MiaWillson
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Dziewczyny, wasze dzieci po kąpieli szybko zasypiają? Bo moj marudzi straszne zanim zaśnie, dwie godziny trwa naprzemian karmienie i lulanie i w końcu pada zmęczony a ja z nim...
-
Wogole wyobraźcie sobie, ze moj pies zwariował. Dostała ciazy urojonej i zachowuje się jakby miała urodzić, mleko zaczęła nawet produkować. Ostatnio znalazłam ja leżąca w szafie na ubraniach małego, nie da się nikomu dotknąć oprócz mnie:-)
-
Mamuśki, kiedy wyszliście na pierwszy spacer ?
-
Ja tez się melduje z Brunem w brzuchu. Również jak Kjkjkj czekam do poniedziałku z niecierpliwością. Mam już serdecznie dość bycia w ciazy!Chcialabym już utulić tego facecika co tam we mnie siedzi:-) Wiesz Słomka, ja kupiłam w smyku takie muślinowe otulacze dla dziecka. Są dwupaku sprzedawane, z tylu jest na opakowaniu instrukcja jak zawinąć w nie dziecko.Fajne są bo są cieniutkie, w sam raz na te upały.
-
Słomka, super, ze się odezwałas. Pusto tu bez ciebie na forum było...Prawdziwa mamuśka z ciebie:-)Gratuluje cierpliwości przy karmieniu piersią. Ja z pierwsza córka tez miałam problemy bo urodziła się pod koniec 37 tygodnia i nie miała odruchu ssania, poddałam się i karmiłam butla. Z kolei z druga tak się zaparłam, i kiedy minął nawał pokarmu i sytuacja się ustabilizowała to byłam bardzo zadowolona. Wygoda jak nic! Ucałuj Hanię od cioci z Kafe! Powodzenia!!
-
Mandarynkaa- teraz mnie na szczęście nie boli i mam nadzieje, ze do porodu już będę miała spokój. Wypuścili mnie bo skurczy nie mam, rozwarcie tylko 2,5 cm wiec podejrzewam, ze do poniedziałku nic się nie wydarzy.
-
Ja z kolei noc spędziłam na patologii ciazy. Wczoraj wieczorem dostałam takiego okropnego bólu nerki, ze zwijałam się z bólu. Nie pomogła ani kąpiel, ani nospa. W końcu pojechaliśmy na IP no i tam od razu mnie przyjęli na odział. Dostałam zastrzyk, ale dopiero po kroplowce przeszło. Najśmieszniejsze jest to, ze mimo ze wyniki mam ok, to żadnych innych badań mi nie robią, a powinni chociaz usg nerki zrobić! Dobrze chociaz,ze przeszło i mogłam wrócić do domu. Mam nadzieje ze jakoś dotrwam do poniedziałku! Laura, ale babę duża będziesz miała!
-
No, ja mam nadzieje, ze ten 20 to ostateczny termin i wtedy urodzę:-)
-
U mnie właśnie tak robia, zanim przyjdzie lekarz na IP zbadać to pielęgniarka już szykuje wszystko na przyjęcie na odział.Mogliby robić tak, ze jak zrobią ktg i wszystko jest ok to wraca się do domu, a nie tak jak ja, ze utknęłam na cały zeszły weekend... Ciekawe, która z nas teraz następna urodzi? Ja msm się stawić 20 na IP, lekarz mi powiedział, ze od razu na porodówkę mnie biorą wtedy na kroplówkę.No chyba, ze szybciej mnie weźmie...
-
Wogole poza tym, ze mi ciężko cokolwiek zrobić i ze mam rozwarcie na 2,5 cm to mi nic nie dolega. Skurczy brak, tylko trochę wydzieliny różowej ze mnie dzisiaj wyleciało i na tym koniec...
-
Laura, my wielorodki tak naprawdę powinnysmy się szybciej rozpakować,ale widzę ze chyba zostaniemy tu najdłużej:-)
-
Słomka, Gosciara- gratulacje!!Ciesze się waszym szczęściem!
-
Jutro zrobię drugie podejście z poszewka, teraz nie mam na to już nerwów Ja obstawiam, ze Gosciara już dawno w szpitalu, a Słomka możliwe, ze po CC jest i jak nabierze sił to napewno napisze. Ciekawe, która następna?
-
Ja po wizycie. Mam 2,5 cm rozwarcia, ale szyjka twarda wiec tak szybko chyba nie pójdzie. Umówiłam się z lekarzem, ze jak do 20-go nie urodzę, to mam się właśnie 20 stawić w szpitalu na kroplowe i będzie porod.
-
Gosciara, powodzenia!! Kurczę, coraz mniej nas zostało na polu bitwy...