Pamiętam jak jeszcze kilka miesięcy temu cały świat chwalił Izrael z powodu ogromnej ilości zaszczepionych. Eksperci mówili, że to państwo pierwsze sobie poradzi z covidem i wyjdzie na prostą. Obecnie 8k zakażeń dziennie w 9mln państwie. A przypomnę 60% w pełni zaszczepionych do których przecież należy doliczyć uzdrowieńców.
Jakieś wytłumaczenie tych miszmaszów?