KinkyGuy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
A, to już musisz pytać je. Jeśli natomiast spytasz mnie, czy kobieta ma prawo być niezadowolona ze swojego życia seksualnego z mężem (niekoniecznie z powodu małego penisa), to odpowiem, że tak. A co z tym zrobi dalej (zdradzi, zakończy związek, porozmawia z mężem i znajdzie sposób czerpania z nim satysfakcji, czy też zdecyduje się pozostać ze swoimi frustracjami), to już zależy od niej.
-
eeee... chyba nie do końca. Od samego początku mówię tylko, że kobiety mają prawo chcieć faceta z dużym penisem. Nigdy nie odnosiłem się w tym wątku do kwestii zdrady.
-
Że co?! A gdzie niby zasugerowałem podobny idiotyzm? Szczerze mówiąc, myślę, że brak dużej pały jest ostatnim z powodów przyprawiania rogów.
-
Cholera, moich akurat spory, bo środowisko swingersów jest mi znane... Ale nie jestem w stanie odpowiedzieć za innych znajomych - nie chwalimy się między sobą preferencjami seksualnymi. Powiedzmy jednak, że ze znanych mi dziewcząt, z którymi się spotykałem (pomijając te ze swingerskiej społeczności), to na pewno kilka albo miała takie doświadczenia, albo była na nie otwarta.
-
"normalna dziewczyna bawi się w swingers klubie, pisze że jest prostytutką a jej mąż siedzi i na to patrzy albo która szuka ludzi do trójkąta?" Swingers cluby i trójkąty są tylko dla nienormalnych? Akurat trójąt z dwoma facetami jest ponoć jedną z najczęstszych kobiecych fantazji.
-
Myślę, że to nienajlepszy znak:) Generalnie, opinia specjalistów jest taka, że nie da się trwale powiększyć penisa inaczej niż operacyjnie. A techniki fizyczne mogą prowadzić do obniżenia sprawnośc***enisa, nie dając w zamian trwałych efektów. Sam nie stosowałem, ale myślę, że jeśli żołądź robi się ciemna i zimna, to jest to ostani dzwonek, żeby takie ustrojstwo ściągnąć.
-
"Nigdy nie ma pewności czy się nie jest oszukiwanym." No, to już jest kwestia zaufania - trudno to skomentować. Albo się jest uczciwym wobec drugiej osoby, albo nie.
-
"A czy każdy facet musi tolerować U SWOJEJ POTENCJALNEJ KOBIETY taką przeszłość seksualną?" Nie musi! Jeśli to dla niego ważne, to niech nie wiąże się z taką kobietą. "Nie mieszał bym tu Boga i wiary. Zwykła ludzka uczciwość nakazuje by być uczciwym w stosunku do swojego partnera i nie zdradzać. Jeśli są problemy to je wspólnie rozwiązywać, dążyć do tego a nie roochać się bez opamiętania bo to nie uczciwe. Kościół i wiara nie mają tu nic do rzeczy" Podanie Boga było tu tylko przykładem tego, co dla kogoś może być ważne. Ale masz absolutną rację, co do uczciwości wobec partnera. Nigdy nie twierdziłem inaczej. "A spytaj się co sądzi o gejach arab" Wiem, co sądzi i skrajnie się z tym nie zgadzam.
-
"Za bycie gejem powinno być więzienie. Dzieci chcą adoptować jeszcze czego." Słaby trolling - nie o tym jest temat. Są na świecie kraje, gdzie homoseksualizm jest nielegalny (np. Iran). Tęsknisz za takimi rozwiązaniami? Ale idę o zakład, że nazywasz arabów "brudasami" i gardzisz ich kulturą.
-
"Co sądzisz o kobietach i facetach, którzy mieli jednego partnera przez całe życie i są szczęśliwi? Czy popełnili błąd i powinni wchodzić w jakieś zboczone układy swingers czy zdradzać się wzajemnie na boku?" Wreszcie docieramy do sedna (i, jak mam nadzieję, zrozumienia). Nie jest istotne, czy miała jednego partnera czy dziesięciu. Ważne jest bycie w tym szczęśliwym. I tak jak tych, którzy przez całe życie spali z jedną osobą nie powinniśmy piętnować i nazywać "świętojebliwymi", tak i tych, którzy doświadnecznie mają znacznie większe, nie powinniśmy nazywać "k*****i". Jednego cieszy wstrzemięźliwość i oddanie Bogu, innego orgie i swingers cluby. Obie postawy są okay i nie należy nikogo za nie potępiać. Podawane przeze mnie statystyki i dane (nie jestem pewien, czy w tym temacie) miały na celu pokazanie, że spanie z większą ilością partnerów nie jest niczym dziwnym i nienormalnym.
-
"większość myśli inaczej." Myślę, że się srodze mylisz. Szczęśliwie większość społeczeństwa nie jest członkiem prawicowych bojówek i ma na to dość liberalne spojrzenie.
-
"Choć wmawianie innym że to normalne to tak jak twierdzić że być gejem jest ok... " Wow, serio wow. Cóż, bycie gejem jest normalne i okay.
-
"Twoja może spać z całym pułkiem piechoty skoro jesteście tacy wyzwoleni." A niechby! To jej sprawa, czyż nie? A Wam, chłopcy, nie ubędzie jak dziewczyny będą nieco bardziej doświadczone. Ba, da Bóg, czegoś Was nauczą. Bo nie miejcie złudzeń - to kobiety uczą facetów seksu.
-
"Czy w tym badaniu brały też udział prostytutki? Bo znam wiele kobiet, które miały 1 partnera." To jest średnia, więc zapewne były tak i kobiety nieaktywne seksualnie (choć nie znam dokładnej metodologii tego badania) jak i te, które miały 20+ partnerów. Bardziej pomocne byłoby, gdybyśmy znali medianę lub krzywą Gaussa, ale tych danych nie znalazłem. Ważniejsze wydaje mi się to porównanie pokazującą idealną (zdaniem respondentów) liczbę partnerów - wydaje mi się, że to lepiej pokazuje opinie dominującą w danym społeczeństwie. "Wiek inicjacji a ilość partnerów czy partnerek to dwie różne sprawy. " Oczywiście! Odniosłem się do wieku, bo taki wątek pojawił się w dyskusji.
-
I jeszcze dane, co do średniego wieku inicjacji w Polsce, bo temat też się pojawił: Kobiety 18.7 lat Mężczyźni 18,1 lat Badania te są dość stare (2011), należy więc założyć, że obecnie średni wiek inicjacji seksualnej jest nieco niższy (tak pokazywał trend).