Hej,spory czas temu poznałam pewnego chłopaka. Po długim czasie udało sie nam spotkać. Bardzo dużo piszemy, zawsze mamy tematy i jest super. Ewidentnie mnie podrywa i jestem prawie pewna że się zakochał na co szczerze liczę. Jednak nasze spotaknie było dziwne. Co prawda dużo rozmawialismy ale zdarzały się cisze i to ja musiałam jakkolwiek podtrzymac rozmowę. Spytałam wprost czy coś sie stało i dlaczego tak jest a on powiedział że tak jest ze przez internet duzo sie pisze a w relau zbyt duzo nie mówi. Nigdy tak nie miałam. Przez internet pisał coś o naszej przyszłości, ze mam na siebie uważać bo nie znajdzie drugiej takiej. Na spotkaniu jedyne co mu sie cudem wymsknelo to "jestem z ciebie dumny, jestes wyjątkowa". Zdarzało mu sie mnie szturchnąć, dotknąć i patrzec na mnie kiedy ja patrzyłam w inna stronę. Bawił się tez nerwowo telefonem i rozglądał po pomieszczeniu w ktorym bylismy. Kilka razy był kontakt wzrokowy.Przez wiekszosc czasu odnosiłam wrazenie ze ma mnie gdzies ze nie jestem wazna. Czy on poprostu ma mnie gdzieś czy jest nieśmiały w takich sytuacjach i coś jest na rzeczy? Aaa i zdarzało się że przez kilka dni się nie odzywał ale wiem ze sprawdzał czy jestem aktywna na mediach spolecznosciowych. Znajomi twierdza że brał mnie na tak zwane przetrzymanie. Narazie sie nie odzywa a ja nie wiem czy sobie odpuszczac...Prosze o powazne odpowiedzi i wasze opinie na ten temat. Przepraszam za błędy.