Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olkus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Wszędzie piszą ze stopa musi mieć luz to Ja już nie wiem. Wiec jak ma 0.5 cm luzu to jest ok?
  2. Emelki mieliśmy jak zaczynał chodzić. Źle zmierzyłam adidas ma wkładkę 15.5cm wiec synek może jeszcse w nich chodzić do momentu aż kupie nowe? Jeśli stopa ma 15 cm długości mierzona na stojąco to jaka wkładkę powinnam kupić? O 1 cm dłuższą? Tak kupowałam wcześniej a teraz Już zgłumiałam
  3. Kilka dni temu zauważyłam na wkladce ze ma paluszki blisko końca wkładki. Zmierzyłam stopę na stojąco ma 15 cm zmierzyłam wkładkę i również ma 15 cm w adidasych a w trampkach ma również 15 cm i na dodatek wąska wkładke. Boże jak mogła tak zaniedbc. Kupiłam mu trampki wkładka 16.5 cm torche mu człapią. Czy nike ma 16 cm martwię sie ze zaraz będą za małe
  4. Dzwoniłam do pediatry do którego chodzimy jak dzieci są chore. Powidziala ze w żadnym wypadku mam teraz syna nie szczepić. W przechodni mam powodziec ze zaszczepie go do końca maja i niech to sobie gdzieś zapisza jak chcą niech podają mnie do sanepidu ale sanepid ma teraz dużo ważniejsze sprawy na głowie niz szczepienia. Zanim zaczną działać ja juz małego zaszczepie. Powidziala również ze teraz przechodnie dla zdrowych dzieci powinny być zamknięte. A więc głowa spokojna do maja
  5. Jest podjął na dzieci zdrowe/chore. Jest nawet osobny gabinet ale co z tego skoro rejestracja jest po środku tych gabinetów. Przechodząc korytarzem mijamy gabinet dzieci chorych. Tak właśnie myślałam by pójść na szczepienie rano i dodoatkowo w poniedziałek wtedy po sobocie i niedzieli będzie bezpieczniej ale z drugiej strony pacjenci mogą przychodzić i walic drzwiami i oknami bo w weekend nie byli u lekarza wiec z rana pasuje przyjść do przechodni. Juz nie wiem co robić. Z przechodni dzwonili 2 razy musze się zebrać i zadzwonić powodziec że z urlopu ściągnęli mnie do pracy i nie mogliśmy dziś przyjść ah
  6. Zdrowe, ale strasznie się boje ze coś złapie w przechodni bądź starsze dziecko przyniesie cos ze szkoły. To jednak powazna szczepionka
  7. Syn jest z maja 2018 roku. Ma zaległe szczepienie odra swinka różyczka. Pneumokoki. Do roku szczepilam zgodnie z kalendarzem a potem coś mi odbiło i bałam się tego szczepienia. Nadal się boje. Teraz się boje ze syn po szczepieniu złapie coś w przechodni albo starsze dziecko przyniesie coś ze szkoły. Dziś pielęgniarka przez tel dosłownie na mnie krzyczała. Na odczep się zgodziłam się na szczepienie jutro. Nie pójdę boje się przecież teraz tyle ludzi choruje. Koleżanka w zeszłym tygodniu była ze swoim dzieckiem w przechodni dwie godziny siedziała bo tyle chorych dzieci a oni mi każą przychodzić na szczepienie? Pytałam pielęgniarki jak sytuacja z grupą wirusami. Powiedziała ze szczepia normalnie. Uważam że powinnam poczekać ze szczepieniem ale co powiedzieć w przechodni?
  8. Hej hej ☺ zapomniałam o tym forum. Przyznaję się U nas od ostatniego kataru chyba w kwietniu do tej pory cisza. Na prawdę zero kataru i chorób jak w zeszłym roku. Jestem w szoku. Cały czas się bałam ze mały za choruje i nie zaszczepilam go na Odrą swinka różyczka. Jak każdy w domu będzie zdrowy zaszczepie go pod koniec lutego. Trafił mi się trudny egzemplarz. Mały daje po palić sam sie zabawi jedynie 10 min tak to non stop jest przy nodze. Marudzi jęczy no normalnie miód na moje uszy. Biega nie patrzy nabija guzy juz nawet byłam z nim u okulisty wsztko ok. Ale tak się rozbija i przewraca ze ręce opadają Martwi mnie to że że mały( dla przypomniEnia 22.05) bardzo mało mówi. Zaledwie mama tata baba niania am ba bu i tyle A jak wasze maluszki?
×