-
Zawartość
385 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Moniii78
-
Moni ja też nie pomogę...
-
Celli77 nie przemęczaj się, odpoczywaj. Ja piję max 2 kawy z mlekiem, bo mam niskie ciśnienie. Zazwyczaj z ekspresu i nie za mocne. Z witamin biorę Symvital mama, bo ma w składzie DHA, która wpływa na mózg maluszka. Będę je brała też w trakcie karmienia. Co do innych witamin zobacz koniecznie ranking witamin dla kobiet w ciąży stworzony przez pantabletka, który opisuje skład i doradza najlepsze. Życzę spokojnej ciąży
-
Jagoda rozważałam pobranie krwi pępowinowej, ale w rezultacie zrezygnowałam. Przeczytałam sporo informacji za i przeciw. Uznaliśmy z partnerem, że małe jest prawdopodobieństwo jej wykorzystania, a koszt jest ogromny. Banki pięknie piszą i mówią o pozytywach. Poznaj drugą stronę medalu.
-
Liliana ja powiedziałam ginekolog, która prowadzi ciążę i lekarzom przeprowadzającym badania prenatalne.
-
Moni u nas będzie Liliana Helena . Oczywiście dam znać i dalej będę Was wspierać i kibicować!
-
Moni Kochana małej się nie spieszy... W czwartek ok 22 pojechalismy na IP, bo zaniepokoiły mnie słabsze ruchy. Myślałam, że zrobią USG, KTG i puszczą do domu. Niestety musiałam zostać na oddziale, bo takie mają procedury. Na szczęście z dzidzią wszystko ok i wg zapisu ktg miałam skurcze, a położna kazała się wyspać, bo może w nocy akcja się rozkręci. Niestety do dzisiaj nic nie ruszyło... Kolejne 3 ktg nie wykazywały skurczów. I wyszłam do domu. Mam wrócić jak akcja się rozwinie. Ewentualnie zdać się na decyzję mojej gin na wizycie w dniu terminu czyli w czwartek. Czuję się jak bomba zegarów, która w każdej chwili może wybuchnąć. Pozostaje mi cierpliwie czekać, aż mała będzie gotowa. Trzymam kciuki za wszystkie kadetki. Bądźcie dzielnie i nie poddawajcie się, bo warto walczyć! Pozdrawiam i
-
Gratulacje Celi77!!!! Bardzo się cieszę! Życzę pięknych przyrostów bety!
-
Kar byłam 2-3 razy na akupunkturze przed transferem. Raz przyspieszyła mi okres, ale w efekcie na wzrost komórek w trakcie procedury nie pomogła. Może faktycznie musiałaby to być seria zabiegów?
-
Misiu cieszę się, że zabieg się udał. Odpoczywaj i nie martw się już.
-
Dziękuję bardzo za życzenia! Moni, a Tobie życzę wszystkiego najnajnajlepszego i spełnienia tego najważniejszego marzenia!!!
-
Dziękuję Moni! Dzisiaj mam urodziny, ale jeszcze w dwupaku. Małej się nie spieszy.Pobolewa kręgosłup i szybko się męczę,ale cierpliwie czekam na finał. Życzę powodzenia i cały czas kibicuję. Pozdrawiam i
-
Moni mi te leki od dr Paśnika pomogły! Bądź dobrej myśli.
-
Misiu trzymam ! Będzie dobrze! Daj znać co i jak
-
Gość MKK ja też brałam koenzym Q10, DHEA, mleczko pszczele i inne cuda na poprawę jakości komórek, ale to oczywiście nic nie pomogło... Wiek robi swoje.. A AMH miałam 0,57. Nie chciałam podejmować ryzyka kolejnej nieudanej procedury stąd trudna decyzja o kd. Dzięki temu forum szybko podjęta i udana!
-
Powtórz betę jutro. Jeśli prawidłowo przyrasta to ok. Takie dziwne odczucia są normalne. Dla pewności idź na usg. Tylko nie wiem czy już będzie coś widać. Trzymam kciuki za maleństwo! Będzie dobrze!
-
Dziękuję Nasturcia81!
-
Dziękuję Kochana Misiu! Chcę, żeby było szybko, bezpiecznie i jak najmniej boleśnie.Oczywiście dam znać.Trzymajcie proszę kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. Dziękuję, pozdrawiam i !
-
Dziękuję, że pytasz Moni! Do terminu 2tyg. a mała już waży 3500-3600! Boję się, że dobije do 4kg. Właściwie to już w każdej chwili mogę rodzić, ale jest jej tam dobrze, bo szyjka długa i zamknięta. Odczuwam czasami skurcze i nic więcej. Boję się bólu, ale wiem, że jak ją już zobaczę to mi wszystko wynagrodzi. Pozdrawiam i
-
Pierwszy scratching miałam z histeroskopią na NFZ. Zrobił ją lekarz prowadzący z kliniki niepłodności(Szczecin) w szpitalu gdzie miał etat. O drugi scratching poprosiłam moją panią ginekolog podczas wizyty w miejscu zamieszkania, bo miałam 4h jazdy autem do kliniki w Poznaniu. Na początku miała obiekcie co do tego zabiegu, ale udało mi się ją przekonać
-
Plastka77 polecam scratching! Przed 4 ivf miałam 2x robiony. Za 1 razem beta drgnęła, a za drugim się udało!
-
Dziękuję Kochane za ciepłe słowa! Mam nadzieję, że to forum Wam pomoże tak jak mi. Czego z całego serduszka życzę i !!!
-
Mala miałam 3 in vitro. Transfery 2,1,2 zarodków. Amh 0,57, komórki słabe, zero mrozaków i 40 lat... Niestety nieudane. Przed decyzją o kd postanowiłam sprawdzić immunologię,a dr Paśnik jest najlepszy. 9h jazdy autem do Łodzi,ale było warto
-
Gość77 na komórki czekałam licząc od wyboru dawczyni z katologu ok 1 miesiąca. Załapałam się jeszcze na program z 12 komórkami mrożonych z gwarancją 3 zarodków w Invimedzie w Poznaniu. Przygotowanie do transferu to wykonanie niezbędnych badań i rozpiska leków od lekarza prowadzącego i dr Paśnika. Dużo pomogła koordynatorka programu. Z 12 zapłodniono 8 rozmrożonych. 2 się zdegenerowały, a 2 przestały rozwijać. 2 zarodki zamroziliśmy, a 2 transferowano w 3 dobie. Mimo, iż beta była dosyć wysoka, to zaimplantował się tylko 1. Teraz czekam na córeczkę. Pozdrawiam!
-
Misiu termin na 30 maja! Wskazań do CC nie mam, chyba że w trakcie porodu okaże się konieczne. Boję się, bo wiem jaki to ból no i nie jestem młoda...Tyle lat, nerwów, łez, rozczarowań, kasy, aby marzenie się spełniło, więc i poród przeżyję
-
Mój syn ma 15,a teraz jestem w ciąży kd z córeczką...