Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nela123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mam chłopaka, już 3 lata jesteśmy. Widzimy się raz na 2 miesiące. Nasze życie w sypialni było świetne na początku. Czułam się spełniona. Był jak rozbudzony lew Ale ostatnio przestało mi się podobać. Czyżby było to spowodowane że mniej go kocham Pewnego dnia poznałam chłopaka, byliśmy razem na imprezie. Odwiózł mnie do domu. Nie byliśmy pijani. Przytuliłam go na pożegnanie. Tak mi było miło w Jego objęciach, że nie chciałam wracać do domu. Zaczął całować mnie bardzo czule po nosku, policzkach czółku. Zrobił tez mi masaż pleców. Do niczego więcej nie doszło. Ale bardzo mi się podobało. Tamtej nocy uświadomiłam sobie, ze własnie tego mi tak bardzo brakuje. Tej czułości, delikatności. Spotkałam się z nim jeszcze kilka razy, za każdym razem było cudownie, ale nie doszło do niczego więcej. Jak na razie dałam sobie z Nim spokój i się nie spotykamy bo wiem że nie powinnam mając chłopaka. Problem polega na tym, ze często wracam do tamtej chwili myślami i wiem ze chciałabym przeżyć z nim coś więcej. Czułość, romantyczność i namiętność. Chciałabym przeżyć chociaż raz coś takiego.. Aby spełnić te marzenie, myślałam zerwać z chłopakiem. Może kiedyś wrócimy do siebie. Ale chyba lepiej tak niż jakbym miała go zdradzić. Co myślicie?
×