-
Zawartość
385 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Moniii78
-
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Tak, paracetamol, rutinoscorbin i domowe metody typu miód, mleko, sok z malin. -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej Rewolucjo! Mój synek w dniu terminu postanowił wyjść Miałam CC, ale szybko dochodzę do siebie. Tylko niewyspana, pewnie jak każda młoda mama Pozdrawiamy z Z Igorkiem 🥰 -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Celli ja też byłam chora po pierszym transferze z kd. A tsh rośnie od estrogenów, które przyjmujemy przed transferem. Też miałam poziomy ponad 3 i kosultowałam to z gin prowadzącym i powiedziałam, że wynik jest zafałszowany właśnie przez dodatkowe hormony i żeby się tym nie przejmować. Oba transfery u mnie udane, więc spokojnie, bądź, dobrej myśli -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Gratulacje Rewolucjo! 🥰 Kiedy urodziłaś? W terminie? -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Rozumiem. Mi żaden tego nie powiedział , a brałam przez całe 2 ciążę łacznie z połogiem (mam mutacje Pai-1 oraz Mthfr) i jak widać też działa -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Kochane moje: 27.12.2021 urodziłam synka 3800g i 56cm 🥰 To druga udana procedura ivf z kd, bo mam już 2,5letnią córeczkę. Walczcie,bo warto i nie traćcie nadziei Nieustająco trzymam kciuki za Was wszystkie i pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku! -
In vitro z komórką dawczyni cz. 4
Moniii78 odpisał PolaMela na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Clexane jest zamiennikiem neoparinu -
In vitro z komórką dawczyni cz. 3
Moniii78 odpisał plastka-77 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dziękuję Nadziejo,że jesteś Ja też przyznaję,że jestem tu od 2 lat i nie mogę przestać. Też będę miała 43,ale dłużej już nie chcę i nie mogę czekać. Tak, wezmę 2 zarodki,bo pewnie są razem zamrożone,a poza tym zawsze brałam 2. Dzięki czemu 1 z nich ze mną został i jest córcia. Partner marzy o synku... Zobaczymy, to nasza ostatnia szansa i bez spiny,bo już mamy swój cud.Jak się uda to wspaniale,a jak nie to trudno, przynajmniej spróbowaliśmy i nie będę miała wyrzutów sumienia ,że zostawiłam 2 zamrożone zarodki na pastwę losu. Szczerze to mam obawy,żeby znowu przez to wszystko przechodzić...Nerwy i masa leków...ale to mój ostatni dzwonek.Nadziejo czy byłaś u doc. osobiście czy konsultowałaś się mailowo czy telefonicznie? Nie wiem od czego zacząć... -
Natomiast fakt, iż jest z nami dzięki ivf kd nie ma większego znaczenia. Sądzę, że w przyszłości powiemy jej o tym, żeby nie miała do nas pretensji. Informacje podawane stopniowo i stosownie do wieku. Wystarczy pogodzić się z rzeczywistością czyli deficytem własnych dobrych komórek i zaakceptować tą drogę. Taki był nasz wybór i nie żałujemy wręcz myślimy o rodzeństwie, które w postaci 2 zarodków czeka w klinice.
-
Gościówo oczywiście myślę, że każda z nas tutaj miała wątpliwości. I ja też. Córeczka dziś kończy 5 miesięcy i nie mam z tym problemu, bo to ja byłam w ciąży i ja ją urodziłam. Dawczyni była podobna do mnie z wyglądu i z zainteresowań. Co do innych aspektów cieszę się, że nie odziedziczy po mnie wad i trudnego charakteru. Partner jest w córeczce zakochany i też mówi, że ona jest nasza. Bardzo się cieszymy i jesteśmy szczęśliwi, że mamy już swój skarb.
-
Podobnie jak Moni miałam procedurę rok temu. Też dostęp do katalogu i te same informacje. W Invimed Poznań u dr Sroki, ale nie polecam. Wybrałam go ze względu na wiedzę i doświadczenie. Denerwowało mnie jego zmanierowanie, brak empatii, sympatii i zaangażowania. Akceptował zalecenia Paśnika, ale niechętnie dał L4. Na szczęście udało się za pierwszym razem. Następnym razem wybrałbym innego lekarza.
-
Poezjo super! Widać już z bety powyżej 1000!
-
Nie wiem jak jest teraz, ale rok temu Invimed korzystał z komórek dawczyń z Ukrainy. Miałam 12 mrożonych i świeże nasienie. Ostatecznie zostały 4 zarodki 3 dniowe. 2 zamroziliśmy, a 2 transferowaliśmy i mamy córeczkę. Dawczyni wybrana osobiście miała 34 lata, podobna do mnie z wyglądu, zainteresowań i wykształcenia.
-
Też miałam w ciąży. Robiłam nasiadówki z kory dębu. Smarowałam proctoglyvenolem. Nie znikały, ale przestały boleć. Niestety żadne drastyczne metody usuwania w ciąży nie są wskazane...
-
Plastko miałam 3 wlewy. 2 tygodnie przed transferem, w dniu transferu i 4 tyg. po pozytywnej becie. Wszystko było ok. Najważniejsze, żeby kroplówka schodziła ok 3h. Może zbyt szybki przepływ powoduje jakieś skutki uboczne. A intralipid to olej sojowy, więc nie wiem czy alergia na to ma znaczenie.
-
Hej Plastko! Ja miałam 3x wlewy z intralipidu przy nk 15%. Kupowałam w aptece na podstawie recepty od dr Paśnika. Drugi wlew był w Invimedzie, a koszt 250zł. Mi się udało rok temu. Pierwszy transfer udany.
-
Poezjo wielkie gratulacje i trzymam kciuki za piękne przyrosty bety!!! Małgorzato ja też miałam plamienia po skratchingu i ginekolog uprzedzała, że tak może być.
-
Moni u nas wszystko dobrze. Liliana ma już 20tyg i w grudniu zaczniemy rozszerzać dietę Ładnie i chętnie przewraca się na brzuszek i często się śmieje. A waży 7kg Pozdrawiamy serdecznie i życzymy spokojnej ciąży! Ja też miałam schizy i to całą ciążę
-
Satsie Gratulacje Kochana! Kolejna dziewczynka z Invimedu Duuużo zdrówka dla Was! Pozdrawiamy z 4 miesięczną Lilianką
-
Agatko do końca połogu brałam neoparin i acard. Estrofem, encorton i luteinę też odstawiałam stopniowo. Miałam obawy, ale wszystko było ok.
-
Dr Paśnik nie owijał w bawełnę. Powiedział, iż po transferach żaden z zarodków nie miał szans na implantację, bo mój organizm traktował je jak wroga i niszczył. Brałam leki przed ciążą i w trakcie, aż do połogu.
-
Kar ja brałam przed transferem leki obniżające odporność od dr Paśnika. Dzięki temu się udało. Ciąża bezproblemowa. Poród też: 4100g, 61cm i 10 punktów Apgar. Mam zdrową, silną córeczkę i tylko moją, bo to ja ją karmiłam przez 9 miesięcy w brzuszku i urodziłam. Nie żałuję i nie wahałabym się gdybym jeszcze raz miała podjąć decyzję.
-
Aha czyli czekamy do 7. X Moni u nas są szczepienia ciężarnych przeciwko grypie, ale ja nie korzystałam.Stwierdziłam, że mi to niepotrzebne, bo byłam na zwolnieniu lekarskim i unikałam potenjalnych miejsc zarażenia się,a po za tym jakoś nie wierzę w ich skuteczność. O tych drugich szczepionkach nie słyszałam. Lilianka rośnie i zachwyca codziennie. Cudownie, że jest. Momentami nie wierzę . Mi zostało jeszcze kilka kg po ciąży, ale w ogóle się tym nie przejmuję. Hormony się uspokoiły, a ja jestem szczęśliwa pozdrawiam i
-
Moni u Ciebie zaraz USG? Przypomnij kiedy i daj znać jak się czujesz?
-
Gościowa trzymam kciuki za wysoką betę!