Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

believer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    402
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez believer

  1. Bounty90 współczuję bardzo niestety nie zawsze się udaje od razu, trzeba próbować dalej. masz jakieś mrożaczki?
  2. Moni musicie sie nauczyc siebie ale na pewno z kazdym dniem bedzie lepiej ciesze sie Twoim szczesciem i mam nadzieje ze tez mnie kiedys to spotka. Buziaki i trzymajcie sie zdrowo 🥰
  3. Sywi, to fajnie że będziesz mieć świeży transfer, ja mam wrażenie że właśnie przy pierwszym transferze który był na świeżo, bez mrożenia, coś ruszyło.
  4. Trzymamy kciuki Bounty90, oby to była wina kiepskiego laboratorium
  5. właśnie miałam napisać co u Was słychać. czas jest niestety mało sprzyjający, wiem że dużo klinik wstrzymało działania, może stąd cisza. Ja się zastanawiam czy za miesiąc - półtora sytuacja się uspokoi, jak myślicie?Powinnam mieć wtedy wynik testu ERA i mogłabym podchodzić ale nie wiem sama czy to nie za wcześnie. 14 kwietnia mam jeszcze wizyte u Wilczyńskiego, zobacze jakie mi da zalecenia
  6. To prawda, wg mnie jest małomówny, ja byłam tylko raz u niego na podglądzie endo ale bałam się bo gdzieś wyczytałam że jest opryskliwy ale nie, był miły, rękę podał itp. tylko niezbyt wylewny ale pewnie z kolejnymi wizytami się rozkręca
  7. Abi zauważ że Weronika Marczuk niedawno urodziła w wieku 48 lat pierwsze dziecko a więc masz jeszcze parę lat. Myślę że do 49-50 lat można próbować.
  8. Sywi gorzej ale może nie beznadziejnie, ile procent tej fragmentacji jest? Mój mąż też ma większą fragmentacje niż wynosi norma (choć niewiele) ale ma za to dużo plemników więc tłumaczę sobie że tym nadrabia. Może jak zastosujecie PICSI to nie będzie źle?
  9. Kasia to może faktycznie coś w tym jest, skoro wtedy Ci się akurat udało, może przypadkiem dobrze wyszło? Jasne że dam znać po wynikach, mam się dowiadywać po świętach, nie potrafili mi nawet dokładnie powiedzieć ile będę czekać przez ten koronawirus ale cieszę się i tak że udało się to zrobić teraz, bo chociaż nie mam poczucia zmarnowanego czasu. Wracasz do Kłosińskiego? Ja chodzę do Stefanowicz
  10. Sywi nie ja w salve robiłam. Tutaj test ERA kosztował 3860 zł plus jeszcze 180 zł za wizyte
  11. Abi test ERA ma za zadanie ustalić czy masz tzw. okno implantacyjne, czyli czas kiedy endometrium w macicy może przyjąć zarodek ,w standardowym czasie czyli po 5 dniach brania progesteronu czy może masz przesunięte je na wcześniej np. w 4 dniu albo później np. w 6 lub 7 dniu beania proga. W Polsce jeszcze nie jest to zbyt popularne badanie ale w Stanach ponoć tak. Próbkę pobiera ginekolog z macicy specjalną szpatułką/wziernikiem, jest to nieprzyjemne podobnie jak scratching czyli rysa na endometrium tylko niestety trochę dłuższe. Próbkę wysyła się do Hiszpanii do firmy która wynalazła to badanie, jest drogie stąd może mała popularność, ja dzisiaj zostawiłam w klinice 4 tys... już zapowiedziałam mężowi że dziecko nie dostanie kieszonkowego do 18-tki
  12. Super Kasia tak trzymaj! A ja dzisiaj mialam pobierana probke na test ERA, jakie to nieprzyjemne bylo
  13. Moni gratulacje! Odpoczywajcie i cieszcie się sobą
  14. Abi to może jak są wstrzymane transfery to pomyśl o tym scratchingu? Są różne opinie czy pomaga, w Salve to robią bez pytania właściwie z automatu, może to jest jakiś pomysł a za miesiąc może się to uspokoi trochę i podejdziesz w maju do transferu? plastka-77 i kammmmat przykro mi, trzymacie się dzielnie
  15. Abi można od razu podchodzić. Nie wiem tylko ile ważny jest scratching w końcu o ile go miałaś, czy trzeba powtarzać czy nie, ale ponoć 2-3 cykle jest ważny, no chyba że go nie miałaś a teraz byś chciała. A w Twojej klinice robia teraz transfery mimo koronawirusa? Z tą betą 2,3 to wg lekarzy jak jest poniżej 5 to nie ma ciąży i tyle ale ja się z tym do końca nie zgadzam no chyba że urządzenie tak jest ustawione że wykrywa tylko powyżej 2,3 ale to wtedy na wyniku powinni pisać <2,3. A jeśli urządzenie wykrywa np. od 0,2 i wykryło 2,3 to chyba coś się zadziało, jakaś próba implantacji była wg mnie.
  16. Kasia wspolczuje bardzo myslalam ze 7-my bedzie dla Ciebie szczesliwy zwlaszcza jak pisalas ze sie zle czujesz. Daj sobie chwile na dojscie do siebie i uderzaj do salve do p. Malgosi
  17. Sywi to nie wiem, nie słyszalam o wlewie domacicznym z atosibanu, jeśli już to z accofilu ale to nie jest na kurczliwość macicy tylko na brak receptorów KIR. Daj znać co Ci powiedzą dziś na wizycie. Ja miałam pierwszą procedurę z mrożonymi komórkami, było ich 6 z czego 4 się ładnie odmroziły i zapłodniły, miałam podany 1 zarodek 3dniowy i 1 blastkę w kolejnym miesiącu, reszta nie dotrwała do blastki. Transfery się nie udały wprawdzie ale potem ze świeżych też nie więc to że komórki były mrożone nie było przyczyną. Z tego co wiem to przy mrożonych największym ryzykiem jest to, czy się prawidłowo odmrożą a później to już nie ma znaczenia. Oby więc jak najwięcej dobrze się rozmroziło u Ciebie
  18. Przebity mięsień? Masakra, z tego co kiedyś pisałaś myślałam że tak jakby za mocno Cię wyłyżeczkowali ale żeby przebić mięsień? Z p. Małgosią nie rozmawiałam, była zdziwiona że pierwszy transfer u nich się nie udał bo miałam blastkę 4aa, kolejny był z blastką 3aa, byłam już obstawiona dużą dawką heparyny, encortonu, miałam intralipid i atosiban i też nic. Teraz i tak wezmę ostatniego mrożaczka, nie wiem jaką ma klasę, może z tego testu ERA coś wyjdzie. A jakby się nie udało to wtedy z nią porozmawiam co ona na to, czy jest sens próbować dalej z komórką dawczyni czy nie spróbować z adopcją zarodka. A Twój plan na powrót do Salve (choć mam nadzieję że dopiero po rodzeństwo dla Kropka którego masz na pokładzie )myślę że jest dobry, ja też miałam u nich te 3 blastki z 6 komórek, chociaż bałam się bo nie mają żadnej gwarancji ale chyba naprawdę są dobrzy w tej hodowli. Może się zgodzą na przygotowanie w Kriobanku jeśli tam znaleźli sposób na Twoje oporne endo. A dają Ci jakieś specjalne leki tam poza estrofemem?
  19. Testu UMA to nie wiem dokładnie jaki jest koszt ale wydaje mi się że gdzieś czytałam na innym forum że chyba 200 zł? To jest nagranie skurczy macicy podczas USG więc myślę że ta cena jest realna. Mi to po prostu w trakcie oceny endometrium zrobiła ginekolog, w sensie przytrzymała trochę dłużej głowicę USG i powiedziała że się macica często kurczy i że trzebaby spróbować z Atosibanem. Atosibanu nie podaje się domacicznie tylko dożylnie w kroplówce, w Gyncentrum to był koszt w zeszłym roku 800 zł a w Salve 700 zł w tym roku.
  20. A badałaś immunologie? Może tu coś jest na rzeczy? Niemniej ja wierze że teraz się uda a który to Twój transfer?
  21. Kasia a myslalas o adopcji zarodka? Ja coraz czesciej o tym mysle bo moze z zarodkami cos z jest nie tak z powodu plemnikow i z tego powodu nie chca sie zaimplantowac? Niby maz ma nienajgorsze wyniki nasienia ale w Gyncentrum z 5 zarodkow hodowanych do 5 doby tylko 1 blastke zamrozili. W Salve niby 3 blastki ale moze pozniej padaja, sama juz nie wiem... W Salve chodze do dr Stefanowicz, jestem z niej zadowolona i ona ma mi wlasnie pobierac probke na ERE. Kroplowke na kurczliwosc bralam nawet ostatnio bo dr przy kontroli endo zauwazyla ze sie kurczy, ale wczesniej bralam tez 2 razy atosiban w Gyncentrum i bez efektu. Mam nadzieje ze u Ciebie pomoze, wierze w Twojego kropka
  22. Kasia fajnie ze tu jeszcze zagladasz. I co podchodzilas teraz w Kriobank? Ja jestem tez po 6 transferach, a poniewaz przy zadnym nie bylo implantacji robie test ERA a potem biore ostatniego mrozaczka z Salve. Trzymam kciuki zeby tym razem Ci sie udalo
  23. Te witaminy to chodzi o metylowane. Sa lepiej przyswajalne niz normalne jak masz mutacje genu MTHRF. 15,8 progesteron wydaje sie byc ok, u mnie w klinice ma byc powyżej 10 w dniu transferu. Ale niektore kliniki wymagaja zeby byl ok 20 czy 25. Pamietaj ze Duphaston nie wychpdzi we krwi wiec jeslj go bralas to realnie moze mialas wiekszy, leki dopochwowe z progesteronem tez maja ponoc wieksze stezenie w macicy niz wychodzi we krwi. Aha ale moze jeszcze sprawdz w jakich jednostkach masz ten wynik bo sa 2 rodzaje jednostek.
  24. Ciezkie te wyniki do zinterpretowania. Ten stosunek CD4:CD8 widze ze masz poza norma a to jest chyba dosc wazne. Komorki NK widze ze masz w granicach normy bo 14 chociaz nie wiem czy do ciazy nie bylyby lepsze troche nizsze, ok 10. Poza tym ciezko mi cos powiedziec wiecej na temat tych wynikow.
  25. Dziewczyny wizyty u Pasnika odwolane do konca marca. Info z dzis z APC
×