ona 1357
Zarejestrowani-
Zawartość
112 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
3 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Zastanawiam się nad sobą.. Mam wspaniałego chłopaka, który mnie szanuje i kocha, między nami jest super, lecz ostatnio przestałam mieć ochotę na seks kompletnie, mam nawet awersję jak o tym pomyślę. Wcześniej kochaliśmy się po 3-4 razy na spotkaniu, widujemy się 3-4 x w tygodniu Stałam się płaczliwa, rozdrażniona, wszystko mnie irytuje, mój partner też. Czy to przejściowe? Nie wiem co się ze mną dzieje, nie mówiłam mu o tym, nie chce, by myślał, że on coś źle zrobił Czy ktoś kiedyś miał podobnie? Nie, nie chce iść do psychologa, po prostu potrzebuje się wygadać komuś.
-
Cześć kochane!! Mam do wyboru dwa terminy - albo 4 czerwca albo 25 czerwca (sobota) na przyszły rok. Chciałabym żeby było ciepło i żeby nie padało bo ma być to ślub w plenerze.. I teraz pytanie Jak myślicie, która data pewniejsza pod względem deszczu? Wiem, że ciężko to przewidzieć, ale pamiętacie jak było w zeszłych latach wtedy?
-
Szukam bo on nie widzi w tym problemu. Pytałam tutaj bo może ktoś w życiu napotkał podobny problem. Na forum zawsze człowiek jest anonimowy i łatwiej napisać o swoich przypuszczeniach.
-
Jestem przerażona. Dziś się spytałam co z rannymi zwodami to mówił że nie ma od kilku lat regularnie. A chodziło mi o to że dopiero teraz ma problemy ze swoim "sprzętem", czego wcześniej nie było z innymi partnerkami. Kochamy się dosyć często, ok 4 razy w tygodniu regularnie. Stąd zastanawiam się co się stało, że nagle odczuwa taka niemoc. Wcześniej nie zauważyłam nic złego, a o ranne erekcje wcześniej nie pytałam. Czyli jednak one powinny być codziennie? Szukałam w internecie informacji na ten temat jak często, ale niestety nie ma., a sama nie znam tak organizmu męskiego
-
Podobno od kilku lat nie ma rannych wzwodów dzień w dzień. Zdarzają się rzadko. Co mnie trochę zasskoczylo bo wcześniej nie miał problemów ze zwodem podczas seksu, a mówicie, że to sytuacja obowiązkowa. I dodatkowo powiedział że nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało, nie było takich problemów. Co najciekawsze potrafi bez żadnych wcześniejszych bodźców (zmysłowych, dotykowych) powiedzieć :" dziś nie dam rady, nie uda się". To mężczyźni potrafią to wyczuć przed rozpaleniem zmysłów? Czuje się z tym źle i nie wiem już co robić. Mam wrażenie, że się zamknął w sobie. I nie, nie jest otyly, dużo też trenuje, prowadzi raczej zdrowy tryb życia
-
Dziękuję. Czyli jednak to oznaką do zmartwień? A czy poranne wzwody powinny być codziennie? Jeśli są rzadko to też powód do zmartwień?
-
Hej. Proszę o poważne odpowiedzi. Najlepiej mężczyzn. Czy zdarza się Wam, że nie osiągacie pełnego wzwodu przed rozpoczęciem seksu? Chodzi mi o związki stałej relacji i dojrzałe, powyżej 30 r życia. Czy taki powtarzający się problem trwający kilka dni raz na pół roku jest normalny? Czy jest to podstawa do obaw? Czy też jednak każdy mężczyzna tak ma od czasu do czasu?