Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amy256

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja mieszkam w środkowym segmencie szeregowca ponad 2 lata. Ze względu na budżet rozważaliśmy mieszkanie w bloku i jak znaleźliśmy szeregowiec to bardzo nam się spodobała ta opcja. Zawsze to max 2 sąsiadów a nie 6 czy więcej. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, bo mamy fajny metraż, bardzo dobry układ pomieszczeń. Grille, imprezy itp. nie są dla nas problemem. Rozumiem, że raz na jakiś czas sąsiedzi chcą zrobić u siebie imprezę i to jest ok. Ja też czasami coś organizuję. Po wprowadzeniu się chcieliśmy zrobić domówkę i poszliśmy uprzedzić sąsiadów o imprezie (taki nawyk jeszcze z czasów studenckich, bardzo fajny uważam). W ten sposób nauczyliśmy sąsiadów i oni też tak robią. Więc w sumie mamy fajny układ. Warto sprawdzić w projekcie i zapytać dewelopera czy między segmentami jest podwójna ściana i dylatacja czy nie. Jeśli jest ściana x2 + dylatacja to możecie być spokojni o akustykę. Oczywiście, jeśli mielibyśmy większy budżet na pewno wybralibyśmy dom wolnostojący. Ale biorąc pod uwagę całokształt uważam, że podjęliśmy dobrą decyzję.
  2. Zdecydowanie polecam Antikal. Dostałam od znajomej, która pracuje w Niemczech i bardzo sobie chwaliła. Jest super i można go kupić też przez Allegro.
  3. To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich serdecznie. Mam problem i nigdzie nie znalazłam podobnego wątku. Razem z przyszłym mężem niedługo wprowadzimy się do nowego domu. Teraz mieszkamy u jego rodziców. Dogadujemy się dobrze. Do tej pory każde święta spędzaliśmy osobno (on u swoich rodziców, ja u mamy). Postanowiliśmy, że jak tylko wprowadzimy się do nowego domu to zorganizujemy święta Bożego Narodzenia dla obu rodzin u nas. I tutaj pojawia się problem. Moja mama od niedawna ma nowego partnera. Nie przepadam za nim, ale wychodzę z założenia, że to nie ja zamierzam z nim spędzić długie lata, więc nic nie mówię. Staram się zachowywać normalnie i przy mamie złego słowa na nowego partnera nie mówię. Natomiast mój narzeczony powiedział, że nie zamierza spędzić świąt z tym panem i na pewno nie chce go widzieć u siebie w domu. Jestem załamana. Wiem, że do grudnia jeszcze daleka droga, ale nie mogę przestać o tym myśleć. Doradźcie, proszę! Co zrobić?
×