-
Zawartość
212 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Loui
-
-
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja mam 170 cm więc z mojej perspektywy mężczyzna o takim wzroście, jak podajesz jest niski. Co nie znaczy, że gorszy... Po prostu niski.
-
Nie wypowiem się...Jednak jak masz fb,to jest spoko grupa,do której należę...
TOKSYK, MANIPULACJA, NARCYZM, PSYCHOPATA, ZABURZENIAGRUPA WSPARCIA
skopiuj i wyszukaj sobie
- 1
-
Dnia 1.11.2020 o 17:20, kraina_przegrywu napisał:Lecz się.
To,że ty masz nudne życie erotyczne,to nie znaczy,że ja mam się leczyć.
-
W życiu jestem dominującym charakterem,osobowością,dlatego w łóżku wolę poczuć tą siłę ze strony mężczyzny.Oczywiście nie mówię o jakichś skrajnościach,ale lekki podduszanie,chwytanie za włosy,klaps czy mocniejsze ruchy,dociagnięcia myślę,że są normalne.Równowaga musi być.
-
Jakieś stare...
-
Z tych wymienionych,to Laura.
-
49 minut temu, ultra0violet napisał:O dzieki haha
Nie ma sprawy
-
33 minuty temu, ultra0violet napisał:Ogolnie chodzi mi o to, ze byl z nia watek ludzie pisali o wszystkim, to ktos musial go zglosic I tak w kolkooooo
Spoko,luz... Podbiłam
-
Gooooosia...
Jak ta osoba działa mi na nerwy.
Wystarczy,że ją zobaczę a jak usłyszę,to już w ogóle...
Co ona w sobie takiego ma,że chce się ją udusić...
- 1
-
To ja też już z rok jestem nieubezpieczona.Nie wiedziałam,że takie dziwne procedury istnieją.W końcu to mój wybór,czy chcę być ubezpieczona czy nie...
I teraz zaczęłam węszyć w temacie i właśnie widzę,co piszą i oczy zrobiłam
"Ubezpieczenie zdrowotne: kara za brak ubezpieczenia
Osoba, która chce przystąpić do ubezpieczenia zdrowotnego po dłuższej przerwie, zobowiązana jest do wpłacenia opłaty dodatkowej na konto NFZ. Wysokość opłaty uzależniona jest od długości przerwy w ubezpieczeniu. W niektórych uzasadnionych przypadkach NFZ może odstąpić od pobrania opłaty lub rozłożyć ją na raty. Osoba mająca podstawy do uniknięcia opłaty powinna wypełnić specjalny wniosek i złożyć go w oddziale NFZ.Opłaty dodatkowe są naliczane w następujący sposób:
w przypadku przerwy od 3 miesięcy do roku — 20% dochodów przyjętych jako podstawa wymiaru składki, opłata musi być wpłacona w całości,
w przypadku przerwy od roku do 2 lat — 50% dochodów, opłata może być rozłożona na maksymalnie 3 raty,
w przypadku przerwy od 2 do 5 lat — 100% dochodów, możliwość rozłożenia na 6 rat,
w przypadku przerwy od 5 do 10 lat — 150% dochodów, opłata może być rozłożona na 9 rat,
w przypadku przerwy powyżej 10 lat — 200% dochodów, możliwość rozłożenia na 12 rat.
NFZ daje możliwość ponownego ubezpieczenia, gdy zostaną uregulowane wszelkie należności względem Funduszu. "Chory kraj.
-
1 minutę temu, Monikuee napisał:Kochana przepraszam ale na tym forum docinanie komuś to norma, dlatego wzięłam to za złośliwy komentarz. Tylko jak pisałam wcześniej: pisał ze nawet lepiej jak sie rozstaniemy bla bla bla po czym slowa ze kocha, ze mu zależy, nawet plakal przy mnie. I smsy w stylu nie mogę spac, dla żony nawet juz zlosilwy jestem bo denerwuje sie ta sytuacja...
Jasne,rozumiem.Wiem,jak tu jest .
Ma żonę...Może dlatego napisał,że lepiej,że się rozstaniecie,bo załączyło się poczucie winy i ma moralniaka przez zdradę. A swoją drogą z Tobą przeżył miłe chwile i jest mu żal...Człowiek to taka istota,że zazwyczaj chce tego,czego mieć nie może lub to,co utracił więc płacz,to reakcja normalna.
Co do wyznawania uczuć...Byłabym ostrożna w ocenie,bo z tym równie bywa.
Mężczyznom często wydaje się,że kochają a z prawdziwą miłością nie ma to nic wspólnego,ale jak jest to już na pewno Ty sama wiesz najlepiej.Miłość się czuje...Czy Ty ją czułaś?Czy miałaś wątpliwości?Czy czułaś,że z jego strony to nie tylko słowa?Sobie samej,przed sobą odpowiedz na te pytania...
Nikt Ci nie pomoże tego rozkminić,bo to Ty żyłaś przez jakiś czas z tym człowiekiem i znasz go najlepiej.
-
31 minut temu, Monikuee napisał:Nie wymądrzaj się tak, zadałam pytanie bo mam ciężki okres przed sb, utraty faceta którego kocham i nic już nie wiem
Kochana Kobieto...Nie wymądrzam się.Napisałam po prostu wprost.Nie ma tu żadnej złośliwości z mojej strony.Sama niedawno rozstałam się z kimś...Z resztą już nie raz,także doskonale Cię rozumiem...Jeśli chodzi o Twoje pytanie,to nie ma czego tu się doszukiwać po prostu...Napisał tak,więc widocznie tak było.Nie mógł spać,bo to zrozumiałe po rozstaniu.Wiadomo,że wtedy jest ciężko i myśli się o tej drugiej osobie...
-
Ja też.W czerwonej już 2 raz...Raz byłam nawet 2 tyg.na kwarantannie...Myślałam,że na łeb dostanę.Co innego siedzieć w domu z własnej woli,co innego,jak Cię przymuszają.Nienawidzę nakazów i zakazów...
-
Może ma inne spier......dzielenie np.na bani Ja bym się tak nie cieszyła...Zazwyczaj,jak z pozoru wydaje się być ideałem,to potem wychodzą inne kwiatki.Takie życie.Ideały nie istnieją
-
To znaczy dokładnie to,co przeczytałaś...
-
2 godziny temu, AntyBazyl napisał:Tutaj się zgodzę.
Faceci strasznie się starzeją. Opadnięte cycki to nic w porównaniu do miękkiej fajki albo takiej suchej, pomarszczonej... Fuj. A jaja wiszą juz do kolan.
Fajka swoją drogą,ale widać,to nawet po twarzy,stylu bycia...No po prostu dziadzieją...Poza tym w Polsce starsi mężczyzni nie bardzo potrafią odmłodzić się choćby ubiorem. Zdarzają się wyjątki i wtedy jest WOW,ale to rzadkość...
-
Od zawsze wiadomo,że to mężczyzni starzeją się szybciej. Moja mama jestk.60 a wygląda na 40stkę i każdy małolat się dziwi,jak się dowie,ile ma lat.Ona jak patrzy na równolatów,to niestety,ale to stare dziady już...Dlatego jest sama.Nie umie być z dziadkiem...
-
6 godzin temu, Wrozbella napisał:Świetnie,że odpisałaś.Zawsze daje to jakąś nadzieję w trudnym czasie... Dziękować,czy nie Po prostu niech tak będzie To prawda z opisem mojej osoby
-
Książka
-
8 godzin temu, Wrozbella napisał:Komu powrozyc?
podajcie pytanie, imie i date urodzenia
To ja tak ogólnie...
Co mnie czeka w najbliższym czasie?
Anna 3.12.1993 r.
-
Nie spotkałabym jednej osoby i nie było by problemów do dziś.
Kiedyś mówiłam,że niczego nie żałuję,ale dziś...
-
Parę lat temu,ale do dziś mnie śmieszy.
Może nie było to przykre dla mnie,jednak wysoce dalekie od ideału.
Pisało się świetnie,naprawdę świetnie...
W końcu przyjechał,gadaliśmy w aucie tak na luzie...
Nie dość,że jego "zapach" bardzo mnie drażnił.Nigdy takiego dziwnego nie spotkałam...(szczegół),to krytykował wszystko o czym mówiłam...
Zaczynając od pracy,kończąc na rodzinie a nie było to nic złego,standard taki...Oczywiście sam był idealny...
Prowadziłam tą rozmowę dłuższą chwilę...Z mega zażenowaniem w duchu...
Na koniec zdziwiony,że JUŻ chcę uciekać i zszokowany wręcz brakiem całusa na pożegnanie wypalił,czy się jeszcze spotkamy.
Oczywiście powiedziałam szczerze,że nie,nie jesteś w moim typie etc.
Dochodzę do domu...Wiadomość....Bo wiesz,bardzo mi się spodobałaś i chciałbym spróbować coś więcej...
Nie wierzę...Po prostu nie wierzę...Gość krytykuje mnie po całości a ja miałabym...
No way.
Najgłupsze w tym jest,że napisał po jakimś czasie( byłam w związku z kimś innym,pamiętam,że siedziałam sobie,jak gdyby nigdy nic w pracy)czy mogłabym coś dla niego zrobić...
No wszystko spoko,nic do typa nie mam,ale zależy co miałabym zrobić...W zasadzie,to obcy człowiek...Czego On może oczekiwać...
Wyobrazcie sobie,że oczekiwał,że rozbiję związek innej dziewczyny,żeby on mógł z nią kręcić.
Obmyślił GENIALNY(wg.niego)plan,że napiszę do typa tej laski i z nim poświruję trochę, jako,że tamten ją zdradza...Dziewczyna to zobaczy....a ten wierny przyjaciel przyleci ją pocieszyć...
No dziecinada a oboje byliśmy wtedy lekko po 20-stce.
Nie wiem,jak tam jego dalsze losy,ale po tym ostatnim mnie całkiem rozłożyło na łopatki i nigdy typa nie zapomnę...(NIESTETY).
Także...Uważajcie.
Nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia,póki nie spotkasz się z nim twarzą w twarz
-
Nie raz...Może to była miłość,może nie zawsze.Kto to wie...
-
Ja jeśli mało gadam w jakiejś pracy a zdarzało się pracować w róznych miejscach.Była rodzinna atmosfera,żarciki,zabawne nocki,ale były też takie miejsca i otoczenia,ze nie zależalo mi na kontaktach,w zasadzie miałam gdzieś,co ktoś myśli o moim zachowaniu.W moim mniemaniu rozmowa z tymi osobami była bezcelowa,bezsensowna...Nie nadawali się by ze mną rozmawiać.Poza tym czasem,gdy coś robię lubię ciszę i jedynie swoje towarzystwo.Przychodzę zarobic i wychodzę,nie szukam znajomosci....
Kafeteria dla mnie to.....?
w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Napisano
Jak mi się nudzi i przypomni, to wpadnę i czasem komentuję... Takie tam wywody myślowe.