mandarynkaa
Zarejestrowani-
Zawartość
12 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mandarynkaa
-
Zastoje Ci się zrobiły? :( A co do spania: mój kilka razy w ciagu dnia, ale to właśnie po 15/20 minut a na spacerze to oczywiście jak zabity śpi. No ale noce ładnie przesypia, budzi się do jedzenia oczywiście ale szybciutko zasypia.
-
Słomka nie wylazlam z nim i tak na spacer bo smog był straszny. Dzisiaj chodziłam z wózkiem 2 godz i ręce mi tak zmarzły (nie lubię rękawiczek)- kupię chyba takie mufki do wózka. Kurczę to dużo masz pokarmu. Nie używam laktatora w ogóle już. Nawet jak młody by zasnął na dłużej to moje piersi są miękkie. Chyba mi się ustabilizowała laktacja. Pare dni temu zasnął na 6 godzin (cud!!!) i było ok.
-
W Krakowie normy smogu przekroczone trzykrotnie :( dobrze, że mam z czego obiad zrobić bo wyjście z dzieckiem po szczepieniu raczej sobie daruje. Noc minęła szybko, budził się na jedzenie a teraz od 7 wojuje :) Ufff
-
Zwazylam wczoraj małego i wyszło mi około 5,5 kg. Kurczę co posiadanie dziecka robi z człowieka- cieszymy się jak zrobi kupę i jeszcze ją oglądamy :P tzn dzisiaj jak wyszła góra to niekoniecznie było fajnie, ale przynajmniej brzuszek przestał go bolec. Miłej soboty :)
-
Słomka rany jak Ci dobrze! U mnie ciężko o zastoje teraz bo maluch ciagle opróżnia piersi. Tej nocy miałam mały problem jedynie, bo właśnie o dziwo zjadł z jednej i nie chciał drugiej. A ja olałam sprawę i zasnęłam. Miałam taki kamyk przy kolejnym karmieniu z niej, ale udało się mu opróżnić ją. A tak to karmimy się długo, nie popuści i dwie zjeść musi ;) Przestałam się przejmować toną ciuchów do prasowania i wychodzącymi naczyniami ze zlewu.
-
A ten czas tak szybko mija. U nas 6 tyg,Maks zaczyna robić się kluską :) waga 5200. Mąż coś tam pare razy zażartował, że może 3 sobie zrobimy? aż mi słabo się zrobiło..ale nigdy nie wiadomo ;). Ech mi waga stoi i czuje się okropnie. Nie jem słodyczy, staram się jeść regularnie i dupa. Miłej niedzieli i udanych spacerów
-
Ciekawostka dla naszych pierworódek :D nie wiem jak inne dziewczyny, ale lepiej sobie radzę z ogarnięciem dziecka i mieszkaniem-(sprzątanie, gotowanie itd) teraz gdy mam dwójkę niż gdy miałam jedno. To tak gdybyście nie wiedziały, czy decydować się na kolejne :).
-
Sabsimplex - ja nie stosowałam i nie stosuje także niestety nie pomogę. Tyle co wyczytałam w internecie na jego temat.
-
Madoro 4600 to już taki pączuś słodki :) pięknie! Wierze, że wynik wyjdzie ok i skończą się zmartwienia :). Ile człowiek się nadenerwuje i nastresuje zanim te maluchy wychowa. Cały czas trzymam kciuki! Co do szczepionek to nie mam pojęcia, ale raczej nie będę chciała łączyć i tak pneumokoków z niczym innym. Zastanawiam się tylko czy brac darmowe pneumokoki czy zapłacić i mieć szczepionkę 13-walentną. A dziewczyny bierzecie rotawirusy?
-
Przez te nocne karmienia to zbankrutuje: leżę, ssak ssie a ja na telefonie ciuszki mu ciagle dokupuje :D. A jak u was z ulewaniem? Maks po karmieniu zaraz zasypia i nie ma jak go odbić a położna powiedziała ze przy kp nie trzeba. Ale strasznie mu się ulewa. Przed chwila się przebieraliśmy.
-
Oczywiście mój post, który napisałam równocześnie wstawiając zdjęcie na fb nie ukazał się na Kafe wrrrrrrrr A wiec chwale się: od poniedziałku jest na świecie Maks (3850 i 55 cm), wczoraj wróciliśmy do domu :). Trafił mi się egzemplarz taki rozdarty że szok :D po pierwszym nieplaczacym prawie to teraz jestem w szoku. I nic na niego nie działa...tylko pierś. Ale oczywiście jest najcudowniejszy :) A moje zapewnienia ze będzie spał w łóżeczku hmm oczywiście śpi ze mną w moim :P. Powoli zaczynam wracać do życia- mam cały tyłek poszyty :( popękalam i nacieli mnie. Miłego dnia wszystkim :) idę spać- akurat zakończyliśmy karmienie
-
Hej mamusie :) ja jeszcze w dwupaku- ostatnie dni to takie przygotowania, porządki. Termin minął mi wczoraj, ale uwaga (!) czuje że i mój czas się zbliża :D. Dzisiaj odszedł czop z krwią i pojawiają się nieregularne skurcze. Jutro rano jadę akurat na ktg to zobaczymy. Trzymajcie kciuki i odezwę się jak już mały buntownik wyjdzie :) buziaki dla Was i maluszków
-
mamaaneczki Gratuluję :) zdrówka dla córci. Może Ci to pomoże: https://www.hafija.pl/2014/09/karmienie-piersia-po-cesarskim-cieciu.html :)
-
Gościowo nikogo twoje zdanie nie obchodzi, ale miło byłoby pogratulować mamie a nie trollować
-
Madoro na pewno jest wszystko ok z pokarmem, ale domyślam się, że jak mały ssak ciagle wisi przyssany to jest to męczące :(. Jeszcze masz córcię, która tez potrzebuje uwagi. Ja chciałam być Perfekcyjna po 1 porodzie i skończyło się ciężka depresją, teraz mam głęboko gdzieś czy np mieszkanie jest idealnie wypucowane.
-
Kjkjkj ładny wypas :D fajnie, że miałaś taka możliwość! Jejku no i oczywiście trzymam kciuki!!!!! Powodzenia, żebyś jak najszybciej doszła do siebie :) by moc nam się pochwalić.
-
Ja spędziłam upojne chwile w szpitalu- miałam ktg. Skurczy brak, nic nie wskazuje żeby coś się działo w najbliższym czasie. Kjkjkj i MiaWillson napiszcie co tam :)
-
Laura nie rób sobie żartów :P dzwoń po swojego!!!!!! Zmówilyscie się na dzisiaj czy co? :D Trzymam kciukasy i powodzenia :) może z emocji i mnie ruszy :D
-
Kjkjkj MiaWillson powodzenia kochane jutro!!! A rozpakowanym leciutko zazdroszczę :) tak bym chciała przytulić łobuza, który właśnie wbija mi nogę w żebro a ręka majstruje mi w dole. Powoli wstydzę się wychodzić z domu, ludzie sie gapią, jeszcze nacisk dziecka powoduje wg lekarki mój problem z chodzeniem..Buziaki dla wszystkich maluszków
-
Ka000 :) a jak masz ustalone z ginekologiem? Po terminie masz czekać aż akcja ruszy? Przy 1 ciazy gin stwierdził, że czekamy do 2 tyg- teraz jak minie termin to wywoływanie. Bóle jak na miesiączkę tez mam. Powodzenia :) i spokojnie już tyle wytrzymałas.
-
Laura ech..a Ty jutro idziesz na kolejne ktg? Ja mam jutro, moja optymistyczna gin kazała wziąć torbę :P. Rany nooo mam nadzieję, że waga będzie jednak mniejsza..jak Ty napisałaś że Twoja ma 3900 to było mi słabo i wykrakałam sobie. Z drugiej strony, niech wazy ile chce..bolec i tak będzie.
-
Hej..melduje się i ja..dalej 2w1 ;). Miałam dzisiaj wizytę, szyjka od 3 tyg się nie zmieniła, ktg w poniedziałek. Jak tak dalej będzie to po 25.08 wywoływanie porodu. Jestem zmęczona dziewczyny, pewnie po porodzie będę marudzić również ;) ale naprawdę mam dość. Ciśnienie mi zaczęło skakać, dostałam leki. A mały uwaga w chwili obecnej 3900 :) mam nadzieję, że będzie błąd pomiaru i jednak waga mniejsza.
-
Właśnie napisałam i wydrukowałam plan porodu ;). Moja gin kazała. A torba do szpitala stoi i jest już tak zakurzona :D.
-
Pamiętam jak urodziłam syna to pierwszy dzień wymiotował wodami- kazały nie karmić. Potem pretensje, że dziecko nie przybiera. Bez mojej zgody podanie butli. A w końcu usłyszałam, że moje sutki się nie nadają do karmienia :D.
-
Słomka Gościara może byście coś skrobnely? Jak się czujecie?