Witajcie przedstawię wam sytuację i proszę was o jakieś opinie.
Jestem studentką mam kolegę w grupie, który zachowuje się dziwnie przy mnie. Zauważyłam, że do innych dziewczyn jest na luzie, śmieje się, żartuje wygłupia. Przy mnie jest trasznie spęty, ma trudności z utrzymaniem dialogu. Po prostu zapomina języka w gębie. Czesto łapie go na tym, że przygląda mi się i mnie obserwuje, gdy myśli że tego nie widzę. Dziwi mnie to bardzo i martwi. Ma problemy z rozmową ale z dotykiem czy kontaktem fizycznym już nie. Obserwują to inni i widzą, że ta nasza relacja różni się od relacji z innymi. Nie wiem jak go rozgryźć w jaki sposób o to zapytać żeby mnie odpowiednio zrozumiał. On jest wrażliwą osobą. Chciałabym to wyjaśnić.
Macie jakieś pomysły?