IlonaLalka

A może jak wylecimy z ciała tez bedziemy mieć jakieś fobie? Te fobie z poprzednich wcieleń przechodzą na następne przybranie powłoki. Ja się boje bardzo wypadków samochodowych, bo jak byłam dzieckiem, przypomniało mi się, ze kiedyś go miałam. Czułam traumę...

Ciemności? Masz na myśli NOC? Ogolem ... nasze słońce tez jest gwiazda, wiec w dzień tez można zobaczyć... jak nie ma np. Chmur... czy jak?

Oto odpowiedz do tego tematu, skierowana w szczególności dla matek. Dziękuje ślicznie za uwagę, pozdrawiam. htt ps:/ /youtu.be/1lYfWtFSB7Y Rozalina Weiss

Dla jednych to bzdury, a dla drugich... ja chętnie posłucham;)

Specjalista tez się może pomylić.;) nikt nie jest doskonały. Nie wierze w kłamstwa i bzdury. Wierze w prawdę i znam cała prawdę.

To ja za darmo. A co. I kitu wam nie wcisnę;) a ogółem. Kto to psycholog? Tu trzeba uważać. Mnie wmówił, ze jestem chora. I nie byłam i nie jestem i nie bede( mam nadzieje...) ta... na tyle siebie znam, ze nie potrzebuje wmawiania mi wymyślonej choroby, po to aby później wcisnąć mi leki. Niedość, ze płace za wizytę, wymyślania chorobe( dobra krytyka, z mojej strony- ta Pani się nie znała wogole- lub się pomyliła, co dawno wybaczyło, bo nikt nie jest dokonały) to i za leki.

Ja się wypowiem tak: nie chce aby ktokolwiek cierpiał, miał depresje i brał jakieś tabletki. Chce leczyć dobrym słowem i was uświadomić. Chore społeczeństwo? U mnie nieuswiadomione. Piją? To współczuje, jest mi przykro i tez powstanie kiedyś jakieś wideo;)

htt ps: //youtu.be/o0GM-Z8Vzlc tu jest moje osobiste zdanie. Nie zrozumieć mnie złe. Jestem dla was i wyrażam to co czuje, jak ja to widzę. Mój własny pogląd. Dziękuje i mam nadzieje, trochę pomogłam. Tak odrobine.

Idealny temat. Zrobię wideo i Tobie odpowiem. Dziękuje, ze ktoś to napisał, uklon:), pozdrawiam.

Tępy nie jesteś. Nikogo nie nazywam tępym. Jestem bardzo cierpliwa, a to cnota i czekam na konkretna odpowiedz do tego tematu. :) swoją już wyraziłam na tym filmiku. Ale czekam na inne.

Cierpliwa. Dlaczego? Bo ten temat jest o niewidomej. A tu co? Jestem... no. Trochę nie tak powinno to wyglądać. Ale już nic.

Jeśli chodzi i ciało materialne, to nie. Ale głowa? TO i TO bez nazwy? Let me think. Tak trochę to tak. A cnotę mam, jestem bardzo cierpliwa.

Co sadze na ten temat . Mam jeszcze mnóstwo ważnych i dobrych rzeczy do przekazania. htt ps:/ /youtu.be/m3M2SQtbSuI

htt ps:/ /youtu .be/S12jADktAsQ

Widzę i grzmie, uświadamiam, najwyższe TO!

Bawcie się dalej... zobcze coś widzę... a no tak... spowrotem tutaj... i znowu to samo. Jesteśmy tutaj po to... a nieważne... niech się dzisiejsza młodzież bawi dalej. Ja sobie poobserwowuje i popłacze w kacie...

Nie jestem dziewczyna ani chłopcem. Jestem TO i TO bez nazwy.

Nic nie biorę. Śmiejcie się dalej. Ten się śmieje kto się śmieje ostatni, a ja nigdy się nie zaśmieje. Hmm... i tak w kolko i tak w nieskończoność. Mogę co jedynie poudawać ta dzisiejsza młodzież. Ciebie wróżko również.

Wymiar? Ta... a jaki wymiar ? O co chodzi Tobie mówiąc wymiar? Ja to rozumiem jako w tym ciele materialnym i bez ciała materialnego. TO.

Nic się nie zgadza. Należę do garstki ludzi, którzy sobie przypominają poprzednie wcielenia. I chce pamiętać na 100procent. Tam wszsytko pamietam, a tu są strzępki to fakt, ale te ciało materialne...;) duchy? = inne TO, które wyszły z ciała... o to wasze duchy. Mam z nimi niezły kontakt. Przyczyna jest taka: chce sobie przypomnieć. Your wish... ;) in vitro? Hmmm... ta... szczególnie jak jestem bezpłodna.. to tez nie zadziała... yhm...

Wróżko skoro wiesz jaka będzie przyszłość to mam pytania( takie proste), a mianowicie: - Gdzie polecę jak wylecę z mojego ciała materialnego? - Czy będę o tym pamietała w następnym wcieleniu? - Są jakieś szanse, ze będę miała w tym wcieleniu dzieci, nawet jeśli nie chce i jestem bezpłodna? Jestem bardzo ciekawa pomysłów wróżki :D

Może się spotkacie w następnym wcieleniu... your wish...plus inne czynniki , karma ... itp. A może się Tobie odechce. Ja powroze i to porządnie. I tak w kolko i tak w nieskończoność ...

Dziękuje;) już tam tłumacze dokładnie o co chodzi;)

A może się poprostu nie zmieściły dwa w jednym ciele? Ach te narządy. A płuca ? A inne sprawy? Hmmm...

Numeru pesel się na forum nie podaje , to pierwsza sprawa, po drugie... mam nadzieje, ze poprawie wam humor zachowując się tak jak wy, młode dzieci...ogółem tego się nie da oglądać... tak was naśladuje... młodzież :) daje radę na to patrzeć. htt ps: //youtu. be/TuyoUIgZOd0