Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eva

Zarejestrowani
  • Zawartość

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Eva

  1. Jedno zaczyna pracę o 6, kończy o 14 i odbiera dzieci. Drugie zaczyna o 9 i dzieci zawozi rano do przedszkola/szkoły. Myślę, że takie rozwiązanie jest najmądrzejsze, chociaż nie zawsze możliwe
  2. Przedszkole miało obowiązek Ciebie poinformowac o wypadku. Placówka ma obowiązek informowania o kazdym wypadku, nawet zdarciu kolana, przewróceniu się. Zrób tak jak napisał. gość 52. I polecam też udać się do sieci komórkowej, by zabezpieczyli bilingi telefoniczne opiekunom prawnym dziecka, jako dowód, że nikt nie dzwonił do Ciebie tego dnia. Polecam wziąć prawnika, który choć trochę zna się na prawie oświatowym. I przy okazji, jeżeli dziecko było ubezpieczone to należy mu się odszkodowanie
  3. Jak go kolejny raz zauważysz to się zapytaj go, co on robi. Powiedz, że nie ma prawa nikogo podgladac. Że jest to naruszenie wszelkiej prywatności. Musisz zareagować. Nie możesz tego zostawić tak o sobie. Pamiętaj, że córka już od dłuższego czasu dojrzewa i mógł ją obserwować w różnych sytuacjach. Postaw się również na jej miejscu. Co byś pomyślała o swojej mamie, gdyby nie reagowała w takich sytuacjach? 7 lat to jest już ten wiek, w którym się rozumie, czemu się nie wchodzi komuś do łazienki. Dziecko już rozumie takie granice i ma obowiązek je szanować. Nie można ich usprawiedliwiać ciekawością, ponieważ rażąco ingerują w prawo do prywatności, intymności innego człowieka. On jest już za duży na takie rzeczy.
  4. Olej w mieszkaniu porządek. Daj sobie czas na dojście do siebie po porodzie. Nie stresuj się tym, że nie uda Ci się wyjść na spacer o założonej porze (z pierwszym dzieckiem przez trzy miesiące chodziłam na spacer o 18, bo wcześniej nie dawałam rady się ogarnąć, a była zima! Dzieci są różne). Leż z dzieckiem, karm jak Ci wygodnie, nie przemęczaj się. Jak możesz to poproś kogoś o gotowanie przez pierwsze tygodnie. I poczytaj wypowiedzi specjalistów, to świetna rada.
  5. Jak tak to wygląda to wy powinniście się razem z mężem zaopiekować teściowa.
  6. Jeżeli rodzeństwo się nie poczuwa do opieki to teściowa powinna wam przepisać dom. Najlepiej już teraz w darowiźnie z dożywociem. Jeżeli rodzeństwo oczekuje od Ciebie darmowej opieki to bym palcem nie kiwnęła. Powiedz o tym mężowi, jak się będą burzyć to niech wynajmą opiekunkę. 4 osoby się mogą zrzucić na opiekunkę dochodząca lub z zamieszkaniem. Doskonale wszyscy wiedzą, że opieka nad osobą starszą to jest niestety udręka. Nie mają ochoty jej sprawować, nie mają ochoty płacić to można znaleźć na sto procent osobę, która w zamian za przepisanie jej domu w darowiźnie będzie sprawowała opiekę nad Twoją teściowa. Opcji jest bardzo dużo.
  7. Też mam córkę 9 miesięcy i nic prawie nie je. Buzi nie chce otworzyć. Rosołek z kasza manna zje. Jogurt naturalny. Truskawki. Większość musów ze słoików - domowych nie tknie. Barszcz czerwony. Pomidorowa. Jajecznica pluje dalej niż widzi. Gotowanego jajka nie tknie, również w zupkach. Naleśniki jej robię na jajkach. Lubi chrupki kukurydziane. Ogólnie to lipa. Ja też się wkurzam widząc na insta te świetne dania dla niemwlakow czy roczniakow. Próbowałam blw, nie było szans, krztusila się. Nadal ledwo sama siedzi (sprawdzone u lekarza, wszystko ok, napięcie mięśniowe poprawne, po prostu leniwa jest, woli pełzać niż siedzieć) więc ze stałymi pokarmami uważam. Pocieszam się tym, że do roku mleko to podstawa, inne jedzenie to dodatek.
  8. Odchodzę od psychola po wielu latach poniewierania mnie. Po latach słuchania wyzwisk. Znoszenia jego kawalerskiego trybu życia. Znoszenia poniżania mnie, traktowania jak sz.aty. Już wszystko było uzgodnione, dogadane. Miałam nadzieję, że wyprowadzka będzie spokojna. Już umówiłam firmę przeprowadzkowa. Już się prawie spakowałam. A ten nagle ogłasza, że w momencie wyprowadzki zrobi awanturę. Że nie pozwoli zabrać dzieci. Ze starsze dziecko zostaje z nim. Oczywiście, że tylko starsze, bo pacan nie poczuwał się do dania młodszemu butelki, przez 9 miesięcy życia dziecka nie był z nim ani razu na spacerze, ani razu nie położył spać, nie wykąpał. Ledwo umie pieluchę zmienic. Starsze już odchowalam, więc on idąc na łatwiznę postanowił sobie, że odbierze tylko je. Ciekawe, gdzie by się podziali, bo tylko połowę czynszu opłacił (wcześniej albo ja płaciłam czynsz w całości, albo w połowie, nigdy sam całego czynszu nie zapłacil) i została zerwana umowa najmu przez właścicieli. ciekawe też, co zrobi z dzieckiem, kiedy wszystkie meble dziecięce, 3/4 zabawek i praktycznie każdy ciuch był kupiony przeze mnie, ewentualnie przez moich rodziców. Nagle się k..wa poczuwa do rodzicielstwa. Nagle chce być tatusiem. Mam nadzieję, że szybko mu się odwidzi, bo przypomni sobie, ile obowiązków jest związanych z wychowaniem dziecka. To nie tylko ładna fota na fejsa.
  9. Oczywiście, że tak. Tylko, że jezeli taki ślub był ze względu na wiarę dajmy na to męża to później on może używać takiego argumentu za tym, by dzieci należały do kościoła. W końcu taka była przysięga, czy jak to tam się nazywa. Jestem zdania, że nie będę przysięgała zrobić czegoś, co kłóci się z moimi przekonaniami i tym samym dawała argumenty drugiej stronie
  10. Jest jeden problem z tym ślubem jednostronnym. Deklaruje się, że dzieci będą ochrzczone i wychowywane w wierze.
  11. Dobrze, że Ci dziecka nie zabił... Pisz o nim gdzie się da
  12. Ból po oksytocynie to jakiś dramat jest. Jak mi dali kroplówkę to miałam pełne rozwarcie i byłam już 4 godziny po znieczuleniu, już ono nie działało. Zaczęłam tak krzyczeć, płakać z bólu, że jakaś położna wlazła mi na salę i kazała przestać się drzeć. Błagałam o znieczulenie i w trakcie tych próśb zemdlałam oczywiście nie chcieli podać, bo po co? Dla mnie pierwsza cesarka nie była najgorsza, chociaż wszystko mnie bolało po wielu godzinach porodu i też lało się że mnie jak z kranu. Za to drugie cc... To była masakra... Ból w miejscu podania znieczulenia taki, że po ścianach chodziłam. Nie byłam w stanie się wyprostować, przekręcić na drugi bok, wstać na nogi. Kilka tygodni cierpiałam.
  13. Ja polecam przed goleniem skrócić włoski nożyczkami. Ułatwia to sprawę. I najlepiej ogolić się tylko tam, gdzie trzeba, bo włoski wystają. Resztę przyciąć i zostawić. Użyj też pianki lub żelu do golenia i koniecznie jakiegoś balsamu po. Przy odrastaniu skóra potrafi swędzieć niestety
  14. Dobrze, że to z humorem wspominasz, bo jak ja sobie przypomnę moje porody wśród chamów to mi przykro się robi. Przy pierwszym dwie położne straszne, jedna na mnie krzyczała, że mam się nie drzeć (a odmówili mi po oksy znieczulenia!) to jej kazałam sp****ć normalnie pyskata nie jestem. Przy drugim porodzie anestezjolożka krzyczała przed podaniem znieczulenia w kręgosłup, przeklinała, wyklinała kurdupla z PiSu i później klnela na mnie jak zaczęłam wymiotować. Ci starzy pracownicy w szpitalach już chyba mają dość i brak im jakiejkolwiek cierpliwości. Gratuluję zdrowego dzidziusia
  15. Autorko, przemyśl wszystko póki jesteś w ciąży. Jak Twój stan się ustabilizuje to może byś była w stanie zorganizować przeprowadzkę do swojego mieszkania albo złóż pozew o rozwód i nakaz mu wyprowadzkę. Jak się dziecko pojawi to będzie coraz gorzej, pojawia się teksty, że masz tylko jedno dziecko na głowie lub temu podobne. Pojawi się umniejszanie Twojej osobie, Twoim kompetencjom rodzicielskim i możesz stracić siłę na odejście. Doskonale wiem, o czym mówię niestety... Pomyśl o tym, czego chcesz od życia, od męża, czy jesteś w stanie żyć w takim układzie. Może zaproponuj mu terapię małżeńska. Jeżeli będzie chętny to jeszcze może być szansa na zbudowanie zdrowego związku.
  16. Słuchaj. Z matmy ledwo zdawalam. Kompletnie nie rozumiałam. Aż nie trafiłam na świetną panią korepetytorke. Emerytowana nauczycielkę. Bardzo miła osoba. Nie chciała mnie moja nauczycielka do matury dopuścić, a ta korepetytorka tak mnie wyuczyła w trzy miesiące, że zdałam maturę na ponad 70 procent
  17. Ja nie uważam, że nastolatek w tym wieku powinien całkiem sam o sobie decydować. Bylam naprawdę normalna nastolatka i uważam, że miałam sieczkę w głowie i nic o prawdziwym życiu nie wiedziałam. Oczywiście, że rodzice nie powinni podejmować decyzji całkiem wbrew woli dziecka, ale nie mogą bezczynnie siedzieć i pozwalać sobie to życie na samym starcie psuć. Ja dzisiaj uważam, że w wieeeeeelu kwestiach moja mama miała rację i żałuję, że jej nie posłuchałam czasami. Ale miałam się za mądrzejsza. Autorko, spróbuj powtórzyć rok. Przed Tobą całe życie. Po szkole branżowej nie masz możliwości pójść na studia. A jak podjedziesz do matury to już zawsze będziesz miała taką opcję i jak nie zaraz po technikum to po paru latach może się zdecydujesz. Dzisiaj wykształcenie jest ważne. Szczególnie dla kobiet. Może pomyśl o zmianie profilu jak ten Ci nie pasuje? Wykształcenie średnie zawsze lepiej brzmi niż zawodowe. Ja byłam bardzo słaba uczennica w liceum. Dopiero w trzeciej klasie zaczęłam się uczyć. Po drodze miałam też jedna poprawkę. Na świadectwach same dwoje i troje. Mature napisałam o dziwo dobrze, a nie chcieli mnie dopuścić do matury z dwóch przedmiotów. Na studia poszłam takie, jakie chciałam. Bardzo mnie interesował mój kierunek. Miałam nawet stypendium rektora przez 2 semestry. Nie warto się poddawać!
  18. Przyznam, że pomysłowe prowo najlepiej by było gdyby chodził w obuwiu wojskowym. Jako mężczyzna powinien wiedzieć co to ból obdartych pięt
  19. Byłam w trochę podobnej sytuacji. Mój jeszcze mąż ma dziecko z poprzedniego związku. Kiedy urodziłam i już miałam z naszym dzieckiem wyjść ze szpitala to on był tak bardzo swoim dzieckiem zajęty, że uwaga jego była przyjechała po mnie o godzinie 21. W mojej rodzinie była impreza i wszyscy z okolicy byli niestety na drugim końcu Polski. Myślisz, że coś się zmieniło? Nie. Nic. Za tydzień się wyprowadzam i już szaleje z radości, że w końcu będzie normalnie. Nigdy nie byłam ważna dla niego. Przenigdy. Po cesarce nosiłam na czwarte piętro sama wózek. Na zdrowiu bardzo podupadlam. Były dwie sytuacje, kiedy już mu płakałam, że nie daje rady i muszę odpocząć. Raz nie upilnowałam rocznego dziecka i spadło z oparcia kanapy (i k***a mać jechałam autobusem na sor). A drugi raz zemdlałam na placu zabaw i obca kobieta pomagała nam wrócić do domu. Zmarnowałam 8 lat życia. Ale wyjdę z tego silniejsza. I będę w końcu szczęśliwa.
  20. Dziewczynki rosną chyba do 20 roku życia. Ja po pierwszej miesiączce w wieku 11 uroslam jeszcze kilkanaście centymetrów
  21. O i fajne są kombinezony śpiworki z hm. Takie do wózka. Kombinezonow nie kupujcie w najmniejszych rozmiarach, bo dziecko bardzo szybko wyrośnie, a za duży też jest ok, nic nie przeszkadza
  22. Ja polecam mieć dużą gondole. Łatwiej włożyć śpiworek, które często są większe od gondoli (a szczególnie tych małych). Moja rada: nie przegrzewać dziecka! W domu w zupełności wystarczy body na długi rękaw, spodenki i skarpetki, ewentualnie body bez rękawów i bluzeczka na długi rękaw. Jeżeli nie macie temperatur poniżej 20 stopni to nie róbcie krzywdy swoim dzieciom. Urodziłam dwójkę dzieci zimą i przy drugim dotarło do mnie jak bardzo przegrzewalam pierwsze. Bałam się, że się przeziębi przez porę roku chociaż kaloryfery grzały. Ale lubiłam też cieplejsze skarpetki zakładać, bo szczególnie noworodki mają zimne stópki. Ze względu na kaloryfery dobrze jest zwilżać śluzówkę nosowa dziecka, psikac raz czy dwa razy dziennie sola morska w sprayu nosek. Z rossmanna bardzo polecam krem pflegecreme alterry. Jest tani, a na mróz czy wiatr dla dziecka jest świetny, ponieważ nie zawiera w składzie wody (ale dobrze się smaruje). Dobrze jest też przygotować odpowiednio podłogę dla dzidziusia. Kupić jakiś dywan i na niego kłaść matę albo puzzle piankowe. Żeby była dobra izolacja podłoża.
  23. Moje dziecko sobie tak upodobało jedna stronę. Pediatra i fizjoterapeuta twierdzili, że wszystko jest w porządku, po prostu tak jej wygodnie. Trzeba podawać witaminę D3, bo wpływa na twardość kości. Ja zaczęłam spać z córką tak, że jak się budziła na karmienie to musiała odwrócić główkę na stronę, na której rzadziej leżała i to pomogło. Ale jeszcze raz zaznaczę, napięcie mięśniowe było w normie, żaden mięsień nie był krótszy czy coś, asymetrii też nie miala, nie miała żadnych problemów z obracaniem główki w drugą stronę i bez problemu zasypiała przy piersi na tej stronis. Dziecko było całkiem zdrowe, a na tej stronie woli leżeć do dzisiaj.
  24. A ja nie wiem, czy bym o coś takiego robiła awanturę.... Wiadomo, pozwoliła sobie na dużo. Ale no najprawdopodobniej chciała zrobić miła niespodzianke, nie miała nic złego na myśli malując pokój. Ja kiedyś dostałam od ciotki męża torbę ubranek z Caritasu. Jej koleżanka tam pracuje i pozwoliła jej powybierac. Brzmi głupio, ale to jest biedna kobieta i chciała dobrze. Nie stać jej było na prezent, a bardzo chciała coś dać. Ważne są też chęci. Jeżeli pomalowała pokój na taki kolor wiedząc, że chcą na przykład na żółto to rozumiem. Ale jak to była forma miłej niespodzianki to chyba nie warto psuć relacji
  25. Jeszcze mu się odwidzi po musztrach, basenach i innych ćwiczeniach
×