Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pelne_szczescie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    450
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pelne_szczescie

  1. Miska cieszę sie bardzo, super wiadomość możesz ubranka kupować Satsie jak sie czujesz? Lepiej u Ciebie? Celi77 jak samopoczucie? 23.05 w czwartek betujesz jeśli dobrze pamietam? to bedzie 14 dpt? Wcześniej sie nie odwazysz?
  2. Miałam standardowo estrofem (ostawialam przez 3 dni po usg serduszkowym wiec gdzies od 6t5d) i progesteron (odstawialam od 13 tc) a z dodatkowych leków mialam encorton/prednisone (ostawilam z dnia na dzien po usg serduszkowym) i heparyne (odstawilam z dnia na dzien od 13 tc). Do heparyny i encortonu nie miałam wskazań, przepisali mi zapobiegawczo (heparyne z powodu duzych dawek estrofemu bo bralam 6 tabletek dziennie). Celi ja po transferze nie jadłam i nie robiłam tego co zakazane w ciąży czyli np nie bralam goracych kapieli, odpuscilam sobie sport, saune, masaże, nie jadlam surowego mięsa i niepasteryzowanych serów itp.
  3. Celi u mnie dwa maluszki bo zarodek nam sie podzielil chłopaki będą jutro zaczynam 26 tc dobrze pamiętasz: z grudnia szczęśliwe transfery to jestem ja i Jagoda, Jagoda sie ostatnio odzywala ze wszystko dobrze u niej i u jej dzidzi, będzie dziewczynka na pewno się odezwie na dniach. U mnie tez wszystko dobrze, brzuszek juz spory, ciężko mi sie robi ale w końcu tego chcialam, nie ma co marudzić dziewczyny ja w unica brno tez miałam gwarancje 8 komórek, dostaliśmy 9 komorek, jedna sie nie zaplodnila, dwie padly w 1-2 dobie, jedna po 3 dobie, finalnie zostało nam 4 piękne blastki w 5 dobie, jedna zabraliśmy i 3 na nas nadal czekaja nasienie męża bardzo dobre
  4. Celi cieszę się ze sie odezwałaś, trzymam kciuki za bete myślałam ostatnio o Tobie
  5. Miska moja znajoma od psychologa/psychiatry zalatwiala zaswiadczenie, takiego zaswiadczenia w żadnym szpitalu Ci nie podważa tylko musisz znaleźć takiego lekarza co Ci problemów nie bedzie robić, najlepiej kogos poleconego Ja sie nie zdecydowalam na dwa zarodki bo z mężem postanowilismy ze nie ma co ryzykowac, kazda ciaza mnoga to ciaza podwyzszonego ryzyka i nie chcemy ryzykowac, nie dość ze problemy z zajsciem to później problemy z utrzymaniem ciąży nie daj Boże... a tu niespodzianka, jednak bliźniaki były nam pisane i poki co wszystko w porzadku chociaz lekarz mnie upomina co wizyte zeby uważać bardzo na siebie prawdopodobieństwo ze sie zarodek podzieli jest bardzo małe a jednak... co by bylo jakbysmy sie na dwa zdecydowali i oba by sie przyjęły i podzielily - to chyba cala ciaza leżącą i pewnie od 20 tc w szpitalu...
  6. Ja miałam jeden zarodek, moj sie podziel dlatego mam bliźniaki ale przed transferem sie mnie pytali czy chce jeden czy dwa zarodki więc dziwne ze nie preferują podania dwoch ale daja wybór...
  7. Moni czuje sie dobrze chociaz jest mi coraz ciężej nie ukrywam, plecy bolą, nie moge dlugo stac w miejscu bo nie moge oddychac, chyba mi chlopaki na przepone uciskają, jak siedze to tez czuje jakby mnie dusilo, musze pozycje zmieniać czesto bo mnie biodra bola bo czuje jakby caly czas mi na nie cos uciskalo, dlugie siedzenie na krzesle to powoli robi sie problem, w nocy coraz gorzej mi znaleźć odpowiednia pozycje do spania a dzisiaj dopiero zaczynam 25 tc, strach pomyslec co bedzie za miesiąc a co dopiero za 10-12 tygodni... troche ponarzekalam ale tak na prawdę jestem bardzo szczęśliwa ze jestem w koncu w upragnionej ciąży wiec wszystkie te uciążliwe niedogodności jestem w stanie znieść zeby tylko chlopcy byli zdrowi chłopaki kopią coraz mocniej i czuje ich juz obu na raz a nie tak jak wcześniej ze tylko jednego albo drugiego cudowne uczucie Gosc kar - ja sie leczylam akurat w unica mysle ze w planicy nie bedziecie sie rowniez nudzic, jak fajna pogoda bedzie to tym bardziej po transferze mozna jechać spokojnie autem, nawet prowadzić możesz tak mi lekarz mówił, ja prosiłam tylko meza zeby nie jechal za szybko zebym sie nie denerowala satsie właśnie bede zmieniac od okolo 30 tc lekarza prowadzącego na takiego co w szpitalu w którym chce rodzic pracuje żeby zadecydowal czy poród sn czy cc no i jak cc to kiedy i skierowanie mi wypisal zeby mi problemów w szpitalu nie robili satsie mi ta ciąża od badań polowkowych tak szybko leci ze Tobie tez szybciutko minie, jak zaczniesz szykowac wszystko dla dzidziusia to juz w ogole tygodnie polecą a miedzy nami jest chyba miesiac różnicy w terminach porodu? Ja mam termin na 25.08 (z usg wychodzilo ostatnio kolo 20.08) chociaz pewnie szybciej urodze a Ty masz chyba koniec września?
  8. Ponieważ byłam na pierwszej wizycie w klinice (bo mozna tez mailowo wszystko zalatwic) i moj mąż oddał wtedy nasienie ktore zamrozilismy to nie bylo potrzeby zebysmy przyjezdzali w dniu punkcji dawczyni natomiast na transfer przyjechalismy dzien wczesniej (do brna mamy 4h drogi autem) zeby sie nie zrywac o świcie w dniu transferu i zatrzymalismy sie w brnie, w takim pensjonacie/hosteliku koło kliniki (5minut na nogach sie szlo do kliniki, jest na bookingu) a później pojechalismy od razu do Polanicy Zdrój (2h autem sie jechalo z Brna) i tam zostalismy na 3 dni a pozniej do pracy normalnie nam sie to fajnie zgralo bo mielismy w pt transfer i caly weekend bylismy w Polanicy az do poniedziałku i od wtorku do pracy, wiec tylko dwa dni wolnego musielismy wziąć jesli musicie zostac od punkcji do transferu w Brnie (bo maz/partner moze przeciez pojechać sam, tak samo jak na transfer Ty mozesz pojechać sama) to raczej nie bedziecie sie tam nudzić bo to miasto studenckie i ma duzo zabytkow z tego co widzialam mozecie sobie tez wziac hotel ze spa i zdecydowac sie na jakies masaze, basen saune ktore na pewno was zrelaksuja ale to zaleze juz od możliwości finansowych niestety... nie wiem jak daleko macie do brna, czy to jest dla was osiagalne zeby jechac i wrocic w jeden dzien czy mieszkacie gdzies daleko ze pod uwage wchodzi tylko kilku dniowy pobyt bo nie oplaca wam sie jechac no i ile dni wolnego w pracy mozecie wziac...
  9. Ojej biedna Ty... myślałam ze Ci sie poprawiło już a tu widzę wielkiej poprawy nie ma... dobrze ze dzidzia zdrowa i badania dobrze wychodzą. Może organizm potrzebuje jeszcze troche czasu żeby sie przyzwyczaic... trzymaj sie u mnie termin w okolicach 20.08 ale tak naprawdę moge urodzić między 1 a 20 sierpnia... tak naprawdę wszystko wyjaśni sie po 30-32 tc, zobaczymy co lekarze zadecyduja, czy wcześniej cc czy beda czekac az porod sam sie zacznie chociaz w bliźniaczych ciazach to zazwyczaj kieruja na cc na dany termin bo tak bezpieczniej dla dzieci... na razie na nic sie nie nastawiam chłopaki zdrowe, dziś na usg juz wazyli 600 i 640, coraz bardziej ruchliwi są a Ty juz czujesz ruchy?
  10. Satsie co u Ciebie? Jak samopoczucie?
  11. 10 dpt mialam 195 chyba, dwa dni później ponad 400 a 14 dpt miałam niecały tysiąc (997 chyba) wiec wartości w porzadku ale nie mialam jakis wielkich przyrostow po 300% wiec nikt nie podejrzewal ze sie zarodek podzielil w 5t2d dostałam plamienia a w sumie malego jednorazowego krwawienia i jak bylam na IP to lekarz widział pecherzyk i z boku byl jakis cień ale nie wiedzial co to, myslam ze moze jakis krwiaczek malutki i stad to krwawienie. Później byłam na wizycie u innego ginekologa bo znowu zaczelam plamic w 6t3d i bylo widać jedno serduszko i jakiś cień, tez Pani doktor nie wiedziala co to. No i na następny dzień juz mialam wizyte u lekarza którego wybralam do prowadzenia ciazy i on musiał miec lepsze usg bo u niego od razu było widać dwa serduszka pieknie bijące wiec polecam od razu chodzic do lekarza z dobrym usg
  12. Gosc Kar musisz sama podjąć decyzje ktora klinika jest dla Ciebie lepsza i na jaką Cie stać bo w Czechach wychodzi mimo wszystko drożej niż w Polce, ponad 20 tys. zl. Było juz tutaj pisane kilkakrotnie jakie kliniki kto poleca, cofnij sie kilkanascie-dziesiąt stron, moze to pomoże Ci podjąć decyzję. Jak juz wybierzesz klinike to skontaktuj sie z nia i poproś żeby Ci podeslali liste badan jakie wymagają od Ciebie i partnera/meza. U mnie wymagali tylko prolaktyne i tsh, mąż musial u nich zrobić świeże badania nasienia i tyle.
  13. Miska jestem na grupach: rodze w 2019, sierpniowe mamy 2019 i w grupie dla mam i ciąż bliźniaczych we wszystkich trzech dziewczyny duzo pytaja i odpowiadaja o wyprawkach i mozna podlapac ciekawe rzeczy to co Magda80k wymieniała tez mam na liście Sywi ja w brnie podchodzilam w Czechach i tam na dawczynie sie nie czeka a w Polsce bylam zapisana w invicta i czekalam chyba 5 tygodni na dawczynie ale finalnie zrezygnowałam i przeniosłam sie do Czech
  14. Magda80k tez mnie przeraża fakt jak zlapac takie malenstwo zeby mu krzywdy nie zrobic a co dopiero dwoje malenstw... ale wierzę że poradze sobie sama ze wszystkim tzn mąż mi pomoze przez pierwsze 2-3 tygodnie a później mam zamiar wszystko sama ogarniać a przynajmniej spróbować miska ja kupilam sobie ksiazke "mamy dla mamy" i na jej podstawie + artykulow o wyprawce na mamaginekolog + opinii dziewczyn na fb zrobilam wlasna listę co musze kupic i powoli skreslam z niej pozycje
  15. Jagoda ciesze sie ze u Ciebie brzuszek rosnie i dzidzia kopie nie pamiętam czy wybraliscie juz imię? U mnie brzuch to juz jest bardzo pokaźnych rozmiarów, tak pokaznych ze postanowiłam sie wczesniej na sesje ciążowa umowic na polowe maja zeby jakos jeszcze wyglądać bo następny termin ktory mi pasowal wypadal w polowie czerwca i balam sie ze moge juz wygladac wtedy jak maly słonik w piątek bylam na usg to chlopaki juz ponad 0.5 kg kazdy waży i codziennie daja mi znac kopniaczkami ze sa w brzuchu, termin porodu tez sie przesunął na 22.08 z takich mniej pozytywnych rzeczy to u mnie juz 6 kg na plus, rece i nogi zaczynaja puchnac mimo ze pije pokrzywe i duzo wody i widze juz u siebie ze rozeszly mi sie mięsnie (czy miesien?) proste brzucha... wiedzialam ze to nastąpi bo podono w kazdej ciąży się rozchodzą ale u mnie dopiero 22+3tc. No ale brzuch pokazny bo dwoje chlopaczkow tam siedzi a ja raczej drobniejszej budowy jestem więc moze dlatego tak szybko u mnie sie rozeszly... no ale nie narzekam, tyle czekalam na te ciążę że jestem w stanie wszystko zaakceptować po ciąży będę sie martwic jak tu sie do porzadku doprowadzić Zaczelas juz moze kompletowac wyprawke, pokoik dla dziecka? Ja już mam troche rzeczy kupionych i planuje wszystko do 30 tc, max 32 tc wszystko miec ogarniete bo w ciazy blizniaczej to różnie bywa i wole byc wczesniej przygotowana
  16. To dobrze bo z tego co czytalam jak masz nisko na przedniej scianie to mozesz miec lozysko przodujace a to chyba kwalifikuje sie pod ciążę podwyzszonego ryzyka (czytalam kiedys u mamaginekolog taki artykuł), przy lozysku na tylnej ścianie nie ma takiego ryzyka z tego co wiem wiec chyba poprostu musisz poczekać aż Ci sie podniesie, kwestia pewnie kilku tygodni ale dopytaj lekarza bo oczywiście mogłam coś pomieszać
  17. Miska ja nie mialam ale dolaczylam do kilku grup ciazowych na fb i widzialam kilka postow dziewczyn z nisko ulozonym lozyskiem wiec takie przypadki nie sa takie rzadkie. Natomiast z tego co wiem łożysko sie podnosi wraz z podnoszeniem się/ powiekszaniem macicy wiec moze Ci sie wszystko unormuje jeszcze... do 24 tc chyba sie podnosi ale moge sie mylić czy nie później a masz lozysko na przedniej czy tylnej ścianie?
  18. Miska trzymam kciuki zeby wszystkie badania wyszły ok i szybko Cie do domku wypuscili, wazne ze z dzidziusiem wszystko w porządku. Ciężko tak czytać że u Ciebie znowu jakies krwotoki/plamienia i spokojnej glowy biedna nie masz ale moze drugi trymestr będzie dla Ciebie łaskawszy
  19. Jagoda we wt mialam pierwsze polowkowe i chłopcy ważył 340 i 375 gram w srode mam drugie u innego lekarza, mam nadzieje ze potwierdzi ze wszystko z nimi w porządku pół kg to juz kawał kobietkie z tej Twojej córeczki, cieszę sie ze wszystko u Ciebie w porzadku. Co do mojej wagi to już 6kg na plusie mam i prawie 90 cm na wysokości pępka wiec rosne strasznie... ale wszyscy mi mówią ze świetnie wygladam i ciąża mi służy więc sie kg na razie nie przejmuje czuje sie dobrze ale zaczynaja mnie plecy bolec, nadal noga mnie boli a przy siedzeniu mam ból pod łopatka... no ale nadal wszystko do przezycia a Ty jak sie czujesz? Magda80k trzymam kciuki we wtorek! Obyś dobrze zniosla cc i szybko doszła do siebie
  20. Satsie ja estrofem odstawilam w 7tc. Progesteron zaczelam ostawiac od 13+1tc, schodzilam z dawki przez tydzien czy półtora.
  21. Trzymam kciuki żeby Ci sie poprawiło szybko. Bardzo sie staramy o ciążę i jak juz w nią zajdziemy to powinnysmy czerpac z tego przyjemność mimo ze zawsze lekki stres będzie... obyś tez zaczela sie nia cieszyć psychicznie czuje sie dobrze chocisz wiadomo ze czasem mam czarne myśli, staram sie je szybko odganiac ale wiadomo jak to jest. No i przed kazda wizyta u lekarza tez lekki stres czy zaraz moj swiat nie legnie w gruzach, to juz chyba do konca ciazy albo pewnie jeszcze dłużej mi zostanie nie mniej jednak jest duzo lepiej niz w 1 trymestrze. Fizyczne dolegliwości tez mam wiec nie jest tak ze czuje sie jak przed ciąża ale w koncu ciało/organizm bardzo sie zmienia wiec jakies dolegliwości mieć musimy, jednak wszystko na ten moment jest do przezycia oby gorzej nie było
  22. Juz tak nie wchodze czesto na forum bo odkąd sie dobrze czuje to mam mniej wolnego czasu Podobno w pierwszej ciąży ruchy sie wlasnie późno czuje, po 20tc. Podejrzewam ze u mnie cos czuc bo dzieci jest dwoje i maja poprostu mniej miejsca dobrze ze wszystko w porzadku u Ciebie, choroby współczuję, sama byla przeziębiona przez tydzień i juz mialam dosc a co dopiero zapalenie oskrzeli imiona juz wybrane, będzie Dominik i Oliwier jedno wybieral mąż, jedno ja zeby sprawiedliwie było ;-) a Ty juz jakies propozycje imion masz? Satsie przeczytalam Twoj post i bardzo mi przykro ze tak okropnie sie czujesz wyobrazam sobie jakie objawy fizyczne typu slinotok musza byc dla Ciebie uciążliwe i jak niekorzystnie wpływają na Twoja psychikę. Dodatkowo ten krwiak ktory nie daje Ci spokoju... pierwszy trymest jest najgorszy, wiele kobiet po 13 tc czuje sie duzo lepiej, oby tak było również u Ciebie najpierw tyle czekamy na ciążę, później się stresujemy na pierwszych usg, pozniej dobijaja nas objawy ciążowe i caly czas stres zeby wszystko bylo w porzadku- to bardzo obciąża psychikę i nic dziwnego ze masz dość i płaczesz. Dla mnie pierwszy trymest, do usg genetycznego tez był najgorszy psychicznie. Teraz jest dużo lepiej. Trzymam kciuki zeby u Ciebie z dnia na dzień bylo lepiej jeśli Ci nie przejdzie w przeciągu 2-3 tygodni to moze zapisz sie do psychologa zebys sie depresji nie nabawila?
  23. Jagoda u mnie w porzadku, od kilku tygodni mam bole i cierpniecie w lewym udzie wiec dlugie spacery odpadaja ale jestem w stanie to przezyc boje sie tylko zeby później nie bylo gorzej i zeby ten bol mnie w domu nie uziemil... oprócz tego pozostala mi sennosc, co jakis czas mam bole w pachwinach i w kroczu, czasem niestety trwaja 2-3 dni ale wszystko jest do przezycia mam dwa polowkowe zeby miec większa pewność ze bąbelki zostana dobrze obejrzane, pierwsze mam 9.04 a drugie 17.04. W czwartek bylam u prowadzacego i wszystko wygląda dobrze, lekarz stwierdzil ze chłopaki duże jak na ciążę bliźniacza i patrzac na moj brzuch musze sie z nim zgodzic uu mnie juz 4 kg na plusie i 20 cm wiecej w pasie... co tydzien mam 1 cm wiecej w pasie... boje sie ze mi miarki do konca ciazy nie starczy od jakis dwoch tygodni czuje smyranie i pukanie w brzuchu ale na kopniaki raczej jeszcze poczekam bo mam oba łożyska na przedniej scianie a co tam u Ciebie? Czy dzidzia pokazala juz co kryje miedzy nogami? jak waga i czy czujesz juz ruchy ? kiedy masz polowkowe?
  24. Miska a w ulotce co pisze? Ze mozna podskornie? Jeśli tak to ja bym sama podskornie robila a jak sie pewniej poczujesz to domiesniowo ale szczerze mówiąc nie wiem czy różnica jest znaczna
×