Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pelne_szczescie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    450
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pelne_szczescie

  1. Satsie ruchy w pierwszej ciąży mozna pozno czuc, zwłaszcza jesli masz lozysko na przedniej scianie mysle ze to kwestia tygidnia dwoch i powinnas juz cos poczuc u mnie w porządku, chłopaki kopią coraz mocniej u Miski z tego co pamietam sytuacja została opanowana ale nie pamietam czy do domu juz wyszła czy jeszcze ja w szpitalu zatrzymali... dobrze ze sie lepiej juz czujesz, może ten slinotok minie Ci również niedługo psychicznie tez sie lepiej juz czujesz?
  2. Jagoda jeszcze nie wiem... nie zastanawialam sie ale slyszlam ze tej krwi jest bardzo malo i dla wiekszego dziecka nie starcza, i mozna ja wykorzystac tylko dla innego dziecka (nie dla tego od którego została pobrana)... ale to sa nie potwierdzone informacje jakie uslyszlam. W szkole rodzenia do ktorej chodze ma byc jakis przedstawiciel na jednym spotkaniu i po tym spotkaniu podejmę decyzję Brałam utrogestanu bo wykupiłam go w zapasie w czechach ale jak mi sie skończył okolo 10 tc to brałam lutinus a na sam koniec 1 trymestru brałam już zwykła luteine, jest duzo tańsza bo jest refundowana (7zl za 60 tabletek o ile dobrze pamiątam)... myślę ze to nie ma znaczenia jaki lek bierzesz, byle była to ta sama dawka i ta sama droga podania najlepiej wiec jesli masz sprawdzony progesterone besins i mozesz go przyjmować w takiej dawce jaka masz przepisana to wg mnie mozesz sobie spokojnie wymieniać
  3. Gosc Liliana faktycznie, zapomniałam ze Celi77 miała mrozaczka
  4. Jagoda nie do konca bo ja mialam transfer w 23dc z tego co pamietam, a punkcja dawczyni byla w 18 dc moim, a na kartce z kliniki pozniej mialam rozpisane ze dzien puncji dawczyni to jest 2t+0d ciąży z tego co pamietam i od tego dnia liczyc następne tygodnie ciąży. Celi77 z tego co pamietam na stronie babyboom jest kalkulator ciąży i tam wpisujesz dzien owulacji czyli date pukncji dawczyni i wszystko Ci wyjdzie
  5. Powinna jeszcze przyrosnac prawidłowo ale faktycznie zwalnia po jakiejs wartości, nie pakietam tylko po jakiej prawidłowy przyrost to o 66% z tego co pamietam. Ale fakt, jeśli nie czujesz takiej potrzeby Celi77 to nie ma sensu powtarzac bety bo w sobote juz bedzie ok. 2000, w poniedziałek około 3500 albo i wiecej więc jak zależy Ci na usg to możesz isc zobaczyc pecherzyk ale ja bym chyba z usg poczekala do 27-28dpt bo wtedy juz powommo byc serduszko
  6. Kochana jaka cudowna wiadomość! Jak sie cieszę ze sie udało piękna beta bete najlepiej powtorz po 48h czyli w sobote mniej wiecej o tej samej godzienie co w czwartek gratuluje
  7. Miska ciesze sie bardzo, myslalam o was od rana Czekamy teraz jeszcze na Celi, kciuki caly czas mam zacisniete
  8. Miska trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze, trzymaj sie! Duzo slyszlam o skracajacej sie szyjce i właśnie zazwyczaj nie ma żadnych objawow zeby nawet wczesniej zareagowac w ciąży bliźniaczej podobno lubi sie szyjka stracac i bardzo sie tego boje
  9. Celi bardzo dobrze Cie rozumiem, dla mnie ten moment sprawdzania wyników tez sie bardzo zle kojarzył a ze bylam wtedy zazwyczaj sama to musialam mojego M powiadomić i to bylo dla mnie jeszcze gorsze bo wiem ze on czekał na dobre wieści bo zawsze podchodzil do kazdego transferu optymistycznie... ja tam żadnej porażki z godnością nie przezylam, zawsze był płacz i kilkudniowa depresja... Trzymam caly czas kciuki żeby ten transfer był dla was szczęśliwy
  10. Celi ja tez jakis szczegolnych objawow nie mialam, w 6dpt wieczorem bolal mnie lekko miesiaczkowo brzuch a pozniej czulam takie parcie w plecach (w kolejnych tygodniach ciąży tez), no i bolaly mnie piersi ale to od wysokiego estradiolu bo bralam duze dawki estrofemu i bolaly mnie zawsze po transferze z moich komorek a one byly nieudane dlatego wiedzialam ze to leki a nie objaw ciąży. Wiec objawow mozesz nie miec w ogóle a w ciąży mozesz być czekam zatem z Tobą do czwartku na wynik bety i trzymam kciuki Celi ja wiem że u mnie sie szybko udało, wychodzi na to ze mialam tylko (lub aż) problem z komorkami jajowymi, po prostu moje sa kijowej jakości (no i niedrozne jajowody), dlatego udało mi sie za pierwszym razem ale wiem ze jest tutaj duzo dziewczyn z wiecej niz jednym problemem i droga jest dluga... moja trwala 2 lata z jednej strony to krotko patrząc na inne przypadki ale dla mnie to byla dluga i męcząca droga... Jak nie ma Plamienia to ja bym to traktowala jako normalny objaw ciąży powtórz bete i umów sie na usg, u mnie serduszka bylo widac w 6t4d ale jak beta jest powyzej 1500 (a taka juz u Ciebie powinna byc) i sie stresujesz i nie chcesz czekac to jak pojdziesz teraz na usg to powinno byc widac pecherzyk Odnośnie nieodpisywania na pytania: zagladam na forum rzadziej niz kiedyś i czasem nie czytam wszystkich komenatrzy bo mam kilka zaległych stron do przeczytania a nie mam tyle czasu... czasem przeczytam jakies pytanie ale mnie ono po prostu nie dotyczy np teraz komentarze od Natalii i Laurki2019 - nie mam endometriozy, maz ma nasienie bardzo dobre, nie mam innych problemów ktore dziewczyny wymienily, nie jestem z Karkowa i nie lecze sie tam wiec ciezko mi sie odnieść czy kolejne proby maja sens bo ja jestem innym przypadkiem... na forum jestem jakos od października, mozna sie zapoznać z moimi wcześniejszymi postami i moja historią. Jeśli ktos ma konkretnie do mnie pytanie to proszę mnie w komenatrzu oznaczyć, będę wtedy odpowiadać na pozostale komentarze odpowiem tylko jeśli będą miała wiedzę żeby udzielic odpowiedzi. Mi czasem tez dziewczyny nie odpowiadaly na pytania, wychodziłam wtedy z zalozenia ze nie znaja odpowiedzi albo po prostu moje pytanie gdzies im umknelo, dopytywalam ponownie jesli nadal po kilku dniach nie znalam odpowiedzi i juz
  11. Miska cieszę sie bardzo, super wiadomość możesz ubranka kupować Satsie jak sie czujesz? Lepiej u Ciebie? Celi77 jak samopoczucie? 23.05 w czwartek betujesz jeśli dobrze pamietam? to bedzie 14 dpt? Wcześniej sie nie odwazysz?
  12. Miałam standardowo estrofem (ostawialam przez 3 dni po usg serduszkowym wiec gdzies od 6t5d) i progesteron (odstawialam od 13 tc) a z dodatkowych leków mialam encorton/prednisone (ostawilam z dnia na dzien po usg serduszkowym) i heparyne (odstawilam z dnia na dzien od 13 tc). Do heparyny i encortonu nie miałam wskazań, przepisali mi zapobiegawczo (heparyne z powodu duzych dawek estrofemu bo bralam 6 tabletek dziennie). Celi ja po transferze nie jadłam i nie robiłam tego co zakazane w ciąży czyli np nie bralam goracych kapieli, odpuscilam sobie sport, saune, masaże, nie jadlam surowego mięsa i niepasteryzowanych serów itp.
  13. Celi u mnie dwa maluszki bo zarodek nam sie podzielil chłopaki będą jutro zaczynam 26 tc dobrze pamiętasz: z grudnia szczęśliwe transfery to jestem ja i Jagoda, Jagoda sie ostatnio odzywala ze wszystko dobrze u niej i u jej dzidzi, będzie dziewczynka na pewno się odezwie na dniach. U mnie tez wszystko dobrze, brzuszek juz spory, ciężko mi sie robi ale w końcu tego chcialam, nie ma co marudzić dziewczyny ja w unica brno tez miałam gwarancje 8 komórek, dostaliśmy 9 komorek, jedna sie nie zaplodnila, dwie padly w 1-2 dobie, jedna po 3 dobie, finalnie zostało nam 4 piękne blastki w 5 dobie, jedna zabraliśmy i 3 na nas nadal czekaja nasienie męża bardzo dobre
  14. Celi cieszę się ze sie odezwałaś, trzymam kciuki za bete myślałam ostatnio o Tobie
  15. Miska moja znajoma od psychologa/psychiatry zalatwiala zaswiadczenie, takiego zaswiadczenia w żadnym szpitalu Ci nie podważa tylko musisz znaleźć takiego lekarza co Ci problemów nie bedzie robić, najlepiej kogos poleconego Ja sie nie zdecydowalam na dwa zarodki bo z mężem postanowilismy ze nie ma co ryzykowac, kazda ciaza mnoga to ciaza podwyzszonego ryzyka i nie chcemy ryzykowac, nie dość ze problemy z zajsciem to później problemy z utrzymaniem ciąży nie daj Boże... a tu niespodzianka, jednak bliźniaki były nam pisane i poki co wszystko w porzadku chociaz lekarz mnie upomina co wizyte zeby uważać bardzo na siebie prawdopodobieństwo ze sie zarodek podzieli jest bardzo małe a jednak... co by bylo jakbysmy sie na dwa zdecydowali i oba by sie przyjęły i podzielily - to chyba cala ciaza leżącą i pewnie od 20 tc w szpitalu...
  16. Ja miałam jeden zarodek, moj sie podziel dlatego mam bliźniaki ale przed transferem sie mnie pytali czy chce jeden czy dwa zarodki więc dziwne ze nie preferują podania dwoch ale daja wybór...
  17. Moni czuje sie dobrze chociaz jest mi coraz ciężej nie ukrywam, plecy bolą, nie moge dlugo stac w miejscu bo nie moge oddychac, chyba mi chlopaki na przepone uciskają, jak siedze to tez czuje jakby mnie dusilo, musze pozycje zmieniać czesto bo mnie biodra bola bo czuje jakby caly czas mi na nie cos uciskalo, dlugie siedzenie na krzesle to powoli robi sie problem, w nocy coraz gorzej mi znaleźć odpowiednia pozycje do spania a dzisiaj dopiero zaczynam 25 tc, strach pomyslec co bedzie za miesiąc a co dopiero za 10-12 tygodni... troche ponarzekalam ale tak na prawdę jestem bardzo szczęśliwa ze jestem w koncu w upragnionej ciąży wiec wszystkie te uciążliwe niedogodności jestem w stanie znieść zeby tylko chlopcy byli zdrowi chłopaki kopią coraz mocniej i czuje ich juz obu na raz a nie tak jak wcześniej ze tylko jednego albo drugiego cudowne uczucie Gosc kar - ja sie leczylam akurat w unica mysle ze w planicy nie bedziecie sie rowniez nudzic, jak fajna pogoda bedzie to tym bardziej po transferze mozna jechać spokojnie autem, nawet prowadzić możesz tak mi lekarz mówił, ja prosiłam tylko meza zeby nie jechal za szybko zebym sie nie denerowala satsie właśnie bede zmieniac od okolo 30 tc lekarza prowadzącego na takiego co w szpitalu w którym chce rodzic pracuje żeby zadecydowal czy poród sn czy cc no i jak cc to kiedy i skierowanie mi wypisal zeby mi problemów w szpitalu nie robili satsie mi ta ciąża od badań polowkowych tak szybko leci ze Tobie tez szybciutko minie, jak zaczniesz szykowac wszystko dla dzidziusia to juz w ogole tygodnie polecą a miedzy nami jest chyba miesiac różnicy w terminach porodu? Ja mam termin na 25.08 (z usg wychodzilo ostatnio kolo 20.08) chociaz pewnie szybciej urodze a Ty masz chyba koniec września?
  18. Ponieważ byłam na pierwszej wizycie w klinice (bo mozna tez mailowo wszystko zalatwic) i moj mąż oddał wtedy nasienie ktore zamrozilismy to nie bylo potrzeby zebysmy przyjezdzali w dniu punkcji dawczyni natomiast na transfer przyjechalismy dzien wczesniej (do brna mamy 4h drogi autem) zeby sie nie zrywac o świcie w dniu transferu i zatrzymalismy sie w brnie, w takim pensjonacie/hosteliku koło kliniki (5minut na nogach sie szlo do kliniki, jest na bookingu) a później pojechalismy od razu do Polanicy Zdrój (2h autem sie jechalo z Brna) i tam zostalismy na 3 dni a pozniej do pracy normalnie nam sie to fajnie zgralo bo mielismy w pt transfer i caly weekend bylismy w Polanicy az do poniedziałku i od wtorku do pracy, wiec tylko dwa dni wolnego musielismy wziąć jesli musicie zostac od punkcji do transferu w Brnie (bo maz/partner moze przeciez pojechać sam, tak samo jak na transfer Ty mozesz pojechać sama) to raczej nie bedziecie sie tam nudzić bo to miasto studenckie i ma duzo zabytkow z tego co widzialam mozecie sobie tez wziac hotel ze spa i zdecydowac sie na jakies masaze, basen saune ktore na pewno was zrelaksuja ale to zaleze juz od możliwości finansowych niestety... nie wiem jak daleko macie do brna, czy to jest dla was osiagalne zeby jechac i wrocic w jeden dzien czy mieszkacie gdzies daleko ze pod uwage wchodzi tylko kilku dniowy pobyt bo nie oplaca wam sie jechac no i ile dni wolnego w pracy mozecie wziac...
  19. Ojej biedna Ty... myślałam ze Ci sie poprawiło już a tu widzę wielkiej poprawy nie ma... dobrze ze dzidzia zdrowa i badania dobrze wychodzą. Może organizm potrzebuje jeszcze troche czasu żeby sie przyzwyczaic... trzymaj sie u mnie termin w okolicach 20.08 ale tak naprawdę moge urodzić między 1 a 20 sierpnia... tak naprawdę wszystko wyjaśni sie po 30-32 tc, zobaczymy co lekarze zadecyduja, czy wcześniej cc czy beda czekac az porod sam sie zacznie chociaz w bliźniaczych ciazach to zazwyczaj kieruja na cc na dany termin bo tak bezpieczniej dla dzieci... na razie na nic sie nie nastawiam chłopaki zdrowe, dziś na usg juz wazyli 600 i 640, coraz bardziej ruchliwi są a Ty juz czujesz ruchy?
  20. Satsie co u Ciebie? Jak samopoczucie?
  21. 10 dpt mialam 195 chyba, dwa dni później ponad 400 a 14 dpt miałam niecały tysiąc (997 chyba) wiec wartości w porzadku ale nie mialam jakis wielkich przyrostow po 300% wiec nikt nie podejrzewal ze sie zarodek podzielil w 5t2d dostałam plamienia a w sumie malego jednorazowego krwawienia i jak bylam na IP to lekarz widział pecherzyk i z boku byl jakis cień ale nie wiedzial co to, myslam ze moze jakis krwiaczek malutki i stad to krwawienie. Później byłam na wizycie u innego ginekologa bo znowu zaczelam plamic w 6t3d i bylo widać jedno serduszko i jakiś cień, tez Pani doktor nie wiedziala co to. No i na następny dzień juz mialam wizyte u lekarza którego wybralam do prowadzenia ciazy i on musiał miec lepsze usg bo u niego od razu było widać dwa serduszka pieknie bijące wiec polecam od razu chodzic do lekarza z dobrym usg
  22. Gosc Kar musisz sama podjąć decyzje ktora klinika jest dla Ciebie lepsza i na jaką Cie stać bo w Czechach wychodzi mimo wszystko drożej niż w Polce, ponad 20 tys. zl. Było juz tutaj pisane kilkakrotnie jakie kliniki kto poleca, cofnij sie kilkanascie-dziesiąt stron, moze to pomoże Ci podjąć decyzję. Jak juz wybierzesz klinike to skontaktuj sie z nia i poproś żeby Ci podeslali liste badan jakie wymagają od Ciebie i partnera/meza. U mnie wymagali tylko prolaktyne i tsh, mąż musial u nich zrobić świeże badania nasienia i tyle.
  23. Miska jestem na grupach: rodze w 2019, sierpniowe mamy 2019 i w grupie dla mam i ciąż bliźniaczych we wszystkich trzech dziewczyny duzo pytaja i odpowiadaja o wyprawkach i mozna podlapac ciekawe rzeczy to co Magda80k wymieniała tez mam na liście Sywi ja w brnie podchodzilam w Czechach i tam na dawczynie sie nie czeka a w Polsce bylam zapisana w invicta i czekalam chyba 5 tygodni na dawczynie ale finalnie zrezygnowałam i przeniosłam sie do Czech
  24. Magda80k tez mnie przeraża fakt jak zlapac takie malenstwo zeby mu krzywdy nie zrobic a co dopiero dwoje malenstw... ale wierzę że poradze sobie sama ze wszystkim tzn mąż mi pomoze przez pierwsze 2-3 tygodnie a później mam zamiar wszystko sama ogarniać a przynajmniej spróbować miska ja kupilam sobie ksiazke "mamy dla mamy" i na jej podstawie + artykulow o wyprawce na mamaginekolog + opinii dziewczyn na fb zrobilam wlasna listę co musze kupic i powoli skreslam z niej pozycje
  25. Jagoda ciesze sie ze u Ciebie brzuszek rosnie i dzidzia kopie nie pamiętam czy wybraliscie juz imię? U mnie brzuch to juz jest bardzo pokaźnych rozmiarów, tak pokaznych ze postanowiłam sie wczesniej na sesje ciążowa umowic na polowe maja zeby jakos jeszcze wyglądać bo następny termin ktory mi pasowal wypadal w polowie czerwca i balam sie ze moge juz wygladac wtedy jak maly słonik w piątek bylam na usg to chlopaki juz ponad 0.5 kg kazdy waży i codziennie daja mi znac kopniaczkami ze sa w brzuchu, termin porodu tez sie przesunął na 22.08 z takich mniej pozytywnych rzeczy to u mnie juz 6 kg na plus, rece i nogi zaczynaja puchnac mimo ze pije pokrzywe i duzo wody i widze juz u siebie ze rozeszly mi sie mięsnie (czy miesien?) proste brzucha... wiedzialam ze to nastąpi bo podono w kazdej ciąży się rozchodzą ale u mnie dopiero 22+3tc. No ale brzuch pokazny bo dwoje chlopaczkow tam siedzi a ja raczej drobniejszej budowy jestem więc moze dlatego tak szybko u mnie sie rozeszly... no ale nie narzekam, tyle czekalam na te ciążę że jestem w stanie wszystko zaakceptować po ciąży będę sie martwic jak tu sie do porzadku doprowadzić Zaczelas juz moze kompletowac wyprawke, pokoik dla dziecka? Ja już mam troche rzeczy kupionych i planuje wszystko do 30 tc, max 32 tc wszystko miec ogarniete bo w ciazy blizniaczej to różnie bywa i wole byc wczesniej przygotowana
×