Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pelne_szczescie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    450
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pelne_szczescie

  1. Dziewczyny w ciazy- szczepilyscie sie w ciąży w 2 lub 3 trymestrze przeciwko krztuscowi i grypie? Takie sa zalecenia od maja 2018 zeby przekazać dziecku przeciwciała poki nie zostanie zaszczepione (pierwsze szczepienia sa chyba w 6 tygodniu zycia). Mialam dzisiaj lekarza o to zapytac i zapomnialam...
  2. Nasturcja tak jak Jagoda pisze, upomnij sie o swoje zawsze to jakis pieniądz juz do kd bedziecie miec Malo nie przeszlam ale sa tu dziewczyny ktore duzo dłuższa i cięższa drogę ode mnie przeszły niestety... na szczęście większość dziewczyn z forum albo jest juz w ciąży albo urodzila to tylko znak ze w koncu sie udaje jesli sie nie poddajesz
  3. To wyniki mialas bardzo ok, faktycznie dziwnie ze az tyle pustych mialas. U mnie bylo bardzo podobnie do Ciebie i co prawda moje komorki byly dojrzale ale w pierwszej stymulacji tez nie mieliśmy transferu bo wszystkie padly mialam 4 stymulacje, ponad 30 pobranych komorek a tylko dwa transfery bo wszystkie padaly (oba nieudane). Tez nie wiem czy to wina stymulacji czy moich komorek bo przez 4 stymulacje nigdy mi lekow nie zmieniono... a co do zwrotu kosztow to u mnie za kazdym razem jak nie dochodzilo do transferu to jakis % kasy za procedurę mi zwracali , jesli mieliscie w oplaconym pakiecie koszt transferu to powinni wam zwrocic jakas cześć środków.
  4. Nasturcja a jaki mialas estradiol pod koniec stymulacji? Bo faktycznie to dziwne ze tyle pustych, musialo byc to widac juz wlasnie z badań hormonow... a amh jakie mialas?
  5. Ja polecam z Katowic Gynacentrum, tam maja świeże komorki, dawczynie w ciagu tygodnia dobieraja i maja b.dobre laboratorium. Tak przynajmniej bylo we wrzesniu, nie wiem czy cos sie zmieniło. Ale koszt jest wyzszy niz w invimed, chyba 21 tys. zl.
  6. Nasturcja w invimedzie maja mrozone a nie swieze świeże sa wtedy jak szukaja dla Ciebie dawczyni, dla Ciebie ja stymyluja i swiezo pobrane komórki zapładniają nasieniem Twojego męża i wtedy masz transfer od razu, ewentualnie zapladniaja i mroza w 6 dobie wszystkie. A w invimed daja Ci 12 zamrozonych komorek, rozmrazaja je i dopiero wtedy zapladniaja.
  7. Podchodzilam w Czechach. Finalnie zrezygnowałam z Invicta ale zdazyli mi tam dawczynie znaleźć wiec mniej wiecej wiem jak tam procedura z kd wyglada
  8. Sywi nie ma sprawy ja juz zaciazona udalo nam sie za pierwszym razem z kd bliźniaki w drodze my bylismy w Brnie w Unica.
  9. Sywi mi powiedzieli ze szukają w całej Polsce i moze byc taka sytuacja ze na transfer trzeba będzie pojechac tam gdzie bedzie dawczyni.
  10. Mi tez mowili ze do pół roku ale znaleźli ja dosc szybko, chyba po 5 tygodniach ale jak to Pani doktor powiedziala ze ja jestem dosc przecietnego wygladu, wzrost i wagi jak studentka a dawczynie to studentki zazwyczaj ale sie nie zdecydowalismy na nia, zmienilismy klinikę.
  11. Wiem, jak sie nad tym zastanowic i spojrzec z boku to jest to bardzo ciezka i przykra dla nas sytuacja... tyle decyzji do podjecia i jeszcze nikt Ci nie zagwarantuje sie ze sie uda ale masz cel przed oczami i tak na prawde pedzisz tylko w te strone a straty poniesione po drodze schodzą a drugi plan... ale teraz niczego nie żałuję, ciesze sie ze zyjemy w takich czasach ze mamy taka możliwość bo jeszcze nascie lat temu pewnie bysmy jej nie miały... uważam ze kd to dobra decyzja i jesli tylko do niej wraz z partnerem dojrzalas to zostało tylko trzymac kciuki zeby szybko wam sie udalo miec wymarzonego bejbika A na jaki program sie w invicta zdecydowaliśmy? Bo pamietam ze tam byl tańszy i sie dostawalo 6 komórek dawczyni albo drozszy i sie dostawalo wszystkie ktore wyhodowala (ale nie dawali gwarancji ze bedzie wiecej niz 6)?
  12. Syvi z tego co pamietam w invicta jest tak ze najpierw szukaja dawczyni, proponuja wam ja, wy sie na nia decydujecie bądź nie, jesli sie zdecydujecie to u niej zaczynaja stymulacje i to ona w zależności od decyzji lekarza stymulowana jest dlugim albo krótkim protokołem później jest punkcja, maz oddaje nasienie ( chyba ze wczesniej oddal i macie zamrożone) i w 6 dobie po puncji mroza wszystkie blaski. I dopiero wtedy zaczynaja przygotowywać Ciebie do cyklu transferowego wiec od 1dc Twojego bierzesz estrofem i ewentualnie inne leki ktore lekarz Ci przepisze i jak endometrium jest gotowe to rozmrazaja zarodek lub dwa i masz transfer w invicta nie synchronizacja cykli dawczyni i biorczyni zeby zrobić transfer na świeżych zarodkach. A przynajmniej tak bylo pol roku temu
  13. Jagoda jak jestescie małżeństwem to z gory zakladaja ze ojcem dziecka jest mąż i nie musisz miec ze soba zadnych dokumentów z kliniki rejestrujac dziecko w urzędzie wygląda totak jak przy poczeciu naturalnym
  14. Megg cieszę sie ze wszystko u Ciebie dobrze, na pewno kamien spadł Ci z serca juz bliżej niz dalej u Ciebie, trzymam kciuki zeby wszystko z gorki poszło 36 cm, ponad 1 kg wagi - kawał chłopa juz nosisz a jak sie czujesz w 3 trymestrze? Słyszałam ze najgorszy jest 1 trymestr, drugi to odpiczynek dla mamy bo wraca przypływ energii a jak jest w trzecim trymestrze?
  15. W 22 tc Cie wpuszcza sprawdzałam to kilka mcy temu i nie wpuszczaja na poklad po 30 ktoryms tc, zalezy od linii lotniczej Syvi ja zaczelam procedurę kd w invicta ale we Wrocławiu. Z tego co wiem szukaja dawczyni w calej Polsce i mi ja znaleźli w 5-6 tygodni chyba, nie pamietam dokładnie ale krócej niz 2 mce. Dawczyni miala inna gr krwi (miala gr krwi mojego męża), inny kolor oczu i chyba jakaś inna cecha tez byla różna. I ja na tym etapie zrezygnowałam bo zmieniłam klinikę wiec nie wiem jak to dalej w praktyce wygląda.
  16. Miska zaczelam odstawiac od 13+1tc od 14+2tc zeszlam całkiem. Aktualnie u mnie 14+4 tc mialam dawke 800mg + 3x2 duphaston. No wlasnie robilam badania to sprawdziłam progesteron od razu bo myslalam ze spadnie a tu taka niespodzianka no dobra, nie zaprzatam tym sobie głowy, dobrze ze nie jest za niski
  17. Odstawilam juz progesteron do dawki 100mg na noc dopochwowo bo taka dawke mam zostawic do końca ciąży zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego. 2 tygodnie temu zanim zaczęłam odstawiac mialam poziom 70, dzisiaj wynik 90... wiadomo ze lepszy wysoki niz za niski ale czy któraś z was tez tak miala? Weryfikowalyscie poziom progesteronu zanim zaczelyscie odstawiac leki i po odstawieniu?
  18. Kasiu super plan oby sie powiódł, trzymam kciuki
  19. Tez dzisiaj myślałam o Tobie Kasiu jak tam poszło?
  20. Miska ja tak samo jak Jagoda, L4 jest chodzace wiec w razie kontroli powiem ze bylam na spacerze i w sklepie wątpię żeby ktos ciężarne bardzo cisnal podczas kontroli, raczej bardziej dla formalnosci
  21. Miska ja tez od 9tc, wyslal mnie lekarz nie żałuję ale czasem wrocilabym do pracy jesli masz siłę i lubisz swoja prace to bym chodziła do pracy ale jeśli masz wątpliwości i obawy to poszlabym na L4. Siedzenie w domu od 9tc też ma swoje minusy, no chyba ze lubisz taki tryb życia
  22. Jak w zwyklym badaniu nie ma to w posiewie również nie powinno nic wyjść
  23. Aniu super, gratuluje jestes w ciąży! bardzo ładnie to wygląda
  24. Marysia88 pierwsza wizyte mialam u dr ktory sie Mathias chyba nazywał... i jesli mialam jakies pytania pozniej to wszystko koordynatorka z nim omawiala. Natomiast transfer mialam z innym lekarzem ale nie pamiętam nazwiska. Mialam tam tez zabieg rozszerzenia szyjki macicy i tez z jakas Panią doktor wiec w moim przypadku byli to rozni lekarze ale nie czułam sie przrz to gorzej bo wszystko było bardzo profesjonalnie przeprowadzone Z lekow oprocz estrofemu i progesteronu z zalecen z kliniki mialam encorton 5mg i neoparon 40 mg (oba zapobiegawczo) no i kwas foliowy.
  25. Jagoda ja bym na Twoim miejscu jutro od razu zrobila posiew bo jak cos wyjdzie jednak w zwyklym badaniu to będziesz musiala i tak zrobic posiew i tracisz zawsze te 2-3 dni w ktorych juz moglabys sie leczyć. A jesli wszystko jest w porzadku to posiew wyjdzie negatywny
×