sówka1313

Wez spadaj ściero, uczepiłaś się mnie jak wesz.

Bo tu niektore piszą, że usuwanie ''uszkodzonej fasolki'' to skur syństwo.Chyba ze im chodzi wyłącznie o zd. Ale tak czy siak, to że kobieta powinna miec wybór co do urodzenia czy usuniecia takiego płodu to sprawa bezdyskusyjna.

Jest pobożny, ale nie jest fanatykiem

Ale do sedna- czy jeśli się bierze kościelny, to ZAWSZE sie robi tą szopkę z błogosławienstwem i podziękowaniami? Czy jak kto chce?

Omg, podzękowania dla rodziców? o tym nie pomyślałąm. Ja mojej matce dziękowac na pewno nie będe. Co do ślubu, to mój facet jest religijny i dla niego tylko ślub cywilny to nie ślub.

może u ciebie tak to właśnie wyglądało

Ciekawe czy wy, wielkie obronczynie każdego poczętego życia , chciałybyscie sie urodzic chore, powykrzywiane, przykłute dożywotnio do łóżka, upośledzone, bez szans na normalne samodzielne życie, całe życie zdane na pomoc innych. Bo ja nie. I takie usunięcie ciąży to akt łaski również dla tego dziecka, by nie powoływać go do życia w męce.

Ja absolutnie bawic sie w to nie chcę, tylko widzę że w moim regionie się to praktykuje. Z moim o tym nie rozmawiałam jeszcze, nie mamy na razie daty ani nic, tylko zaczęłam sie nad tym zastanawiac bo kolega brał slub i słyszałam rozmowę na ten temat. Mój facet z tych raczej religijnych niestety, ale on ma spory problem z ojcem, więc może będzie dobrze...tylko z kolei jego matka jest bardzo relgijna, ech....

Nie mam konfliktu,tylko moja matka mnie zawsze jakby to powiedzieć odtracala, bardzo długa i smutna historia, nie mogłam na nią nigdy licżyć , i nie wyobrażam sobie żeby mi miała jakieś formułki błogosławienne klepac,brzydze sie hipokryzja.

Najpierw piszesz ze dziecko z downem to błogosławienstwo (sic) a potem radzisz sprzedac. No chrystusie. I ciekawa strasznie jestem, czy chciałabys sama takiego ''błogosławienstwa''. Nie bez powodu dziecko z downem można legalnie usunąć.

Czyli jestes zwykłą zakichaną atencjuszką. A przez to że policja przjechała do cb, moze nie zdążyła komus z pomocą. Brawo

Ja nie pieprzę o mitycznych dwóch drinkach, autorka napisała ze tyle wypił. Co do pilnowania to fakt i nalezy mu sie porządny o..., ale ty zaczęłąs z doopy krzyczec o alkoholizmie. A tu problemem była nieodpowiedzialnosc i przemęczenie, gosc mógł równie dobrze nic nie wypic a np zasnąć z papierosem, to by była dopiero tragedia.

Już serio nie przesadzaj bo to jest śmieszne. 2 drinki z okazji imprezy to nachlanie się? Sama nienawidzę pijaków i pijaczek, którzy po alko leją żonę i dzieci, albo kobiet co w ciąży chleją, ale normalnemu człowiekowi chyba wolno wypic drinka czy browara. Sama lubię sobie po pracy walnąć browara czy dwa i w życiu bys nie zauważyła ze cokolwiek wypiłam, wszystko jest dla ludzi.

a o co chodzi? o czym pisałąs?

A szanse są zdecydowanie mniejsze niz 50/50 jak piszesz, o wiele wiele mniejsze.

Cos poszło nie tak ,bo dojrzewanie to moment przełomowy w życiu. Wtedy spadają te różowe okulary które ma dziecko , nawet z patologii, i zaczyna rozumiec czym jest życie i jaką krzywdę mu zrobiono ( do tego dochodzą zmiany w mózgu spowodowane dojrzewaniem). I wtedy już w jedną albo w drugą stronę,niestety wrażliwi nie wytrzymują.

Wstydam się bo jestem nieśmiała i wstydkiwa. A na leczenie wydaję dużo, bo mam wiele dolegliwosci, więc jesli ktos zna i moze cos polecic bez koniecznosci wizyty u specjalisty to czemu nie?

Pierwszy raz mam taki problem. Swędzi mnie, trochę piecze. Jak się dzis zaczęlismy kochac to odepchnęłam faceta bo okropnie bolało polecicie cos? Nie miałam nigdy takich problemów. Wiem wiem ze moge isc do gina, ale nie usmiecha mi sie tracic kolejnych dwóch stów, bo tyle pewnie wezmie w dobie koronaświrusa. Miałyscie kiedys taki problem?

Pisze się ''wziąć''. A rodzice to niestety bardzo często nie rodzice, tylko ''rodzice''

Po prostu mnie wkurza to średniowieczno-wiejskie podejście, że dwudziestka bez chłopa to stara panna, a trzydziestka powinna już o wnukach myśleć

Mamuniu nie pozwól, by ten potwór zniszczył Ci zasłużony wypoczynek. On pewnie w pracy 8 h i potem leży jajkami do góry, ty tyrasz 24/h, nie masz wolnej godziny, a on ci robi takie świństwo, na bank złośliwie, bo chłopy takie już są. Nie daj się absolutnie

Ty tak na poważnie? Jezusie... No tak, bo kobieta po 30-tce to niech się w całun ubierze i czołga powolutku w kierunku cmentarza. Ja planuję, że kiedy skończę 40-tkę, to podejmę decyzje, starac sie o dziecko czy nie, a tu baba lekko po 30-tce o ciąży pisze, jakby to było coś niesamowitego bo juz wieko od trumny goni.Masakra co z wami ludzie

''Pupa muchy'' rozyebała system

Chodzi mi o to, czy trzeba zachowywac dystans? Ktos to sprawdza, pilnuje?

Dziękuję za odpowiedz... Ja dopiero za miesiąc jadę, ale ciekawa własnie jestem jak to wyglądac bedzie... Zeby tylko nie wymyslili sobie do tego czasu maseczek na plaże, bo...jprd