Pytanie zadaję zupełnie na serio: czy kobiety też mogą korzystać z takich suplementów jak mężczyźni? Z tych samych? Albo czy są jakieś specjalne dla nich dedykowane? Nie wiem, pytam bo nie mam pojęcia. I ogólnie to jak wygląda kwestia suplementacji? Chciałabym w końcu ruszyć tyłek na siłownię, cokolwiek z sobą zrobić. I efekty jeszcze przed latem zrobić. Proszę Was dziewczyny, którakolwiek zna temat niech pomoże, dla mnie to trochę czarna magia.