Dobra _Dusza

Pojechała i zezłomowała starego rzęcha, po czym ochoczo pobiegła zamówioną z salonu, tzn z hodowli nową maskotkę. Siwa to drapieżna bizneswomen, a nie jakaś romantyczna urzędniczka. Królowa przedsiębiorczości.

Siwa to cyborg prowadzący cyrk. Mają grać, występować, zmiękczać widza. Co się dzieje poza kamerą można się domyślać po oskalpowanej Suszi..

Fakt. Oral dla desperatów.

Biedna psina. Trafiła do bezwzględnej, złośliwej, egoistycznej Ropuchy.

Matka Siwej też częściej trzymała na kolanach pieska niż córkę. Powielony wzorzec.

Siwa to egoistka. Nie lubi ludzi. Nie lubi dbać o kogokolwiek. Czas płynie, a ona jest ciągle ośmioletnią dziewczynką zjadającą samotnie zagraniczną czekoladę..

Niemieckie porno, ja! ja! ja!

Cukrzyca. Nie mówcie jej, bo zostanie specjalistką od insuliny.

Oj, żal d u p ę ściska.

Kretkę odbieram jako głupawą, czasami wręcz ociężałą umysłowo. I ten jej śmiech, brrrr, koszmar. Jej chłop też niezbyt lotny, jednak mam wrażenie, że inna kobieta podciągnęła by go intelektualnie. Przy Kretce Marek jest skazany na bycie budowlanym wałkiem.

W sumie Kretka ze swoim kiczem idealnie wpisuje się w dzisiejsze USA.

Kibel jak z PRL, stary model, plastikowe monidło z jeleniem, kicz i tandeta

Klekota, Ty tłuku. W ubraniu nie chodzi o kompleksy ani konwenanse. Weźże popatrz na swoją sylwetkę, proporcje, krzywizny. Nie wybieraj godzinami jednego zdjęcia ze stu na którym nie widać krzywych nóg. Stań prosto. Jesteś głucha na dobre rady i wyglądasz jak ćwok na własne życzenie.