Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bezsil

Zarejestrowani
  • Zawartość

    557
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bezsil

  1. Dziewczyny mam pytanie, czy lekarz jest w stanie np w 20dc stwierdzić czy owulacja była czy nie?
  2. Witaj Ola:) przykro mi z powodu Twojej straty. Ja też pierwszy raz zaszłam za pierwszym razem i poronilam. I teraz już tak kolorowo nie jest. Cieszymy się, że do nas dołączyłas:) im nas więcej tym raźniej:)
  3. To był mój 3 cykl. Ale tak naprawdę przez 2 cykle były starania bo w pierwszym cyklu zapalenie płuc miałam. Ja to biorę od 16 do 25 dc . Obstawiam i po 2 dniach czyli 28dc pojawia się okres. Ja godostałam też ze względu na to że po poronieniu cały czas plamilam. Musiałam uregulować cykle
  4. Gusiak u mnie od jakiegoś 6-7 dzień pojawiły się objawy. Znikały z dniem okresu. Chociaż piersi na początku to z półtora miesiąca mnie bolały. U Ciebie już mógł się organizm przyzwyczaić. Ja skończyłam 3 opakowanie i za niecały tydz jadę do Pl i idę na wizytę co dalej
  5. Dyska każdy organizm inny.tylko ja miałam brać od 16 dc do 25. Jak @by nie pprzyszedł to miałam brać dalej. Teraz właśnie jak brałam bolał mnie jajnik i myślałam że może się udalo bo w tamtym cyklu tak nie bolał. Piersi przy drugim opakowaniu już przestały boleć. Na początku to była masakra tak bolały dotknąć się nie dalo
  6. Najgorsze jest to że duphaston daje takie oznaki jak ciaza. Mnie przy pierwszym opakowaniu bolały piersi. Czulam bardzo jajniki, było mi bardzo niedobrze już pod koniec brania.nawet kręgosłup mnie bolał. Ja zawsze miałam jeden objaw przed ciaza . Strasznie mi się odbijalo. Potrafiłam się w nocy nawet obudzić. I tak miałam też przy braniu tabletek. Tak naprawdę do samego końca nie wiadomo czy się udalo:( Gusiak A lekarz mówił jak długo masz przyjmować leki?
  7. Gusiak A jednak znam to. W końcu organizm się przyzwyczai. Mnie tak piersi bolały z półtora miesiąca. Ale oczywiście u Ciebie może być inaczej. Ania to gratuluję bardzo rorośnijcie zdrowo
  8. To do 30 napewno urodzisz Ja też żałuję teraz że wcześniej nie zabrałam się do tego:( nic już się nie poradzi.
  9. Madzikkin A ile masz lat? No właśnie u mnie teraz smuteczek. Ale niedługo znowu starania i to trochę pociesza
  10. Madzikkin jak ja Ci zazdroszczę tego optymizmu. I takiego podejścia. Ja się staram mówić sobie nie nakręca się zajmij się czymś. Ale zbliża się ten czas i znowu rozczarowanie
  11. Przyszła mama chodzi o duphaston Madzia to nie jestem sama. Za pierwszym razem też tylko raz było nie nastawialam się na ciaze A tu niespodzianka. Za miesiąc minie rok
  12. Dziewczyny a mam pytanie. Czy któraś z Was była już w ciazy ( udało się za pierwszym razem) A po stracie długo się staraliscie? Ja w dwie pierwsze ciaze zaszła za pierwszym razem. A teraz już się nie udaje:(
  13. Lena gratuluję. miejmy nadzieję że każdego miesiąca każda z nas będzie miała 2 kreski
  14. Jakbym wiedziała jak to będzie wyglądać to już dawno zaczelabym się starać. Pociesza mnie czasem to, że ja będę stara matka. Ale mój partner jest młodszy to dzidzia będzie miała młodego tatusia Ruda to Ty masz już trójkę dzieci?
  15. Ruda ostatnio jak miałam okres i test pozytywny to była ciaza pozamaciczna. U mnie zawsze jest coś nie tak. Ja się już nie nastawiam na nic. Leje się ze mnie jak z fontanny plus rano okropny bol brzucha. Nie wiem jedynie co zrobić żeby w przyszłym cyklu się nie nakręcac. Na początku jest spoko ,ale przychodzi ten dzień i mózg wariuje. Tym bardziej 30 lat na karku i bez dzieci:(
  16. Dziewczyny. Jest druga kreska Ale bardzo leciutko. Okres rozkręcił się na dobre. Bil brzucha rano nie do wytrzymania. Tak ze jeżeli to ciaza to biochemiczna.
  17. Martyna kiedyś mialalam zawszecpierwszego dnia taki ból. Później jak brałam tabletki to już tak nie było aż do teraz. Ja mam źle doświadczenia związane z pozytywnym testem u okresem:( Powtórzę jutro test i dam wam znać
  18. Dzięki dziewczyny. Jutro rano zrobię test. Jak wyjdzie pozytywny spróbuje zrobić bete . Z dwojga złego wolę żeby nic nie bylo albo biochemiczna. Bo kolejnej pozamacicznej chyba nie zniose. Dam znać jutro co i jak
  19. Dostałam wybór albo czekamy albo od razu tabletki, albo lyzeczkowanie. Wybrałam czekanie A jak nic się nie ruszy to tabletki. Tak normalnie dostałam tabletki do domu i jakby było większy krwawienie to miałam się pojawić szybko na pogotowiu. Jednak to bylo normalnie. Nie było dużego krwawienia. Ogólnie z innych dziedzin nie narzekam, leki wszystkie mam za darmo. Najgorsze jest właśnie że do ginekologa muszę mieć skierowanie od lekarza rodzinnego. Tu nie ma prywatnie. I nie ma żadnych leków jak luteina czy duphaston na początku. Bo co ma byc to będzie. A przy pierwszej ciazy to dopiero była masakra:( Dlatego mówię nosić ciaze najlepiej jest w Pl .
  20. Przez ostatnie 2 dni to bylo tylko plamienie brazowe. Nawet wkładki były czyste tylko z rana przy szukaniu troszkę krwi. No dzisiaj zdecydowanie więcej krwi. I do tego mocny bol brzucha . Naprawdę myślałam że to nic z tego I wzięłam ketonal rano. Włożyłam tampon i po prostu nie chciałam myśleć o tym wszystkim. Powiem wam że pod względem ciazy to cieszę się że mogę ja prowadzić w Pl. Bo jak tu mi zarodek obumarla to dostałam tabletki poronne do domu
  21. Ja kiedyś miałam normalny okres i test wyszedł pozytywny. Ale to wtedy m8 wyszła ciaza pozamaciczna. Jeżeli teraz też tak będzie to się chyba załamie. Druga ciaze właśnie straciłam bo zaczęłam plamic w 6 tyg ciazy I byłam w hol. Postanowiłam że jak będę w ciazy to od razu jadę do Pl, ale nie przypuszczałam że to tak bedzie wyglądać
×