-
Zawartość
630 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez awaria
-
To ze kobieta ma mnostwo zajec, a do tego dba o zywy kontakt z rodzina i przyjaciolka nie oznacza, ze nie zalezy jej na zwiazku. Moze jedynie przeszedl jej pierwotny szalej na twoim punkcie i punkcie nowego zwiazku. Porozmawiaj z nia o tym, ale taktownie, na wesolo, bez obwiniania, bo tym ja zniechecisz.
-
Lepiej uwazaj, bo potem doznasz traumy jak libedzik i bedziesz plakal pol dnia na kafe.
-
Ten dalej swoje. Jak bys obejrzal do konca i sluchal o czym oni w ogole gadaja, to bys widzial, ze film jest raczej anty-reklama barbiowosci. A ty sie zafiksowal z ta reklama, jak tamci z feminizmem.
-
Masz prawo do swojej opinii, ale do dzis nie rozumiem, dlaczego zaczoles to ogladac, skoro nie trawisz barbiowosci. Moze myslales, ze to bedzie jakis gleboki film feministyczny, a tu zonk.
-
Im sie wydaje, ze to lewicujacy film feministyczny, tobie, ze reklama zabawek, a ani jedno ani drugie ostatenie nie wie, o czym gada i robi z igly widly. A Barbie to po prostu sympatyczny film z pozytywnym przeslaniem i fajnymi ciekawostkami, jakby ktos sie pokusil o uwaznosc.
-
Obejrzyj sobie dla odchamienia jakis horror albo science fiction. Na otarcie lez niepocieszenia.
-
Uslyszeli, ze to film feministyczny i bali sie chyba zlewicowienia. Nie wiem. Trudno jest przekonywac kogos, kto nie widzial filmu, ze nie jest ten film o tym, o czym temu komus sie wydaje.
-
Straszne. Otrzasnij sie juz z tego zawodu. Jezeli widziales tam tylko reklame, to znaczy, ze nie sluchales o czym mowia, a w pierwszych 25 minutach to faktycznie nic sie jeszcze nie wydarzylo oprocz wizulanej barbiowosci.
-
Slyszalam od kilku osob, ze uslyszaly, ze to film feministyczny i ze strachu nie poszly ogladac, zas bez ogladania saczyli jad.
-
Wcale nie glebokie, ale pozytywne i sympatyczne. To jest film lekki latwy i przyjemny. A ty sie tam spodziewales jakis glebokich przeslan dla filozofow? To faktycznie sie przerobiles.
-
Wlasnie ludzie jakos sie zafiksowuja na rzekomym "feministycznym" przeslaniu, chyba dlatego, ze faceci byli przedstawieni jako lekko debline Keny. Ale to bylo wlasnie powierzchowne. Fajne przeslanie bylo raczej na innej plaszczyznie, tam gdzie chodziko o bycie najlepsza wersja siebie, lagodzenie ran i urazow, no i wybor: czy lepiej zyc w swiecie doskonalym, ale "barbiowym", czy niedoskonalym, ale prawdziwym, ludzkim, gdzie sie czegos faktycznie doswiadcza.
-
Nie denerwuj sie, nikt ci przeciez nie kaze ogladac Barbie.
-
Szczegolnie jak sie go nie obejrzy.
-
Nie wiem, co to za filmy, nie jestem na biezaco. Ostanio ogladalam fajny film The Return. Przedostanio kilka innych z Juliete Binoche, bo ja bardzo lubie. Ale ty nie wiesz, jakie tam bylo przeslanie w Barbie, bo nie ogladales, wiec czcza dyskusja. A wizualnie film wydaje sie faktycznie rozowy i szmirowaty, i na tym zatrzymal sie twoj zmysl postrzegania.
-
Tam bylo calkiem fajne, sympatyczne przeslanie, jakby ktos sie wsluchal i ogladal do konca, a nie tylko nastawil sie na krytykowanie.
-
A rozpatrujesz rozstanie? Mialbys gdzie i za co zyc? Pytam tak, bo mam znajomego, ktory ma podobna sytuacje z kobieta, ale on sam za bardzo nie nadaje sie do zycia, to juz lepiej z nia jemu jest.
-
Rozumiem, taka niemoc. A bylaby szansa wyciagnac ja na terapie dla par, gdzie "moderator" gruntuje pole do produktywnej dyskusji i ulatwia zobzczenie wszystkiego z boku?
-
W takim razie powiedz jej, ze chcialbys z nia porozmawiac o tym, co ja w tobie denerwuje, ale zeby byla to rzeczowa rozmowa na argumenty, nie klotnia, bo tak zadno z was osiagnie celu tej rozmowy. Wtedy on mowi ci np. "nic nie robisz i nic cie nie interesuje", a ty jej w odpowiedzi wyliczasz co robisz, i czym sie interesujesz, plus moze nawet takie rzeczy, ktorych ona nie widzi.
-
Musialbys jej jakos konkretnie odpowiedziec na te wszystkie zarzuty, z ktorymi sie nie zgadzasz. Grzecznie i bez nerwow oczywiscie. Bardzo mozliwe, ze brak komunikacji z twojej strony, odbierany jako biernosc, frustruje ja.
-
Dlaczego kobiety przywiązują tak ogromną wagę do posiadania prawa jazdy? Badania
awaria odpisał na temat w Życie uczuciowe
A jakbys chcial zwiedzac np. jakies dzikie przestworza to bez samochodu nie da rady. Znam z autopsji, a uwierz mi, jezdzic samochodem nie lubie. Ale zwiedzanie dzikich przestworzy jest dla mnie wazniejsze niz karmienia niecheci do automotoryzacji. -
Dlaczego kobiety przywiązują tak ogromną wagę do posiadania prawa jazdy? Badania
awaria odpisał na temat w Życie uczuciowe
Zakladajac, ze znajdziesz kobiete, ktorz nie ma gdzie spac, a dostala w prezencie samochod, to wtedy sie uzupelnicie idealnie. -
Dlaczego kobiety przywiązują tak ogromną wagę do posiadania prawa jazdy? Badania
awaria odpisał na temat w Życie uczuciowe
To ale kto wymaga od ciebie wozenia ...ek lub bycia w zwiazku z ...ka? -
Dlaczego kobiety przywiązują tak ogromną wagę do posiadania prawa jazdy? Badania
awaria odpisał na temat w Życie uczuciowe
Oczywiscie, ze duzo ludzi nie moze ze wzgledow zdrowotnych. Tu mowa raczej o tych, co nie chca z powodu rozmemlania. -
Dlaczego kobiety przywiązują tak ogromną wagę do posiadania prawa jazdy? Badania
awaria odpisał na temat w Życie uczuciowe
Nie koniecznie. Przeciez zwiazek jest po to, zeby ludzie sie uzupelniali. Np. facet bedzie szoferem, a babka kucharka. Facet ogrodnikiem, a babka sprzataczka. Nie musi kazdy robic wszystkiego.