Witam kafeterowiczki. Przychodze do was z pewnym problemem. Jestem juz 2 lata ze swoim chłopakiem, jednak nagle z dnia na dzień moje uczucie zaczyna gasnąć. Nie czuje już tego co kiedyś. Co prawda praktycznie się nie kłócimy, ale brakuje mi czegoś w tej relacji, chodź sama nie wiem czego... Co zrobić w tej sytuacji? Rozmowa, "przerwa" w związku? Jeśli któraś z was przeżyła to samo, chętnie posłucham rad. Dziękuję i pozdrawiam.