SecondWind

A szczepienie mamy dopiero za 3 tygodnie, licze na to ze mu przejdzie do tego czasu...

Moj tez pakuje lapki do buzi, tez sie boje ze zabki ida. A to nie za dobrze.. statszemu wyszly zanim mial 4mce i szybko je próchnica zjadla (karmienie piersia nie pomaga). A tak w ogole to moze cos pozytywnego? Bo tylko kolki, choroby i placz... pochwalcie sie swoimi maluchami! :) https://zapodaj.net/5ba6559f7af9a.jpg.html

*zabiegu?

Jus, a wyznaczony macie termin zabieg

A spanie na brzuchu tez jest ok! Tylko no wiadomo ze trzeba bardziej dziecka pilnowac. Ale tak tez sobie brzuszek masuje. Moje niestety nie.chce spac na brzuchu :( w ogole malo sypia. Za to noce sa ok. Ma drzemke 20/21 - 2/3, jemy na wpol spiaco i przenosimy sie na noc do duzego lozka i spimy do rana 6/7.

Olkus, ja na wszystko uzywam Linomag, nie mamy zadnych problemow skórnych. Na poczatku strasznie nam się pupa odparzala.. jakby ta kupa conajmniej radioaktywna byla. Ale teraz nawet to nam przeszlo.

A tak w ogole.. czy Wam moze tez przychodza mysli o kolejnym dziecku czy to tylko moje hormony jeszcze sie nie uspokoily? ;)

U nas wszystko ok. Nie wazymy sie bo sie boje tego co zobacze ;) 18.08 mamy szczepienie wiec wtedy sie zwazymy. Michal wyglada jak ten ludzik z opon Michelin... dla starszego syna w książeczce zdrowia mam taki jakby kalendarz postepow i wychodzi ze na 3mce. dziecko "powinno" leżąc na brzuchu podpierac sie ma przedramionach.. mojemu srednio wychodzi ;) na brzuchu lezec lubi, nawet sam sie dopomina piskami i probuje sie odwrocic ;) wykreca glowe i gora tułowia juz prawie daje rade ale pupa za ciezka zeby sie ruszyc ;) za to jest bardzo komunikatywny, nie interesuja go zaabwki polozone w zasiegu wzroku, woli czlowieka. Moze tak z godzine lezec i sie usmiechac, cos tam probujac mowic po dzidziusiowemu ;) a teraz tak patrze ze w nocu cos go uzarlo chyba w glowke ;/ ma takiego wielkiego czerowonego babla.. jak znajde sprawce to zatluke chyba!

A jak z "mowieniem" u Waszych dzieci? :) Moj Michal najbardziej lubi lezec i sie usmiechac ;) i zaczyna mi opowiadac cos po dzidziusiowemu "gie" i "khy" mu najlepiej wychodzi ;)

Jesli tylko jezyk to nie powinny byc plesniawki, obejrzyj jeszcze podniebienie i wewnatrzna strone policzkow. Jesli tam sa biale plamki to pewnie plesniawki. Mi polozna polecila Aftin czy Aphtin, nie wiem jak sie pisze ta nazwe. Nie uzywalismy ale profilaktycznie kupione. U nas jezyk byl caly bialy z okazji ulewania (przejadal sie). Przemywalismy jezyczek woda przegotowana i teraz, kiedy troche sie opamietal z jedzeniem nie ulewa i jezyk jest czysty juz.

Bakterie w moczu wychodza czesto przez zanieczyszczona probke. Tez przerabialismy.. a nawet jesli cos tam jest to podadza Wam antybiotyki. Przepuklina nie jest grozna sama w sobie a skoro jestescie w szpitalu to ewentualna niedroznosc lekarze maja pod kontrola. Ale skoro juz raz Wam sie zablokowaly te jelita to mysle ze powinnas naciskac zeby przeprowadzili zabieg jak najszybciej.

A, no i nosimy sie juz w rozmiarze 74 ale to trochę dlatego ze nie lubie mlodego tak ciasno pakowac. Moze i by sie zmiescil w 68 jeszcze ale to tak na styk. Juz mam spakowane trzy wielkie pudla ubran z ktorych wyrosl.. troche poszalalam z zakupami. Na szczescie mam kolezanke ktora tez zaraz bedzie miec dzidziusia wiec mam komu oddac ciuszki ;)

Jus, i jak tam u Was? Wyszliscie do domu? Olkus, pytalas o wage.. my juz po wizycie. Na dwa miesiace wazymy 7700 ;)

To jest wskazanie do operacji w trybie przyspieszonym. U nas byla duza dziura.. z jednej strony zle bo wiecej do latania ale za to w miare latwo sie odprowadzalo. Jus, dobrze ze jestescie juz na miejscu. Niedroznosc jest niebezpieczna ale skoro juz to wykryli to maja to pod kontrola. A w szpitalu udalo sie odprowadzic jelita na miejsce?

Paracetamol octenisept plastry bandaze zel na zabkowanie