idealnie. Ale NIE. Coś mu nie grało. Czwarty wziął ślub w terminie naszego z moją przyjaciółką. Przyjemna sytuacja. Strasznie. Stwierdziłam więc, że może nie warto szukać chemii. Zaczęłam więc pracować nad związkiem z przyjacielem, który o mnie bardzo zabiegał przez ponad pól roku. Jak tylko się zaangażowałam to zaczął się rozglądać za innymi. Związek rozpadł się po roku. Ostatnio tylko i wyłącznie przelotne znajomości. Boję się już czegokolwiek próbować. Tkwię w czymś bezsensownym z EX nr 3. Chyba tylko dlatego, że nadal coś do niego czuję... a on stracił zainteresowanie w momencie kiedy mi zaczęło zależeć. Od taki układ dla seksu. Wiem, że jest niemożliwe żebyśmy byli razem ale nie chce też tego kończyć bo niby na rzecz czego? Kolejnego niegotowego? Dodam, że zawsze wybierałam starszych, takich 26+. Nie wiem czy właśnie tak nie zaczyna się staropanieństwo. ?? Jak to było u Was? Ktoś pocieszy? Doradzi? Opowie swoje historię?
×