pelne_szczescie
Zarejestrowani-
Zawartość
450 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez pelne_szczescie
-
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Satsie no w końcu cieszę sie ze dzidzia zdrowa to szybko szkołę rodzenia zakonczylas, ja mialam do 35 tc zajecia Jagoda urodzila w sobotę albo w niedzielę jak sie cofniesz kilka komenatrzy wstecz to odzywala sie ostatnio -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Destiny daj znać jak ta Twoja beta Satsie, Miska odezwijcie sie bo zaczynamy sie martwic... mam nadzieje ze wszystko ok u was -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Wow jakie różnice w cenach, masakra! Widzialam w unice tę cenę za transfer ale myślałam ze to standard w Czechach... no przebitka niezła... -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Moni po cc sie nie je bo znieczulenie dziala tez na jelita, potrzeba czasu zeby ponownie zaczęły pracować Jagoda strasznie późno Cie pionizowali, 12 h to duzo wg mnie... ja chce wstać od razu jak znieczulenie pusci czyli po max 6h, mam nadzieje ze problemów nie beda mi robic gratuluję jeszcze raz córeczki imię piękne oby nie męczyła mamusi i dawała Ci odpocząć Odnośnie cc to ja wcale nie jestem taka pewna czy to lepszy wybór niz poród naturalny, wiadomo ze poród naturalny jest bardzo nieprzewidywalny i wydarzyć moze sie wiele ale jest duzo bezpieczniejszy dla dziecka niz cc (i dla matki również). Oczywiście jeśli sa wskazania do cc to nie ma co dyskutować i wiadomo ze wybiera sie cc ale jak nie ma wskazań i wszystko przebiga dobrze to poród naturalny jednak jest lepszym rozwiazaniem. Jakby tak nie bylo to raczej by tak nie naciskano na porody naturalne sama bede miala cesarke bo u mnie w szpitalu przy blizniakach robia je z marszu, nawet jak sa prawidłowo ułożeni ale jakby lekarz mi powiedział ze damy radę i zebym sprobowala naturalnie to bym sie zdecydowała na porod sn. Jednak uwazam tez ze kazda kobieta powinna po konsultacji z lekarzem sama podjąć decyzję na jaki poród sie decyzuje, każdy ma swoje przekonania itp ale zanim podejmie sie decyzje lekarz powinien przestawić wszystkie plusy i minusy obu rozwiązań, bez stronniczosci. -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Jagoda a to niespodzianka gratuluje kochana ja mam nadzieje ze w piatek do Ciebie dołączę czekamy na relacje jak nabierzesz sil i znajdzisz czas zeby do nas napisac :-). -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Wy też tak podchodziliśmy do tego tematu z Waszymi lekarzami? - ja zawsze podchodzilam na sztucznym cyklu nie na naturalnym ale naturalny tez jest dobry, mysle ze lekarz wie co robi znając Twój organizm Ile tych wizyt będzie? Bo jeśli dobrze zrozumiałam to kilka dni przed transferem sprawdzić endometrium i potem dopiero na oddanie nasienie i na transfer. Czyli 3 wizyty? - nie wiem jak na cyklu naturalnym jest, na sztucznym zazwyczaj sa właśnie 3 wizyty tak jak opisalas a na naturalnym lekarz powinien sprawdzić kiedy bedzie owulacja wiec tych wizyt moze byc 1,2 więcej wg mnie I ile mieliście podawanych zarodków? Bo myślałam o jednym bo boje się ciąży bliźniaczej i komplikacji dla dzieci a lekarz zaleca 2. - ja zawsze bralam jeden bo tez sie balam blizniaczek ciazy, nie chciałam ryzykowac. No i cale szczęście ze nie wzięłam dwóch bo moj sie podzielil wiec i tak mam bliźniaki jakbym wzięła dwa i miala trojaczki albo czworaczki bo oba by sie podzieliły to bym sie przerazila... -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Sywi taki glupi glos zawsze jest niestety musisz go uciszac dupka jednego bo on tak specjalnie, zwątpieniem i negatywnym nastawieniem sie karmi -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Gosc ja jestem wiąrzaca ale niepraktykujaca mąż wierzący bardziej ode mnie ale oboje nie mamy z tym problemu. Nie czuje zeby mnie Bóg potepial z tego powodu i nie widzę w in vitro nic zlego. Przecież ostatecznie wychodzą z tego same dobre rzeczy czyli dzieci i pełno miłości, jak to moze byc cos zlego Ja mam 28 lat, mamy z mężem dobra prace, mamy oszczędności ale tez kredyt na mieszkanie, na wszystko zapracowalismy sami a finanse sa dla nas wazne ale chec posiadania dzieci przebila wszystko. ja mam bardzo tolerancyjne poglądy, mąż troche mniej ale wie ze in vitro to byla dla nas jedyna szansa (u nas problem jest tylko we mnie). Szczerze mówiąc mam gdzies co myślą inny, tp nasza decyzja i nasza kasa a dla mnie jedyna opcja na posiadanie dzieci. Nie czuje potrzeby komus sie z tego tłumaczyć, jak ktos ma z tym problem to jest to jego problem, ja go rozwiazywac nie musze są rzeczy których człowiek jest w zyciu pewny, ja bylam pewna ze chce miec dzieci, jesli jedyne wyjście dla mnie to in vitro z kd to widocznie tak miało być. Przeszlam i ja i wszystkie tu dziewczyny trudną drogę, morze wylanych łez i żadna nie powie ze było nam łatwo więc nikt nie ma prawa nas oceniac ale decyzje o kd musisz podjąć w zgodzie ze swoim (i partnera) sumieniem bo inaczej nie ma to sensu... -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Miałam duze dawki estrofemu 3x2 bo w cyklu przygotowawczym nie byli zadowoleni do konca z mojego endo (bralam 3x1) i zwiekszyli mi dawkę ale nie wiem ile mialam mm. Ja mialam pozno transfer chyba w 23 albo 24 dc i tez sie balam ze to moje endo bedzie za grube przy takich dawkach estrofemu branego przrz tyle dni ale kooedynatorka mi napisala ze endo rosnie tylko do okreslonej wartości i później juz przestaje rosnąć i mam sie nie martwić wiec na Twoim miejscu tez bym sie nie martwiła, dobiora Ci na pewno dobrze leki Nie zameczasz, mam teraz czas akurat bo glownie leze i odpoczywam dlatego udzielam sie ostatnio trochę wiecej na forum -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Lili ja mialam transfery ze swoich komórek i duzo forum czytalam o różnych klinikach dlatego bylam w miare swiadoma jakie sa postepowania różne w zależności od kliniki i faktycznie ktoś bez "doswiadczenia" moze miec mieszane odczucia bo placisz nie male pieniądze i oczekujesz ze ktos sie Toba profesjonalnie zajmie a tu klinika umywa rece, robi swoje czyli to za co ma zaplacone i odhacza kolejnego klineta z listy -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Mialam synchronizacje z dawczynia (pierwszy transfer jest zawsze synchronizowany w Unica) i świeża blastke cykl sztuczny bo inaczej by mnie nie zsychronizowali z dawczynia, nigdy nie wiadomo ile dni ona musi by stymulowana bo od tego zalezy kiedy u biorczyni włączyć progesteron -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Jak ja byłam w październiku u nich to byly 3 pakiety do wyboru, mysmy wzieli ten za 5800 z tego co pamietam... musialabym sprawdzić ale w nim mielismy wybor z 3 dawczyn, pierwsza wizyte w cenie, mrozenie nasienia i zarodków, badanie nasienia i PCSI itp ja u nich robiłam jeszcze dodatkowo zabieg poszerzenia szyjki macicy czy jakos tak bo u mnie był problem przy transferach zawsze i w Polsce nikt sie nawet tym nie zainteresowal... dawczynie wybierasz praktycznie od ręki, tam zaczynasz od cyklu przygotowawczego (sprawdzają jak endo rosnie i modyfikija Ci leki zeby w cyklu transferowym juz endo bylo takiw jak nalezy) a pozniej masz cykl transferowy, do cyklu transferowego dawczynia jest juz wybrana. Komórek mialam 9 z tego co pamietam i 4 blastki. Jedna mi podali i z niej mam bliźniaki jesscze w brzuchu bo sie podzielila kontakt z koordynatorka bardzo dobry, odpisywala w ten sam dzien, byla ze mna przy wizycie pierwszej i wszystko mi tlumaczyla, pozniej przez maila jeśli mialam pytania, transfer tez mialam z innym lekarzem tak jak Lili znajoma ale dla mnie to nie bylo zaskoczenie. Po pozytywnej ciąży kontakt sie z klinika urywa i dla mnie tez nie bylo to zdziwinie bo przecież oni odpowiadaja do.momentu transferu, później potwierdzasz im tylko czy ciąża jest czy sie nie udało i ewentualnie dosylaja Ci recepty na leki ale ciąży Ci nie prowadzą- mi dla w miare jasno kooedynatorka to do zrozumienia ze czeka na informację za 14 dni i tutaj ich rola sie kończy, ze mam sie skontaktować bodajże 14 dni po poztywnym teście z lekarzem u którego chce prowadzić ciążę żeby potwierdzic bicie serca dziecka i mam.odstawic wtedy encorton i estrofem a progesteron do konca 13 tc mam brac i tyle, koniec ich roli nawet mialam to w zaleceniach na kartce po transferze. Transfer mialam bez koordynatorki ale dogadalam sie z pielegniarka i lekarzem po angielsku (proste zwroty), po transferze lezalam 15 minut, ubralam sie, koordynatorka mnie do drzwi odprowadzila i tyle Jak chcesz wiedziec dokladnie jak to u nich wyglada to napisz do koordynatorki ona Ci prześle pełną informację uwazam ze mają tam wszystko barfzo dobrze zorganizowane -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Może nie słabo ale gorzej niż w Czechach. W Polsce wg mnie musisz miec po prostu szczęście i wtedy Ci sie uda za pierwszym razem nawet na mrożonych zarodkach... pytanie czy masz czas i chęci zdawać sie na szczęście, ja juz nie mialam cierpliwości, wolalam z gory zapłacić wiecej i mieć tę pewność ze będą dwie dobre blastki a jak sie nie uda zajść to nie wina zarodków tylko coś u mnie trzeba jeszcze widocznie doleczyc, cos sprawdzić itp Jakbym miala polecic jakaś klinikę w Polsce to tylko gyncentrum w Katowicach bo tam szybko dawczynie dobieraja i gwarantuja chyba 3-4 zarodki ale 3 dobie, w Polsce to chyba jedyna klinika ktora daje taką gwarancję a jak zarodków jest duzo to trzymają część do 5 doby. Dużo tez zależy od tego co jest u was problemem, czy to problem po Twojej stronie czy mąż/partner ma slabe nasienie, czy przechodzilas in vitro na swoich komorkach i co bylo powodem niepowodzenia, czy masz jakies inne choroby, jak stan Twojej macicy, czy badalas immunologie itp U mnie wybór byl prosty bo brałam pod uwage Brno albo Katowice, czas dojazdu taki sam, koszty w Brnie wieksze ale gwaratuja blastki a poniewaz bylam zdeterminowana a koszty nie grały az takiej roli to wygrało Brno -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja tez wybrałam Czechy, unica w brnie, koszt tak jak pisze Lili, i teZ mi sie za pierwszym razem udało koszt jest kilka tysiecy wyzszy niz w Pl (świeże komórki) a Czechy mają bardzo dobrze ogarnięte in vitro, duzo więcej dostawiadczenia niż w Pl. Ja miałam juz dość tego ze w Polsce wiecznie sie nie udawało i nikt mi nie chciał dać gwarancji dwoch blastocyst ze świeżych komórek tak jak w Czechach dostałam dlatego zmieniłam kraj. Sa tu oczywiście dziewczyny które wybraly kliniki w Polsce i im sie udało ale nie pamietam za którym razem -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Blastocysta? Czy 3 dniowy zarodek? Jesli 3 dniowy to na pewno jest szansa jesli blastka to 1.9 oznacza ze cos sie zadziało, albo zaczyna dziać wiec szansa jakaś jest, leniwy zarodek moze jej sie trafil i dopiero sie zaimplementowal -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Destiny tylko beta da pewny wynik, kiedy robisz? Dzisiaj? -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Miska z tego co pamietam miała tez taki przypadek ze bylo za mało dna dziecka w krwi i powtórzyła badanie i juz wszystko było ok, poprostu kijowa próbka krwi, u was tez tak zapewne będzie ale wyobrazam sobie ile sie stresu najedliscie... mogli was od razu wezwać i uspokoic ze trzeba badanie powtórzyć bo dna bylo za mało, ze tak sie zdarza i żeby sie nie stresowac, jakby oni podeszli bezstresowo do tego to wy tez byscie to inaczen odebrali i nie byłoby nerwów tyle... pamietam ze ja jak szlam na badanie i czytalam wcześniej co i jak to tam było zaznaczone ze zdarzają sie takie przypadki i badanie sie powtarza na ich koszt. Jak ten czas szybko plynie, u Ciebie juz drugi trymest sie zaczął szykujcie juz cos dla synka czy czekacie jeszcze? Ja jak w okolicach 20 tc poplynelam z zakupami to na nic czasu nie mialam w Polsce teraz lepsza pogoda dla ciężarnych upaly sie skonczyly, mozna odetchnąć trochę chociaz Ty to pewnie jeszcze masz siłę na plazowanie -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Celi77 zagladasz do nas? Co u Ciebie? Jak dzieciaczek? -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Moni gratuluje przyszła mamusiu super wynik to teraz nic tylko świętować Plastka bardzo mi przykro, trzymaj sie i czekamy tutaj na Ciebie aż sie szybko pozbierasz i ruszysz z kopyta do przodu Destiny jak Twoj nastrój dzisiaj? -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
No to jest ok, nie masz sie czym martwić bo to od leków -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Kropka super beta! Ja ze swoimi blizniakami mialam w 10 dpt 195 bete wiec u Ciebie albo beta albo dziewczynka bo podobno bety sa wysokie przy dziewczynkach co do progesteronu to faktycznie masz niski... ja mialam 15 z tego co pamietam ale mi w klinice nie kazali nic zwiększać bo na poczatku progesteron podobno moze taki byc i nie zagraża ciąży i faktycznie z czasem był coraz wyższy -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A nie bierzesz estrofemu? Jeśli tak to jest to normalny wynik, tez taki miałam (bralam estrofem 3x2) -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Zgadzam sie z Jagoda, idz na bete jutro, bedzie juz raczej wiadomo jeśli to byla blastka... i kochana głowa do góry, i Twoja i męża -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Destiny musisz troszke wyluzowac i sie nie wsluchiwac tak w swój organizm bo zwariujesz ja wiem ze po transferze sluchamy swojego ciala jak nigdy ale jeśli zaczyna Cie to stresowac to odpuść sobie kochana, wyluzuj sie, zrob cos milego dla siebie żeby chociaz na chwilę o tym nie myśleć im mniej sie stresujesz i zastanawiasz tym lepiej dla Twojego organizmu. A co do objawow to jedyne co ja pamiętam to ze chyba w 6dpt albo 7dpt bolał mnie brzuch jak na okres wieczorem w jednym dniu i przeszło. Bole byly z krzyża bo ja tak zawsze mam przed okresem. Pozniej mialam takie uczucie (jak już beta byla pozytywna) jakby cos mi na krzyz napieralo... -
In vitro z komórką dawczyni cz. 2
pelne_szczescie odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Plastka trzymaj sie następnym razem sie uda, najważniejsze żebyś sie nie zalamala... wiec masz czas na placz teraz a za 2 dni glowa do gory i działaj dalej, dobrze ze szukasz juz nowych rozwiązań my tu wszystkie za Ciebie kciuki trzymamy i wiemy że Ci sie uda