Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moniii78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    385
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Moniii78


  1. 6 godzin temu, Celli77 napisał:

    Cześć dziewczyny. Jestem dwa dni po transferze. I jestem chora. Boli mnie całe ciało i gardło drapie. Wczoraj wzięłam paracetamol  w dodatku tuż przed transferem nie zdołałam zbić TSH. Było 3,7. Wątpię ze się uda tym razem. Czy ktoś miał podobnie? 

    Celli ja też byłam chora po pierszym transferze z kd. A tsh rośnie od estrogenów, które przyjmujemy przed transferem. Też miałam poziomy ponad 3 i kosultowałam to z gin prowadzącym i powiedziałam, że wynik jest zafałszowany właśnie przez dodatkowe hormony i żeby się tym nie przejmować. Oba transfery u mnie udane, więc spokojnie, bądź, dobrej myśli 🙂

    • Thanks 1

  2. 3 godziny temu, Rewolucja napisał:

    Hej, melduję, że moje marzenie też się spełniło 😍 Wiosenny transfer zakończył się zimowym synkiem, kilka dni temu urodziłam 😍

    Na Nowy Rok życzę Wam, aby i Wasze pragnienia się spełniły!

     

    Ja też brałam całą ciążę neoparin, lekarka powiedziała, że przepisuje mi go zamiast Clexane, bo jest tańszy… 😉

    Gratulacje Rewolucjo! 🥰😍😊🤩 Kiedy urodziłaś? W terminie? 


  3. 3 godziny temu, Izzy napisał:

    Hej, 24.10 w niedzielę 3 tygodnie przed planowanym terminem (15.11) mój Kruszynek postanowił pojawić się na świecie, 2.570, 50 cm długi 10/10. Ustosunkował się już na wyjściu do dzisiejszej sytuacji i ustawił się pupą na wyjście, także było cc 🙂

    Ps. PolaMela, ten mój najsłabszy zarodek w którego kompletnie nie wierzyłam właśnie leży obok mnie 🙂

    Gratulacje🎉🎊! 😍🥰😘  Duużo zdrówka, bo miłości, szczęścia i radości nie zabraknie! 🥰😊😘


  4. 9 minut temu, Celli77 napisał:

    Dokładnie pamietam ten katalog w Invimed. Zdjęcia były starej daty, to znaczy dawczynie były na zdjęciach jako dzieci. Słabo było je widać nawet. Ale mynistatecznie zrezygnowaliśmy z invimed po pierwszej u nich wizycie bo chcieli nam dać dawczynie w wieku 32 lat. Poza tym Pan ginekolog namawiał nas do 2 zarodkow co tutaj nam absolutnie odradzili ze względu na moj wiek i na moje mięśniaki.

    Jednak czeskie kliniki nie bez powodu są przodujące w Europie   
     

    Moja dawczyni akurat miała aktualne zdjęcie. Bardzo mi się spodobała, łacznie z cechami fenotypowymi. Oprócz wieku, bo miała 34lata. Z 12 komórek mieliśmy 4 ładne zarodki. Najpierw podane 2,z których jest córeczka, a z kolejnych 2 teraz będzie synek 😀 


  5. 3 godziny temu, Aaga39 napisał:

    W InviMed dostaje się podstawowe informacje czyli wiek, wzrost , waga , kolor oczu, kolor i struktura włosa, chyba tyle z tego co pamietam. Przed RODO podobno były dostępne nawet zdjęcia dawczyń …

    Tak bylo, jeszcze w 2018 r. Wybierałam dawczynię z katalogu po zdjęciach i informacjach nawet o ilości własnych dzieci i zainteresowaniach, nie licząc cech fenotypowych. Zrobiłam nawet screena zdjęcia, żeby zobaczyć czy córka jest podobna, ale wdała się w 100% w rodzinę ojca, wręcz wygląda jak moja teściowa 😂

    • Haha 2

  6. 3 godziny temu, kate.kk napisał:

    O widzisz. A jakie miałaś wyniki? Kiry nieprawidłowe czy coś innego? Jestem w tej grupie już, ostatnio wlasnie widzialam, ze tez teleporady z dr Jarosz z Gdyni polecają, moze tam się szybciej uda dostać. Spróbuję coś pobadać od razu, bo jak i tak mam czekać to chyba jest to dobre rozwiązanie 🙂

    Szczerze mówiąc to teraz nie pamiętam dokładnie wyników, najważniejsze, że leki pomogły


  7. 2 godziny temu, kate.kk napisał:

    Ooo dobrze wiedzieć. Do obu transferów podchodziłaś z zaleceniami Paśnika? Mogę zapytać o wskazania do badań immunologicznych? U mnie chyba nie ma za bardzo wskazań na ten moment, ale i tak musze czekać na wynik testu CGT meża, więc mogłabym w tym czasie jeszcze coś pobadać. Wiesz, chcialabym zrobić wszystko co tylko możliwe, żeby zwiększyć nasze szanse

    Tak do obu. W poprzedniej klinice w Szczecinie po 3 nieudanych transferach na własnych komórkach dr zaproponował albo kd albo zbadać immunologię.. Zrobiłam jedno i drugie. Dr Paśnik powiedział, że z moimi wynikami nie było żadnych szans na ciąże, bo mój organizm zwalczał zarodki. Dopiero po obstawieniu lekami się udało  🙂 Lepiej sprawdź czy u Ciebie jest ok, żeby zwiększyć szanse i nie marnować czasu, kasy i nerwów. Wiem, że do Paśnika ciężko się dostać. Na fb  jest grupa : Starając się z pomocą dr P. Czasami dziewczyny zamieniają się lub rezygnują z terminów. Ewentualnie możesz zgłosić się do innego immunologia, który zleci odpowiednie badania i pokieruje w razie nieprawidłowości. 


  8. 1 godzinę temu, kate.kk napisał:

    Nie dziękuję 🙂 I byłaś zadowolona z doktora Sroki? Teraz jestes w ciazy z tej samej procedury, z ktorej masz córkę czy podchodziłaś do nowej stymulacji? 🙂

    Dr Sroka jest specyficzny, ale do przeżycia 😉, ma swoje humorki. Zawsze jednak respektował zalecenia dr Paśnika i najważniejsze dla mnie, że jest konkretny, doświadczony i skuteczny! Prowadził mnie od początku,przez transfer,aż do potwierdzenia ciąży.Tak, z tej samej procedury. Z 12 komórek mieliśmy 4 zarodki. 2 zostały podane we wrześniu 2018 i mam córeczkę. 2 zostały zamrożone i transferowane teraz w marcu i jestem w ciąży z synkiem. 


  9. 3 godziny temu, Krokus napisał:

    Nie dziękuję jeszcze Moni. A miałaś podawaną blastocystę czy trzydniowca? Mrożony czy świeży? Mi się wydaje, że to za nisko. Podaliśmy świeżą blastkę, która już prawie się wykluła w 5 dobie. Wszędzie czytam, że dziewczyny na 15dpt mają minimum 1000, a najczęściej koło 2000. Ja miałam ponad 3000 w poprzedniej ciąży właśnie na ten dzień, przy mniej rozwiniętej blastce (też podanej na świeżo w 5 dobie).

    Dziś czuję jakby mi wszystkie objawy ustały. Jutro druga beta, także się okaże, ale nie mam dobrych przeczuć.

    Miałam 2 mrożone trzydniowce. Nie ma co porównywać do poprzedniej ciąży, u mnie też były wyższe wartości bety, a zarówno wtedy jak i teraz ciąża rozwija się prawidłowo.Nic jeszcze nie jest przesądzone.Też miałam  dni bezobjawowe i myślałam,że to koniec, a beta pokazała 1311😃 Bądź dobrej myśli! 😊

    • Thanks 1

  10. 34 minuty temu, Celli77 napisał:

    My mamy 3 blastki zamrożone. Transfer około 1 września. Muszę obniżyć tylko trochę tsh bo za wysokie. Do transferu najlepiej jak jest 2,5. Ja mam 3,7. Mam nadzieje ze zdążę do transferu. Koordynatorka mówiła ze w ciągu 2 dni mogę ja obniżyć. Za kilka dni mam dostać okres i zaczynam brać leki. No i będziemy próbować. Mamy 3 szanse. Gdybym była młodsza to włożyłabyś dwa zarodki ale to już nie ten wiek. 
    super ze beta ci tak pięknie rośnie Igielko. Cudowne dni prawda? 

    Celli tylko nie rób badania tsh jak już zaczniesz brać estrogen, bo zafałszuje Ci wynik, skacząc do góry. Ja tam miałam i wahałam się czy podejść do transferu, też ponad 3 było, ale zdecydowałam się 🙂 udało się zresztą. Już 21tc. Co do 2 zarodków, brałam 2 za każdym razem jak była możliwość. Pierwsze 3 transfery na własnych kom. nie udane, a 4 i 5 tak. Brałam po 2 i po 1 zostały ze mną. 3 lata temu córeczką, a teraz będzie synek. Decyzja jednak należy do Ciebie. Pozdrawiam, kibicuje i mocno trzymam kciuki! 🥰

×