Witam!
chciała bym więcej zarabiać a nigdy nie dawałam sobie rady z nauką, zawsze musieli mi nauczyciele pomagać na sprawdzianach, miałam indywidualny tok nauczania, więc ukończyłam szkołę zawodową. Chciałabym zarabiać minimalnie 4 tyś, a jedynie gdzie mogę znaleźć pracę to na produkcji gdzie się zarabia na rękę 2.400 a po długich latach o 500 zł więcej.
Spodziewam się dziecka chciałabym mu dać dużo, kupić mu oryginalne rzeczy a nie jakąś tanią chińszczyznę, która po praniu wygląda na zniszczoną .
Pracując na produkcji w tym roku wyjdzie mi na rękę 2400 z tej kwoty nic nie odłożę.
Swoją przyszłość widzę w ten sposób że nic sobie nie odłożę i całe życie będę pracować za marne grosze, a nie mam smykałki do interesów, w papierach też się gubię
Nie chcę żyć na niskim poziomie.
Co to za życie pracować od wypłaty do wypłaty i nic sobie nie odłożyć ?