Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

believer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    402
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez believer

  1. Boze dziewczyny siedze przed poczekalnia i czekam na wizyte. Opoznienie godzinne. Wokół same ciezarne gladzace sie po brzuchach. Toz to tortury
  2. Batidora, dzięki staram się trzymać bo co innego mi zostało, choć wiadomo są lepsze i gorsze momenty.
  3. Oceniam go dobrze, widać że się zna ale to jest trudny temat do leczenia, cała ta immunologia i jej wpływ na płodność nie jest do końca zbadana i działają trochę po omacku. Zwłaszcza jak jest tak jak u mnie czyli wyniki właściwie dobre a jednak się nie udaje. Tak jak pisałam może i leci trochę schematem dając Zarzio, ale czy inni nie? Paśnik daje Encorton i Equoral jako immunosupresję albo Accofil, no czasem szczepi, a Malinowski ponoć większość szczepi. Zobaczymy czy to leczenie coś pomoże.
  4. Plastka tylko ze ja nie bylam u Malinowskiego a u prof. Jacka Wilczynskiego, ktory przyjmuje w Vita-Med na ul. Leszczynskiej 14/16 w Lodzi. Szczerze mowiac, on tez chyba dziala w wiekszosci w podobny sposob przepisujac to Zarzio. On przyjął badania ktore juz mialam, kazal tylko dorobic 4 nowe za 600 zl. Do niego nie ma problemu z terminem, do Malinowskiego chyba tez sie dosyc dlugo czeka. Do Pasnika to juz wogole odlegle terminy.
  5. Dziewczyny daje znać po drugiej wizycie u prof. Wilczyńskiego w Łodzi. Z badań które mi zlecił dodatnie wyszły tylko przeciwciała przeciwłożyskowe APA. Powiedział że to odpowiada za poronienia a nie za niepowodzenia implantacji. Także w zasadzie przyczyna moich niepowodzeń dalej nieznana. Niemniej przepisał mi Zarzio w zastrzykach 7 dni przed transferem, w dniu transferu i w siódmym dniu po. Ponoć pomaga przygotować śluzówkę aby była w super formie do zagnieżdżenia. Do tego Fraxiparina 0,4, Acard 1 x 75 i Encorton 10 mg do transferu a później 20 mg. Ale trochę mnie podłamał że to pomaga w 20 % przypadków tylko. We wtorek wizyta w Salve i może ustalimy kiedy transfer. Z 1 strony chciałabym w czerwcu a z 2 mam brać te sterydy a teraz ten pierdzielony koronawirus wiec nie za bardzo, nie wiem co na to Stefanowicz też powie. A tak na marginesie to mam trochę dość tego wszystkiego, tych wizyt, zastrzyków i faszerowania się toną leków. Coś mi się zdaje że jakby miało się udać to by już się udało a skoro 6 razy nie wyszło to już ciężko wierzyć że jeszcze się uda.
  6. Bardzo mi przykro ze sie nie udalo ja mialam badanie receptywnosci. Nie bede Cie oszukiwac bo boli pobranie probki, nie wiem czy mialas scrathing endometroum, jesli tak to podobne odczucie tylko troche dluzsze. Choc mnie i tak najbardziej bolalo w momencie platnosci u mnie akurat test nic nowego nie wniosl, endo wyszlo receptywne w standardowych godzinach
  7. Wprawdzie nie do mnie pytanie ale pozwolę sobie odpowiedzieć bo chyba Pełne_szczęście nie zagląda tu za często, domyślam się że ma co robić miała podaną jedną blastkę która się podzieliła i ma bliżniaki jednojajowe. Podział blastki rzadko ale jednak się zdarza. Tak czy inaczej powodzenia życze
  8. Pełne_szczęście fajnie że napisałaś, ostatnio myślałam co tam u Was i innych mam z forum Jeśli o mnie chodzi to nadal walczę, już 6 transferów za mną bez efektu, ostatnio robiłam test ERA i wynik jest że wszystko w normie, robię też dodatkowe badania immunologiczne zlecone przez prof. Wilczyńskiego w Łodzi bo leczenie immunologiczne u doc. Paśnika mi nie pomogło. Został mi ostatni mrożak z trzeciej procedury, po którego chciałabym wrócić w czerwcu ale zobaczymy czy to się uda bo jednak są problemy teraz z procedurami, moja klinika niby działa z tego co wiem ale nie chcą przepisywać sterydów bo obniżają odporność i to jest głównie problem, zwłaszcza jak ktoś ma zalecenia do brania sterydów i nie bierze ich tylko na wszelki wypadek. A Ty kiedy planujesz powrót po mrożaki? pozdrawiam
  9. Destiny nic nie szkodzi, pomylki sie zdarzaja. Fajnie ze napisalas ale szkoda ze masz takie problemy. A mialas miec szczepienia od partnera czy od dawcy? Bo slyszalam ze pullowane sie nie odbywaja ale od partnera tak, przynajmniej w Lodzi. Moze podejdz do jakiegokolwiek ginekologa niech Ci zrobi usg i zerknie co tam sie dzieje?
  10. Gratulacje Kochana, dajesz nadzieję u kogo w Salve się leczyłaś? Też tam podchodzę
  11. Sywi bardzo mi przykro trzymaj sie, odpocznij ile potrzebujesz i wracaj do walki. Pozdrawiam
  12. Dostalam wczoraj ale dzisiaj dopiero zobaczylam na mailu, wynik testu ERA. Wyszlo ze endometrium mam receptywne, w standardowych godzinach czyli 123 od podania progesteronu plus minus 3 godziny. Nie wiem czy to bylo warte wydania 4 tys no ale jakbym tego nie zrobila to bym sie zastanawiala wiec moze dobrze. Tyle ze nadal nie daje mi to odpowiedzi czemu sie nie udaje skoro endometrium jest receptywne.
  13. Ja tez zaczelam myslec o AZ, chociaz jeszcze sie wstrzymuje bo mąz nie ma takich zlych wynikow, lekko ponizej normy a przy in vitro mozna przeciez wybrac najlepszy plemnik. Koszty sa napewno nizsze niz przy KD ale z tego co sie orientuje to jest bardzo roznie w zależności od kliniki, podobnie z czasem oczekiwania
  14. Sywi o nie, nie tak mialo byc ale moze jeszcze nadrobią, mam nadzieje ze tak bedzie
  15. Witamy na forum niestety nie kojarze aby ktoś z tego forum tam podchodził, jeśli już to ktoś był w Gamecie. ale na forum ovufriend są wątki o każdej klinice i znalazłam wątek "Invicta Gdańsk - którego lekarza wybrać?", nie ma tam za dużo wpisów ale może coś znajdziesz pomocnego albo jak się tam odezwiesz to może ktoś pomoże. A jaka jest Twoja historia tak wogóle? Piszesz, że zaczynasz walkę po raz drugi w życiu, to znaczy że raz już się udało?
  16. no ja robiłam ostatnio test ERA żeby sprawdzić kiedy jest okienko implantacyjne ale to się robi u ginekologa w klinice. Poza immunologią to jeszcze genetyka i kwestia kariotypów czy są prawidłowe chociaż przy komórce dawczyni Twój kariotyp chyba nie ma znaczenia ale może u partnera warto zbadać. A tak to głównie immunologia. Co do psychologa ja też myślę czy się nie zapisać, myślę że to ważne choć wydaje mi się że nie mam z tym problemu ale może tak mi się tylko wydaje na 1szy rzut oka. Boję się tylko że trafię do kogoś kto mi powie ciesz się życiem bo dzieci to kłopot a nie o takie coś mi chodzi tylko o normalną rozmowę z kimś kompetentnym. W Łodzi jest Poradnia Psychologii Prokreacji, zastanawiam się czy tam się nie zapisać bo może tam będą obeznani w tym temacie bardziej niż pierwszy lepszy psycholog z ulicy.
  17. Encorton niektórzy zalecają od 2 dc tak jak Estrofem a inni np. od 1 dnia lub od dnia transferu. Ja brałam różnie raz od 2 dc a raz od 10-go dnia. Nie podchodziłam w czasie epidemii do transferu ale wydaje mi się że lekarze nie przepisują i nie zalecają Encortonu teraz bo obniża odporność. Ja raz miałam 2 zarodki trzydniowe podane ale się nie przyjęły, pozostałe transfery - po jednym. Przy dwóch, zwłaszcza blastkach, trzeba pamiętać że jeszcze blastka się może podzielić a wtedy mogą się trafić i trojaki, a może i czworaczki choć to już chyba bardzo mały procent szans na to. Tutaj z forum jednej dziewczynie (Pełne_szczęście) blastka się podzieliła, na youtube jest kanał dziewczyny Marzena Pacek Be_a_mom i też jej się podzieliła, a na forum ovufriend jedna z dziewczyn (Pestka) miała podane 2 słabe zarodki i właśnie oba się przyjęły a jeden z nich podzielił. Nie mówię że tak będzie u Ciebie bo częściej przyjmuje się jeden a jeśli już te 2 to się nie dzielą, i nie chcę zniechęcać ale jest to jakieś ryzyko. Poza tym ja wychodzę z założenia że lepiej podawać ojedynczo zarodki bo dają więcej szans na ciążę bo podanie 2 zarodków naraz wcale nie zwiększa dwukrotnie szans na ciążę. Z reguły kliniki dają wybór w tym zakresie choć przy pierwszych transferach preferuje się pojedyncze ale to też zależy np. jak są bardzo dobre zarodki to raczej podają pojedynczo bo jest duża szansa na ciążę a może też uzależniają to od wzrostu, wagi, budowy macicy itp.
  18. Sywi i jak tam jakieś nowe info o zarodeczkach masz? Mam nadzieje że te wolniejsze też ruszyły, trzymam kciuki dalej
  19. Batidora nie wiedzialam o tej herbatce z liści malin. Wiem za to ze dziewczyny przed porodem to pija zeby sie zaczelo cos dziac ale nie wiedzialam ze na endo tez wplywa. Chociaz dobre endo to nie wszystko, ja przy ostatnich 2 transferach mialam ponoc "swietne" endo a i tam nic z tego. Sywi uzbroj sie w cierpliwosc, bedzie dobrze moze faktycznie cos w sobote sie dowiesz
  20. Sywi bede 3mac kciuki planujesz transfer 3dniowca czy blastki?
  21. Ja dziewczyny miałam dzisiaj wizytę u prof. Wilczyńskiego w Łodzi. Obejrzał wszystkie moje wyniki a miałam ich niemało, ale stwierdził że brakuje mu jeszcze kilku badań z zakresu immunologii. Trochę się zdziwiłam bo leczyłam się 2 razy u doc. Paśnika i myślałam że wszystkie badania potrzebne z immunologii mam już porobione ale okazało się że nie. Miałam robione ANA ale prof. stwierdził że jeszcze potrzebuje: APA, ACA, APL,B2GPI. Stwierdził że te badania są konieczne i bez nich nie może mnie zdiagnozować bo może się okazać na ich podstawie że np. muszę brać heparynę kilka tygodni przed transferem (a nie jak teraz od transferu) albo właśnie na ich podstawie zleci mi Zarzio (odpowiednik Accofilu). Piszę Wam o tym chociaż nawet jeszcze tych badań nie zrobiłam, a tym bardziej nie wiem jakie są ich wyniki i efekt leczenia ale może warto wykorzystać czas na konsultacje z innym lekarzem, ja się cieszę że poszłam, może tutaj znajdzie się problem który da się wyleczyć, jednak każdy lekarz ma trochę inne spojrzenie. Aha powiedział też żeby stosować Trivagin (doustnie) i Lactovaginal (dopochwowo) bo kiedyś uważano że macica jest jałowa a wg nowych badań nie bo są w niej pałeczki kwasu mlekowego i im więcej ich tym bardziej sprzyja to implantacji zarodka, dlatego powiedział żeby stosować te leki cały czas, są dostępne bez recepty. Rozpisałam się ale może ktoś z tego skorzysta
  22. Abi podobno po 20 kwietnia mają zacząc odmrazac gospodarke to moze i z transferami sie ruszy. Mysle ze niestety tak jak Sywi pisala obostrzen nie wprowadza lekarz tylko cala klinika wiec wyklocanie sie nic nie da
  23. Dzieki Sywi, bardzo ładne życzenia, ja również życzę Wam kochane duzo zdrowia i spokoju oraz żeby ta wiosna i budząca sie do życia przyroda przyniosła nam wszystkim upragnione szczescie
  24. Sywi a jakie leki bierzesz na podniesienie odporności i jakie masz do tego wskazania?
  25. No to masz 5 szans, to naprawdę dużo Nie myśl że coś źle zrobiłaś, jakby Kropek miał wolę przetrwania to by został. A brałaś encorton, acard, heparyne? Jeśli nie to może pogadaj z lekarzem żeby dołożyć przy następnym transferze, może to pomoże
×