Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    77
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

4 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Maja a Ty chorujesz tez może na endometrioze?
  2. Cześć dziewczyny, bardzo potrzebuje Waszej porady i wsparcia. Choruje na Endometrioze, dwie operacje, brak jajowodów i jajnika. Mam 6 zarodków zamrożonych, w grudniu miałam transfer, nie udany. Od stycznia mam bóle brzucha, chodzę od lekarza do lekarza, mam różne badania, w tym nawet kolonoskopie. Ale ginekolog u którego byłam prywatnie, uważa, że to enfometrioza sie zaostrzyła.Po transferze miałam tez bole brzucha. Rok przed transferem byłam na vissane, teraz tez jestem. Nie wiem już co mam robić, chciałam podchodzić do transferu w czerwcu. Czy któraś z Was chorująca na endometrioze miala zaostrzenie choroby po nie udanym transferze? Kompletnie nie wiem co dalej robić, nie mam nawet lekarza, ktory by mi pomógł. Nie wiem jak się leczyć
  3. Faktycznie dziewczyny, macie rację, ze ja na to nie wpadłam przez tyle czasu pięciodniowy zarodek to 5 dni progesteronu, czyli przy trzydniowym pewnie 3 dni, teraz wiedząc o tym mogę sobie zaplanować wszystko co do dnia, dzięki dziewczyny
  4. Ciężko pewnie go dostać w Polsce, ale zapytam lekarza. A chciałam Was jeszcze o jedną rzecz zapytac, w którym dniu cyklu miałyście dołożony progesteron i ile dni przed transferem musiałyście go stosowac? Zaczynam antykoncepcje przygotowująca, po antykoncjepcji estrofem i próbuje wyliczyć w jakim dniu mialabym transfer. Gdyby wypadl mi na sobotę musialabym jechać do innego miasta i przenosić zarodki. Wyliczylam wstępnie, ze 11 dzień cyklu, w którym mialabym usg, wypadłoby na środę, potem pewnie progesteron i czuje, ze właśnie wypadloby kurcze na sobotę
  5. Dziękuję dziewczyny za informacje. Zastanawiałam się czy można zastosować tylko np progesteron w tabletkach i zastrzykach, zamiast dopochwowego. U mnie cos nie tak właśnie z tym progesteronem, ostatnio w dniu transferu miałam za niski, dodali mi prolutex, a potem jeszcze zwiększyli duphaston, cyklogest miałam caly czas. Ale coś nie jestem przekonana do tych dopochwowych globulek. Boję się, że np rano jak ide do pracy i później chodzę, to się nie wchłaniają.
  6. Katia Cześć dziewczyny, chciałam Was zapytac o progesteron jaki macie przepisywany przed transferem i po? Czy sa to zastrzyki, czy globulki dopochwowe, czy tabletki, oraz nazwę i dawki. Będę sie przygotowywać powoli do w sumie juz 4 transferu, zawsze mam problem z progesteronem, prawdopodobnie jest u mnie za niski. Zawsze miałam globulki dopochwowe i zastrzyki, ostatnio tez dodatkowo duphaston. Zaczynam myśleć, ze te globulki u mnie się źle wchłaniają. Ciekawa jestem jak jest u Was, moze warto spróbować np Luteinę podjezykowo?
  7. A czy coś to pomogło? Miałaś udany transfer? Ja jeszcze oprócz tego mam mieć intralipid i encorton, strasznie duzo tych leków, boje się trochę o moj organizm ile jeszcze zniesie. A koszty to już w ogóle cos strasznego
  8. Cześć dziewczyny, chciałam zapytać czy któraś z Was miała podawany atosiban podczas transferu? Ciekawi mnie jak to wygląda oraz ile kosztuje w Waszych klinikach. Będę podchodzic do kolejnego transferu w Gyncentrum w okolicach marzec - kwiecień.
  9. Dziewczyny zadna z Was nie orientuje się czy po szczepieniu na covid, trzeba odczekać z transferem?
  10. Cześć dziewczyny, należę do etapu 0 jeśli chodzi o szczepienie na covid. Czy któraś z Was orientuje się czy oraz ile czasu trzebaby odczekać od szczepienia, aby zrobić kolejny transfer? Nie wiem kurcze co robić, chciałam w marcu podejsc do kolejnego transferu, na szczepienie jestem zapisana niby, ale nie wiem jeszcze kiedy będzie jego termin. Czy któraś z Was jest w takiej sytuacji?
  11. Jestem po dwóch laparoskopiach, podczas pierwszej miałam usunięta torbiel czekoladowa wraz z połowa jajnika a z drugiego ognisko endometriozy, trzy lata po pierwszej miałam zaatakowane obydwa jajowody (wodniaki) i zostaly usunięte. Mam tez podejrzenie guzka endometrialnego za szyjka macicy i chyba tez na pecherzu. Stopnia endometriozy nigdy nie mialam ustalonego. Nogi miałam badane dwa razy, doppler nie wykazał zakrzepicy, tylko jakieś drobne żyly powierzchniowe niewydolne i duzo popekanych naczynek. Ale zawsze, gdy musze zazywac antykoncepcję nogi bolą okropnie i puchną
  12. A to ja jestem na lekach nasennych, inaczej ciężko zasnąć, 9 lat leczenia i starań o ciąże, walki z endometrioza, dwoch latach na vissane, organizm mi wysiada. Dramat, teraz lekarz kazał mi do czasu kolejnego transferu stosowac antykoncepcje, a mnie strasznie bolą po niej nogi, bo mam problem z żyłami. Mam 35 lat, nie wiem ile moj organizm jeszcze pociągnie. Na roznych lekach hormonalnych jestem od 18 roku życia. A najlepsze jest to, ze na codzień jestem terapeutą, kims w rodzaju psychologa i wspieram ludzi z problemami psychicznymi, ironia losu. Tylu ludziom pomagam na co dzień, a sama pomoc sobie nie umiem.
  13. Dawno mnie tutaj nie było, dochodzę do siebie po nie udanym transferze (tym bolesnym, którym Wam opisywałam) W lutym /marcu planujemy kolejne podejście. Nie wiem dlaczego, ale po tych transferach, a raczej chyba po tych wielkich dawkach estrofemu i progesteronu, encortonu itd potem nie mogę dojsc dlugo do siebie, już nie wspomnę o psychice czuje się jak wrak albo jak babcia 90 letnia.
  14. No właśnie a mi nic nie dali, musze sie o to dopytać. Biedna jesteś, ale my sie kobiety musimy nacierpieć
  15. Nie wiem ile maja komórek zarodki, powiedziano mi tylko, ze sa wysokiej klasy, byly 4 blastocysty, teraz zostaly 3 blastocysty i 4 zarodki 3 dniowe. Właśnie dziwię sie, ze nie dostałam zadnego opisu tych zarodków, jakie one sa itd, chyba powinnam dostać cos takiego? Albo zdjęcie zarodka przed transferem? Dostałam tylko zdjęcie z usg robione podczas transferu.
×