pelne_szczescie

Ja mialam na estrofemie zawsze transfery. Wg mnie jesli nie pękł zanim zaczęłaś brac progesteron to jest ok i zapewne sie wchłoną, nie mial wplywu na transfer. Natomiast jesli pękł przed braniem progesteronu to troche lipa bo wychodzi na to ze u Ciebie wczesniej sie faza lutealna zaczęła niz zaczelas brac progesteron i transfer mogl byc za późno... jakie dawki mialas estrofemu?

Tutaj dziewczyny jeszcze biorą jakieś wlewy przed i po transferze, moze to Ci pomoze? Nie wiem co jeszcze moglabys sprawdzić... a ten pecherzyk Ci pęka? W sensie masz owulacje? Moze w tym jest problem... nie wiem co Ci jeszcze doradzic, chyba do skutku musiecie próbować...

Tak jak dziewczyny pisza: Jeśli chcesz wiedziec na 100% to idz na bete, testy sikane nie zawsze pokzauja tak wczesna ciaze. Nawet jak beta wyjdzie negatywna to ja bym ja za 2 dni dla pewności powtórzyła i dopiero wtedy leki odstawiła. 9dpt blastki jeśli wyjdzie negatywna to juz daje praktycznie 100% pewności ze sie nie udało. Nic wiecej doradzic w tej sytuacji nie mozna. A przez te dwa dni jeszcze musisz z przeziebiem sie pomeczyc, przezebienia i tak sie zadnymi lekami nie wyleczy, jedynie leki zlagodza objawy.

Slyszlam o tym progesteronie, ze jak ma byc chlopiec to lepiej nie przedłużać brania. Ja mam brac do konca 12 tyg, u mnie jest meska płeć raczej wiec przyszły tydzien biore jeszcze bez zmian a od kolejnego zaczynam odstawienie stopniowo. I heparyne również odstawiam.

Moni u mnie jedna płeć, mialam jedna blaske, podzielila sie

Tak, bede znac

Satsie a jak u Ciebie? Plamienia ustały? Jak Twoje samopoczucie?

Jagoda cieszę sie pappa poprawna u mnie juz po szybkim usg i po pobraniu krwi na sanco, czekamy teraz na wyniki, nie obrazę sie jesli beda szybciej tak jak u Ciebie

Jagoda ja mam dzisiaj sanco tylko no i pewniejakieś szybkie usg bo przeciez musza ciaze potwierdzić i sprawdzić pewnie czy odpowiedni tydzien na badanie. Wyniki do 6 dni roboczych czyli 18.02 mysle ze max powinny byc. 13.02 mam dokładne usg z mierzeniem itp. Nie dziwie Ci sie ze jesteś zestresowana, ja tez zaczynam byc, oczekiwanie na wynik jest okropne... Magda80k super juz spora ta Twoja córa w ktorym tygodniu zaczelas czuc ruchy?

Gość Gosc jesli chcesz mrozic komórki to faktycznie powinnas przejsc wiecej stymylacji zeby miec ich przynajmniej z 6, wtedy masz spore prawdopodobieństwo ze przynajmniej 2 przezyja rozmrazanie... komorki slabo znosza rozmrazanie, często od mlodych dawczyn sporo nie przezywa a co dopiero przy tak niskim amh... no i nie widomo ile Ci sie uda wyhodowac na takim amh... no ale my tu mozemy gdybac a chyba najlepiej udac sie do bardzo dobrego specjalisty ktory Ci przedstawi dokładnie Twoje szanse i czy mrożenie ma sens

Gosc gosc - szanse masz pewnie max 5% ale juz nie o takich cudach słyszałam, pamietaj ze wystarczy czasem jedno jajeczko. Musisz tylko trafic do bardzo dobrej kliniki i lekarza, takiego co Cie tak wystymuluje zebys miala np 2-3 komórki ale dobre jakościowo. Najlepiej do takiego co juz stymulowal takie przypadki jak Twoj. Jak z nasieniem u was bo to tez bardzo wazne? Jesli slabe to szanse maleją. Ale jesli masz kase to ja bym zaryzykowała ale tylko raz. Jak nie wyjdzie to od razu kd albo az. Endometriozy stymulacja z tego co wiem nie pogarsza. Co do menopauzy to nie wiem, po stymulacji zawsze amh spada ale jak to sie ma do menopauzy to nie wiem...

Satsie raczej watpie zeby zus Ci kontrole zrobil, to Twoje pierwsze l4 i to na dodatek na tydzien wiec raczej nikt sie nie bedzie fatygowal, ciężarne sa kontrolowane albo bardzo rzadko. Ja leze 3 tydzien i kontroli nie mialam troche po chamsku sie zachowal i po chamsku wypisal Ci to l4 leżące, wiadomo ze bedziesz lezec no ale po co Ci to wpisywal? Chodzace jest bezpieczniejsze. Ja bym na Twoim miejscu zmienila lekarza, chodz do tej Pani doktor i olej tego chama masz jakies wizyty w tej klinice zapewnione po transferze?

Satsie spokojnie, czasem moze trwac kilka dni. Moze wypada Ci teraz termin miesiączki? A Moze poprostu Twoj organizm potrzebuje czasu zeby sie do ciazy przyzwyczaić

Satsie raczej nie bedzie problemu z l4 zadzwon do lekarza i powiedz ze rozmawialas z pracodawca i czy moglby Ci wystawić l4 od dzisiaj

Satsie ja biore magne b6 forte 4 tabletli dziennie (2-1-1, nie wszystkie na raz, po posiłkach). Ale mysle ze przrz pierwsze kilka dni mozesz spokojnie wziac 2-2-2. Ja tak bralam przed transferem i przez tydzien po transferze, pozniej zeszlam na 4 dziennie i tak bede brac do konca ciazy.

Satsie ja tez mialam palmienia 5,6,9 tydzień. Widok krwi to masakra, od razu najgorsze mysli. Jeśli brzuch Cie nie boli, nie czujesz skurczów to raczej nic niedobrego sie nie dzieje. Ja w 5 tygodniu jak bylam to lekarz mi powiedzial ze to widocznie krew z implantacji dopiero ujscie znalazła. Pozniej nikt nie widzial źródła moich plamien a na usg zawsze wszystko bylo prawidłowo. Moze u Ciebie to po badaniu usg? Wczoraj nic nie widzial, zadnych krwiakow?

Miska nie wiem co Ci doradzic, chyba tylko wizyte u lekarza... przykro mi, trzymaj sie

Miska no to progesteron spoko czekamy na bete...

Believer ja bym zmieniła lekarza na tego Satsie, tak jak piszesz zebys pozniej nie zalowala ze nie sprobowalas z tymi lekami... tez nie lubie zmieniac lekarzy ale czasem trzeba, inne podejście i spojrzenie świeżo na problem czasem moze duzo zmienic

Jagoda robiłam tylko ft4, bez ft3

Dziewczyny od ktorego tygodnia zaczelyscie odstawiac progesteron i jak go zmiekszalyscie? Od kliniki mam info tylko ze mam brac progesteron do konca 12 tc. Zastanawiam sie czy to znaczy ze mam odstawic od 12+0 czy od 13+0? U mnie teraz jest 11+2 wiec 12 tc i wg kliniki to jest ostatni tydzien branie progesteronu? Lekarz prowadzący powiedzial zebym stosowala sie do zalecen kliniki ale wg niego nie ma sensu nadal brac w takiej duzej dawce progesteron i juz moge z niego schodzic ale na noc do konca ciazy mam brac 1 tabletke 100mg dopochwowo - takie zalecenia sa w ciazy blizniaczej. I zastanawiam sie kiedy wy zaczelyscie odstawiac te duze dawki progesteronu? W necie sa sprzeczne informacje, niektórzy od 10tc juz odstawiaja, inni w 16 tc...

Believer ja bralam encorton zapobiegawczo w najmniejszen dawce 5mg i odstawilam po usg serduszkowym. Nie mam hashimoto ani zadnych wskazan do tego leku. To steryd, obniża odpornosc organizmu, zeby zarodka nie odrzucił. Nie wiem czy pomógł u mnie czy nie bo to byl moj pierwszy transfer z nim z kd. Mysle ze nie zaszkodzi i jesli Twoj lekarz jest przychylny na sugestie to poproś go zeby Ci przepisał pamietam ze bralam go juz od 1dc transferowego.

Jagoda ja miałam w 6tc tsh 1.67. Poszłam do endo sie skonsultowac bo bralam letrox50 i zwiększyła mi dawke ale tylko na weekendy na letrox75. Zrobilam tsh w zeszlym tygodniu a tu wynik 0.6! Nigdy mi tak nie spadlo, zawsze mialam 1.2 do 2.0 max, przestarszylam sie i poszlam do endo. Powiedziala ze to właśnie przez wzrost beta hcg a po 10-12 tygodniu będzie beta spadac wiec tsh mi wzrośnie ponownie a od 12-14 tygodnia jest traczyca najbardziej obciążona i nie zmieniamy leków bo zaraz znowu trzeba bedzie je zwiększyć, wynik 0.6 jest w normie i lepiej zeby na zapas byl przy dolnej granicy. Oczywiście idz do endo bo 0.02 to bardzo nisko, pozniej normy ale na spokojnie, traczyca w ciazy podobno strasznie szaleje...

Satsie czyli wszystko w normie Miska Ty tez bete dzisiaj robisz?

Satsie podalam link w nowym komenatrzu do mamaginekolog, artykuł o interpretacji usg wczesniej ciazy, niestety komemtarz jest ukryty, czeka na zatwierdzenie wejdź sobie w google i odszukaj ten artykuł, tam jest fajnie wszystko napisane