Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iwcia2020

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iwcia2020

  1. Zgredzio1988 mialam taki dzien, ze wszystko mnie swedzialo, a najgorzej stopy. Przy cholestazie to chyba tak szybko nie ustepuje, no ale wole sie upewnic, dlatego we wt zrobie badania. Moja przyjaciolka wlasnie lezy w szpitalu juz od miesiaca, bo ma cholestaze, z pierwszym dzieckiem tez miala. Bedzie miala we wt cesarke, bo w przypadku cholestazy trzeba wlasnie urodzic przed 38 tc. Powiedzcie mi proszę jakie kola lepsze w wozku, te pompowane czy piankowe? kolezanka mowila, ze jak ktos mieszka na wsi, jak ja, to lepiej piankowe, bo sie nigdzie nie przebija na nierownosciach, z drugiej strony chyba te pompowane sa lepsze do jazdy po piachu. I juz sama nie wiem nic!
  2. Hej Dziewczyny, ja tez sie za wiele nie wypowiadam, bo co mam mowic o wyprawce skoro nic jeszcze nie mam... rozmawialam o tym z moja polozna dzis, powiedziala, zeby sobie na razie nie zaprzatac tym glowy. Ubranka mozna oczywiscie kompletowac, ale, ze na pakowanie i dokupowanie wszystkiego mam czas. Troche mnie pocieszyla, bo obawialam sie, czy zdążę z tym wszystkim. A tak poza tym badania (mocz i toxoplazmoza) sa ok, musze tylko zrobic bodajże próby wątrobowe w związku z pobolewającym nadbrzuszem, ewentualnie jeszcze badanie, czy to moze nie cholestaza ciazowa.
  3. tak samo jak foteliki samochodowe, bo dziecko jest w tej samej pozycji....z reszta, taki fotelik uzywany by byl sporadycznie, tak zeby mala przeniesc w miejsce, gdzie lozeczka przeniesc sie nie da.Na pewno nie bedzie w nim cale dnioe siedziala:)
  4. ja na pewno kupię łóżeczko turystyczne, które postawię na dole w salonie. Oczywiscie kolyski sa slodkie i swietnie sie prezentuja, ale takie lozeczko zawsze moge ze soba zabrac w podroz! jest duze( w porownaniu do kolyski) , wiec na dluzej starczy. Bede tez na pewno korzystała z fotelika bujaczka, zeby córcia byla ze mna wszedzie:)
  5. mi wyszlo w moczu wiele bakterii, zrobilam posiew i juz konkretna bakteria wyszla...
  6. Dark_paradise ja juz na karcie mam zaznaczone GBS+, podczas porodu bede4 musiala wziac antybiotyk, a wszystko przez bakterie, ktora mialam ok dwa miesiace temu.I mimo, ze wyleczone, juz bede musiala wziac w razie czego. A co do pepka to jest prawie rowny, delikatnie gorna czesc wystaje.
  7. Małamaju dziekuje za podesłanie oferty. Tak, widziałam ją wcześniej, podoba mi się, ale zastanawiam sie co jesli kolejny urodzi sie chłopiec? w takim rozowiutkim wozeczku bedzie jezdzil?a wozek ogolnie bardzo ładny...najbardziej jednak podoba mi sie w tej kolorystyce, jaka ja wstawilam a co do tych waleczkow to tez mam taki od kolezanki, ale sie zastanawiam czy w ogole bede uzywala.... gdzies slyszalam, ze najbezpieczniejsze jest lezenie na pleckach ( chociaz z drugiej strony jak ktos jest np nieprzytomny to trzeba przewrocic go na bok....wiec sama juz nie wiem)
  8. A wlasnie mi sie przypomnialo, pani ktora opowiadala mi o wozkach z smyku powiedziala, ze najlepsze sa polskie wozki tj bebetto czy jedo, gdyz maja swietna amortyzacje (chyba ze wzgledu na nasze polskie drogi:P) i to prawda, sprawdzalam sama. Poza tym lepiej, gdy hamulec jest na jednej szynie i blokuje od razu dwa kola, te ktore blokuja osobno sa podobno wadliwe.Kolezanka jeszcze podpowiedziala mi, ze fajnie gdy przednie skretne kola maja funkcje wylaczenia skretu, gdyz na wiejskich, pagorkowatych drogach te koleczka wariuja. Mam nadzieje, ze cos Wam tez podpowiedzialam:)
  9. Dark_paradise, sperma raczej nie wywola porodu:) chodzi tu zapewne o sam ruch zwiazany z seksem. tak jak zaleca sie kobietom w ciazy skakanie na pilce czy tez jazde po dolkach:) w czasie, kiedy termin porodu sie przesuwa, wtedy warto pomyslec o intensywnym seksie;P
  10. Sarenka 11, moja kuzynka ma wozek Jedo Fyn i jest mega zadowolona! Sama mialam okazje prowadzic wozek i przyznam, ze jest leciutki i wygodny. Chyba sama go kupie:) ale poki co jutro ruszam do smyka poogladac wozeczki, bede mogla tam je przetestowac:)
  11. Dark_paradise mysle, ze nie ma takiej mozliwosci, zeby nie wiedziec kiedy jest skurcz po znieczuleniu, tym bardziej, ze wszystko jest monitorowane, na ekranie widoczny bedzie skurcz. Ja dzis ogladalam ekstremalne porody, czy jakos tak i rodzila dziewczyna w Anglii, ktora zdecydowala sie na porod w domu. do samego prawie konca byla sama z mezem, bo gdy dzwonila po polozna odpowioadano jej, ze nie moze teraz przyjechac:/ dopiero gdy juz dziecko zaczelo wychodzic z pomoca przyszla jej sasiadka, polozna:) i tak silami natury urodzila coreczke.potem w garnku wygotowali nici i zawiazali pepowine:)
  12. Dziewczyny a ja slyszalam taka opinie, zeby nie kupowac uzywanego fotelika dziecieckego. Podobno jeśli ktoś miał wypadek w takim nosidełku to jest do wyrzucenia bo coś w środku pęka ale tego nie widać a przecież nikt Ci o czymś takim nie powie, chyba że kupujecie od kogoś znajomego kogo jestescie pewni. A co do kapieli w rumianku, dziecko moze byc uczulone, moja mama kapala moja siostre, ktora ma bardzo wrazliwa skore w wodzie z maka ziemniaczana:) woda stawala sie mniej twarda:) podejrzewam, ze w tych czasach sa specjalne kosmetyki zmiekczajace wode, ale kiedys kobiety musialy sobie jakos radzic:)
  13. Moj mąż jezdzi grac w pilke do celestynowa na hale:) myslalam, ze moze mowisz o innym lekarzu, ktory przyjmuje w minsku, ale tez w otwocku i siedlcach. Sama do niego chodzilam i bylam mega zadowolona, ale niestety nie pracowal w szpitalu, a mi bardzo zalezalo, zeby chodzic do lekarza, ktory pelni dyzury w szpitalu i tam wlasnie rodzic. wiem, ze moge nie trafic na jego dyzur, ale zawsze to jakis dodatkowy plus, ze sie chodzi do lekarza z danego szpitala.ludzie sie jednak znaja, a ja dodatkowo mam kolezanke, ktora jest tam oddzialowa.zobaczymy, czy to cos pomoze....
  14. Ja spodziewam sie pierwszego dziecka, a tak parze, ze najmniej o wszystkim mysle z Was dziewczyn...Wy juz obeznane, przygotowane...a ja wlasciwie zyje jak dawniej i gdyby nie brzuszek, to nie czulabym zblizajacego sie terminu porodu. Z suplementow diety biore tylko co jakies 3 dni witaminki( tak mi przykazal gin, bo po co tuczyc córke, skoro mam dobre wyniki) i codziennie łykam kwasy omega, które dobrze działają na rozwój dzidziusia. Sylwian88 no to jestesmy z tych samych okolic:) ja mieszkam bliżej Mińska Mazowieckiego:) a o którym lekarzu dokladnie mowisz? Poza tym nie stresuj sie magisterka! najgorsze jest samo pisanie pracy, choc powiem, ze gdy ja pisalam, czesto mialam tyle pomyslow, ze musialam sie ograniczac. Zycze powodzenia!!! Nadzieja 81, ciesze sie, ze juz wszystko ok! sama mam przyjaciolke lezaca w szpitalu, u ktorej wykryto cholestaze. przez to prawdopodobnie bedzie juz lezala do samego porodu, a jest w 33 tc. Tyle, ze kobieta z cholestaza musi miec przeprowadzona cesarke przed 38 tc...
  15. Przyszła mamo, ja tez rodzę 11.02.14 :) skad jestes? może bedzie nam dane w tym samym miejscu:P ja tak czytam i czytam i sie zalamac idzie, Wy dziewczyny tetrowki juz nawet macie...a ja nawet nie wiem jak sie do tego zabrac:/ w piatek mam wizyte u mojej ginekolog w Warszawie, wiec na pewno zahacze o kilka sklepow, przynajmniej zeby sie rozejrzec. A dzis byłam u siostry mojego meza po lozeczko po jej corce...lezalo ono na strychu jakies 7 lat, dlatego sie zastanawiam czy sie w ogole bedzie nadawalo...boje sie zarazkow. Ale z drugiej strony chcemy je odrestaurowac, pomalowac na bialo i kupic nowy materacyk...a Wy jak myslicie, dobry to pomysl?
  16. Sylwian88 ja tez slyszalam taka opinie, moja kolezanka nawet prala w normalnym proszku rzeczy swojej córeczki i nic...także te proszki to chyba tylko dla mega wrażliwych dzieci. Mogliszka, pociesze Ci, ja nie mam kompletnie NIC! oprocz kilku ubranek. Zero rzeczy do szpitala dla mnie i dziecka, zadnych wozkow, przewijakow fotelikow, nosidelek, ba! nawet mebelkow do dzieciecego pokoiku,. Nasz dom, a wlasciwie sypialnie stoja puste, mamy tylko pomalowane sciany...takze musimy szykowac na raz nasza i dizecieca sypialnie. i co? Myslisz, ze moj maz sie do tego kwapi? stwierdzil, ze lozeczko i inne mebelki dla dziecka kupimy... po narodzinach!tak, a ciekawe gdzie ja je poloze jak wroce ze szpitala! takie wlasnie te chlopy maja podejscie...wszystko na ostatnia chwile.Ale nie ma to, tamto. W następny piatek mam wizyte w mojej klinice i wykorzystam fakt, ze maz bedzie mial wolne, bedzie musial ze mna jezdzic po tych wszystkich sklepach:)
  17. Dziewczyny, ja na studiach miałam pedagogike rozwojowa oraz kliniczna, tam nas uczyli, ze papierosy, alkohol i narkotyki na pewno nie wpływaja dobrze na dziecko.To, że dzieci osob palacych w ciazy sa zdrowe nie musi oznaczac, ze w przyszlosci nie "wyjda" konsekwencje...i tak np skutki palenia w ciazy najczesciej wychodza u dzieci po 3 roku zycia, kiedy to zaczynamy zauwazac ich zdolnosci, oceniamy sprawnosc rozwojowa pod wzgledem intelektualnym i zdolnosci spoleczne. Podobno ok 70% połączeń nerwowych w mózgu dziecka rozwija się w czasie ciąży, tak więc skoro palenie zabija szare komurki u mamy, to tak samo dzieje sie z dzidziusiem...niestety. Ja sama tez palę, ale na okres ciąży "odstawiłam" wszelkie używki. Sama znam dziewczyne, ktora palila w ciazy i wcale sie z tym nie kryla. Jak ktos jej zwrocil uwage to twierdzila, ze jej dziecko...
  18. no i nawet dodajac posta cos musialo wyjsc nie tak i nie skasowalam slowa "gosc" :P
  19. Sylwian88 ja tez kupuje w ciucholandach! Uwielbiam grzebac;)juz mam cala reklamowke ślicznych ciuszkow, slodziutkie body z uszkami,sukieneczki,sweterki,buciki,lapki niedrapki i wiele wiele innych.nie uwazam to za cos zlego.ubranka i tak są dezynfekowane i prane przeze mnie...i to racja,ze maja dobry materiał.wole takie ciuszki niż to badziewie z runku,które po kilku praniach nie nadają sie do zalozenia a widomo,takie ciuszki czesto sie pierze. a co do wizyty w przychodni to przezywalam dokladnie to samo!ba! Ja jeszcze czekalam na wizyte po skierowanie wcześniej.bylam tam o 8,czekalam do pani doktor,a pobiernie badan bylo tylko do 10,wiec przezywalam,ze sie nie wyrobie.czekalam pól godziny na wizyte a jeszcze ok 5 osób przede mna,wiec zapytalam,czy mnie przepuszcza,to kręcili nosem,ale pewien pan stwierdzil,ze skoro mam i tak tyle czekc to mnie przepuści.tak to wlsnie jest w tych przychodniach.na szczęście bylam z mężem,namowilam go na zrobienie badan okresowych przy okazji.poszed wiec do drugiego doktora.powiedzial mu,ze chce sobie pobrać krew bo juz pewnie z 5 lat sie nie nadal,a lekarz na to,ze to nie powod na wypisanie skierowania!maz mówi,ze ogólnie slabo sie ostatnio czuje,to ten z laski wypisal,a ile sie przy tym nagadal!no kurna! Nie dość,ze faceta tak ciezko uprosić,żeby sie zbadal,a ti jeszcze taki lekarz nie chce zlecic morfologii! Place skladki i to nie male,a oni laske robią!
  20. Dziewczyny,a jak to jest z ta glukoza?dlugo czeka sie na wynik?bo mi gin kazala zrobić przed sama wizyta u nie wiem jak to sobie rozplanowac
  21. Ruda to prawda z tymi hormonami,ja tez podobno jestem czasami nie do wytrzymania i wszystko wyolbrzymiam,nie twierdze,ze Ty to robisz,ale na pewno podchodzisz bardziej emocjonalnie niż zwykle.dlatego musimy czasami powstrzymywać te nasze przyplywy emocji.z drugiej zaś strony trochę sie dziwie Twojemu mężowi...powinien Cię teraz wspierać,przytulać,obdarzac miloscia.my to wszystko wiemy,ale oni nie zawsze i takie zachowanie nie zynika zazwyczaj z ich ignorncji,a z braku wiedzy,co dzieje sie w tym czasie z kobieta.dlatego tak wazna jest rozmowa na spokojnie.Trzymaj sie,mam nadzieje,ze uda Wam sie rozwiazac ten konflikt!
  22. Mamamama2 tak bardzo mi przykro...mam jednak wiare,ze koniec koncem wszystko ulozy sie pomyślnie.na pewno bardzo Cię to stresuje:( wychodzi na to,ze zabieg nie poszedl tak jak trzeba?
  23. a wiecie, ze ja tam nie mam zadnych problemow ze spaniem...wlasciwie ubolewam tylko na tym, ze raz do lazienki musze wstac, bo tak mi sie dobrze spi:) klade sie o 24 zazwyczaj i spie do 9.30 bez budzenia. no ale lepiej nie zapeszac. z tymi olejkami to prawda, ale chodzi chyba o spozywanie np. pastylkow do ssania na bazie olejkow eterycznych. trzeba to sprawdzic. co do badan, to za tydzien ide powtorzyc toksoplazmoze, tak mi gin zalecila.
  24. Lusii88 ja sie leczyłam sama, trwało to co prawda prawie 2 tygodnie, ale w koncu przeszlo. Mi pomagały wlasnie inhalacje na uporczywy katar. Robiłam je z masci wick vapo rub, zalewalam to wrzatkiem, dodawalam sol i oczyszczalo ladnie zatoki. jak wystygalo, to dolewalam swiezej wody z czajnika. Poza tym sama zrobiłam syrop z cebuli, bralam go 2 razy dziennie po duzej lyzce, jadlam czosnek...ale najlepszy byl ibuprom zatoki w sprayu!!! mozna go uzywac w ciazy, bo to tak naprawde sol fizjologiczna pod cisnieniem. trzeba tylko dobrze przechylic glowe, zeby dosta;lo sie do zatok...niezbyt przyjemne, ale skuteczne. Jednak nic mi tak nie pomoglo jak kapusta!!! REWELACJA!!! dwa razy na cala noc owinelam sobie zatoki delikatnie roztluczonymi liscmi swiezej kapusty i owinelam glowe flanelka, wazne, zeby nie folia! w nocy strasznie sie pocilam, a rano? jak nowo narodzona!
  25. A ja tam zasypiam na prawym boku zazwyczaj,a busze sie na brzuchu.brzucha duzego nie mam.kolezanka,ktora jest niecale miesiące wstecz ma większy,a do tej pory mam 6kg na plusie...3kg w ostatnim miesiącu przez to leżenie przez 2 tyg w lozku przez chorobe:( Jeśli masz 20 listopada wizyte,to n razie nie rob glukozy,ja mam 15 i gin mi powiedziala,zebym przed sama wizyta zrobila
×