Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bacillus von glick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    823
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez bacillus von glick


  1. 2 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

    Ja bym mu na Twoim miejscu powiedziala „ja rowniez mam rozstepy, podobnie jak ona, nie z powodu jedzenia fastfoodow. Wyobraz sobie, ze powstaja one takze, jesli szybko sie rosnie. Nie podejrzewalam, ze moze to byc dla Ciebie problem, ale proponuje wobec tego, bysmy sie tu i teraz rozstali, bys mogl sobie poszukac idealnej kobiety bez skazy. Do widzenia”.

    W sumie powiedziałbym podobnie, tylko bez tego "do widzenia". Trochę ze względów poznawczych (wspomnienia niektórych wyrazów twarzy są bezcenną pamiątką na całe życie), ale również dlatego, że niewielki odsetek facetów da się jeszcze resocjalizować. ;- )


  2. 10 minut temu, maxx-66 napisał:

    I o to chodzi ,z czasem w kazdym zwiazku padną nie wygodne pytania i nie wolno je zbywać nawet małymi kłamstewkami ,wszystko na początku miłości mozna zaakceptowac z czasem nawet małe półprawdy nie

    Niestety, związek to nie autostrada do nieba, tylko labirynt mrocznych korytarzy naszej ludzkiej natury. Pojawi się jeszcze wiele pokus, a wraz z nimi sekretów, które będziemy chcieli zachować wyłącznie dla siebie.  Bez otwartości i szczerości na każdym etapie związku, trudno będzie pozostać uczciwymi wobec siebie nawzajem. Dlatego trzeba wciąż walić w ten mur nieszczerości, zanim stanie się nie do przebicia. 


  3. 8 minut temu, maxx-66 napisał:

    przykre tylko że nie ma sie z kim wiązać na stałe wszyscy są cacy ,kłamstwo i wybielanie a przeszłość jest wazna ,swiat jest za mały dziś i nieraz przeszłość nas dopada lub nasze dzieci ,to samo życie nieraz nie da sie uciec przed nim i prawdą nawet jak wyjedziemy daleko .a na koniec powiem coś śmiesznego ale i okrutnego

    Kłamstwo wynika z braku akceptacji dla prawdy i ze wstydu, jaki się z tym wiąże. Przestańmy wstydzić się prawdy o nas samych, przestańmy piętnować innych, a powód do kłamstwa zniknie. 

    • Thanks 1

  4. 5 minut temu, uzyszkodnik napisał:

    Nie wiem, nie znam sie na fetyszach, stawialabym raczej na duuuze cyc/ki.

    Sparawdza się każdy kawałek nagiego, kobiecego ciała. Taki Avatar to atrybut zmysłowości. Co z tego, że facet może mieć każdą nagą kobietę, na dowolnej stronie z pornosami, skoro nie może z nią porozmawiać? W tym tajemnica. ;- ) 


  5. 2 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

    Co do mezczyzn to nie pamietam jak atrakcyjnosc wplywala na rozmowce. 
    Chcialam wstawic stopy, ale okazalo sie dzis, ze jeden kafeterianin jest fetyszysta stop, a ja akurat mialam ladna fotke w butkach na obcasie z odkryta pieta 😂 wiec zrezygnowalam.

    Jeden kafeterianin? Błagam, to najpopularniejszy fetysz wśród męzczyzn. 😛 


  6. 9 minut temu, uzyszkodnik napisał:

    No patrz, a ja myslalam, ze jestem raczej subiektywna.

    A co do brzucha, wstawilam je aby sprawdzic moja teorie, ze wobec zadbanych lasek kafeterianie sa milsi. Twarzy nie wstawialam z oczywistych wzgledow. Ale dostalam kilka maili z proba umowienia sie, wiec juz nie wroci. Niech sobie beda sztuczne, cudze paznokcie. Przynajmniej nikt nie bedzie chcial mnie poderwac 🦸🏻♀️

    Nie no.. Brzuch był niezły. Zwykle nie ulegam iluzjom, ale dla tej jednej byłbym gotów zrobić wyjątek. 😎


  7. 1 minutę temu, uzyszkodnik napisał:

    Wstawilam to zdjecie, bo bylo kolorowe i mi sie podobalo. Co wiecej, opisalam je. I przychodzisz Ty, patrzysz na moj awatar, od samego poczatku podpisany „to nie sa moje paznokcie” i wnioskujesz, ze mi klasy brak, bo mam takie paznokcie.

    No beka.

    Tym bardziej, ze kiedys pisalam, ze nie lubie sztucznych pazurow i ze uzywam tylko stonowanych kolorow 😂

    Pazury okropne. 😛 Weź poprawkę na miejsce, w którym sie znajdujemy. To kraina iluzji. Miejsce, w którym wszyscy bazują wyłącznie  na własnych wyobrażeniach o osobach, z którymi rozmawiają. Avatar jest kluczem otwierającym kuferek z tymi iluzjami.  Mądre? Niekoniecznie. Możliwe? Owszem. 


  8. 9 minut temu, DavidoffZino napisał:

    Zle, bo potem zuzyta która się uczyła (dawala du.py) chce porzadnego, przeważnie do 30, potem wracają do tego co było przez tysiaclecia bo nie chcą być same i chcą mieć potomstwo

    A są w ogóle jacyś niwinni/porządni  mężczyźni/kobiety po 30tece? 🙂


  9. 12 godzin temu, MumineKKx napisał:

    widzę że będzie to kolejny ...owy i nudny dzien który zakończy się nachlaniem,

    Ty nie stajesz się alkoholikiem. Już nim jesteś, mimo młodego wieku. Nie ma jasno określonej granicy między alkoholizmem a kontrolowanym piciem. Życie na  rauszu jest łatwe, przyjemne i całkiem kolorowe. Życie w trzeźwości jest nudne i szare, niezbyt atrakcyjne. W zasadzie oba kończą się tym samym. Różnica jest jedynie taka, że tylko jedno z tych żyć jest prawdziwe i można w nim cokolwiek osiągnąć. Nie będę Ci prawił morałów. Nasze życie, nasza decyzja. 


  10. 8 godzin temu, Sseba111 napisał:

    Ah ten sarkazm xd  nie no sorki, źle to sprecyzowałem.  Z tymi zachciankami to też o to chodzi że np jakby ona chciała coś ode mnie to ja też bym mógł to zrobić A nie tylko w jedną stronę. Mówiłem że od siebie mogę dać wszystko. Jestem miłym człowiekiem, wiem że post dziwny napisałem ale no... Nie ma opcji edycji xd

    To akurat nie był sarkazm. Raczej nuta tęsknoty za moim własnym złudzeniem, które dawno temu pierzchło gdzieś w las i tyle je widziałem. ;- ) 


  11. 4 minuty temu, Sseba111 napisał:

    Tym że chce mieć taką co blisko mnie mieszka, co w tym złego?

    Nic. 17 lat to piękny wiek. Wiek niewinności nieobarczonej potrzebą refleksji. Nie ma w tym nic złego. Późno już. Wyśnij sobie księżniczkę, spełniającą wszystkie twoje zachcianki. Dobranoc. 🙂

×