Wifi 80
Zarejestrowani-
Zawartość
168 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wifi 80
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Część dziewczyny,Zuza witam jestem zadowolona po 4 dniach ,1,8kg w dol nareszcie,nie jest łatwo wcinać tylko warzywa ale daje radę głodu aż tak wielkiego nie czuję,nie mam ssania w żołądku pije kawę na śniadanie nie dałam rady zrezygnować,chce pościć na warzywach 2 tygodnie,samopoczucie ok, energia jest i motywacja
-
Klaudia a jak tobie idzie,ja dziś zadowolona jestem minus 1kg wiem że to woda ale od tygodnia nie mogłam ruszyć w dół,przemawia za mną aspekt uzdrowień czy bo mam problemy ze skórą,pije rano kawę,ciężko mi zrezygnować ale może z czasem uda się zrezygnować,póki co energia jest..a kobietki samych wspaniałości i mniejszej wagi życzę z okazji naszego święta
-
No ciężki chce z 2tygodnie,dziś dałam radę czuje się ok,głodu nie czułam,zobacze a jak u ciebie
-
Dziewczyny zaczynam dietę Dąbrowskiej polega ona na tym że je się tylko dozwolone warzywa bez białka węglowodanów i tłuszczy ma na celu oczyszczenie organizmu a kilogramy to skutek uboczny,naczytałam się dużo o niej,będę robiła sobie leczai zupki warzywne i soki, zobaczymy czy dam radę w końcu post przedświąteczny,nastawiłam już swoją psychikę i chce spróbować,owoce dozwolone tylko niektóre,ciężko będzie z kawą nie wiem czy dam radę z niej zrezygnować,na pewno tylko jedna mała a nie trzy,moja waga 84,5 dużo więc urosłam a nie schudłam.
-
Dziewczyny załamana jestem, naprawdę od niedzieli ograniczam kalorie bardzo,dużo pije wody i herbatek ziołowych a tu ani grama w dol,nic waga się zacięła czy ja
-
A ja wczoraj jadłam mało,według planu a waga dużo w górę,ze mną chyba coś nie tak,teraz kawka ale bez cukru,nie robię ściśle kopenhaskiej ale coś pomiędzy,mięso surówka,do piątku bym tak chciała pociągnąć
-
No ja się dziś staram Ala kopenhaska,kawa na obiad mięcho i buraki na kolację planuje 2jajka i kapustą kiszona a jutro dalej
-
Dziś miałam nareszcie spadek wagi,minimalny ale w dol,obiadek dużo warzyw mięsko i kasze,zjadłam duży kawałek sernika,teraz już planuję herbatki ziołowe, zobaczymy,nie potrafię się zmobilizować
-
Dziewczyny znowu tu zaglądam,może ktoś zaczyna kopenhaską,może się przyłączę
-
No ja po paczkowym objadaniu bez zmian,pijecie soki z kartonów czy własnej roboty, Klaudia tobie już się chyba żołądek zmniejszył,marzec ja muszę coś z sobą zrobić a idzie mi pod górę
-
Ja się zastanawiam nad postem Dąbrowskiej,tam też je się głównie warzywa,może taki 40 dniowy post przed świętami dobrze by zrobił bez mięska,chlebka może nie dosłownie ale kierować się tymi zasadami,rok temu stosowałam coś Ala kopenhaska i schodziło a teraz ani rusz.Nie umie się przestawić na jakiś tryb odchudzanie,już mnie wszystko wk..a,Klaudia co u ciebie
-
O super że jesteś Monia,mi wcale super nie idzie waga stoi 83,7kg i ani grama w dol,muszę chyba być na konkretnej diecie bo inaczej nic to nie daje,staram się jeść dużo mniej no i jem wszystko i taki to rezultat
-
Klaudia to mamy tak samo,cieżka droga przed nami
-
Monia a co u ciebie,kiedy kończysz obrzeranie i lecisz w dol,trochę rozpusty się należy tylko pamiętaj o tym co ci ubyło bo dobrze ci szło szkoda zmarnować
-
Dziewczyny wróciłam i muszę podjąć jakieś wyzwanie bo waga stoi w miejscu, myślę coś w rodzaju kopenhaskiej przynajmniej do piątku,kawka,potem mięsko i warzywko i na kolację 2jajka,pomidor,może jakiś kefir do picia,nie tyje ale też nie chudnę,Klaudia dobrze ci idzie walcz ile masz do zrzucenia bo ja tak 10kg a 14 to już będzie idealnie,póki co nic mi nie spada
-
Hej dziewczyny,jak u was Klaudia pewno nic nie je i leci w dół,Monia co u ciebie ja jestem na weekendowym wyjeździe i wiadomo jak jest ale staram się nie obżerać.
-
Klaudia jak ty wytrzymujesz,żeby nie było efektu jojo bo to jednak dość drastycznie,u mnie waga w miejscu nie obżeram się ale też ekstra dieta to nie jest
-
Ja to chyba jestem jakaś inna,do pewnej wagi schodzę i dalej ani rusz,już mnie cholera łapie nie chce ruszyć dalej,nie rośnie to niby dobrze,wczoraj zjadłam jabłka,talerz zupki,kefir i łyżka ziemniaków to chyba nie tak dużo,wysiłku fizycznego brak.
-
No to masz motywację,oby nie przesadzić z tym niejedzeniem bo może ci zaszkodzić ale fajnie że waga spada,ja bym chciała się przestawić na taki tryb a nie potrafię,miłości tyle co kilogramòw a nawet więcej życzę
-
No to cię podziwiam jak to zrobiłaś że nie chce ci się jeść
-
Hej dziewczyny wam się udaje,u mnie waga dziś stoi w miejscu,za dużo chyba jeszcze jem,Monia mi to liczenie nie wychodzi,nie ma spadku trochę w dół i koniec dziś będę się starała jeść jabłka dla oczyszczenia,Klaudia ty ile już schudłas,obawiam się że bez konkretnej diety ja nie dam rady,nie ma efektów ale ciebie Monia podziwiam i chyba cię już nie dogonię.
-
Kupiłam jabłkach może jutro będę na jabłkach bo to liczenie kalorii jakoś mi nie wychodzi.
-
Muszę poczytać o tej diecie,dziś 0,5 mniej ale to woda, najgorzej mam wieczorem ciągle bym coś jadła
-
Chyba na dziś już zjadłam 1500 kalorii teraz już tylko woda i herbatki,nie wiem czy ja dam tak radę,chyba muszę się trzymać określonych godzin,słabo mi to wychodzi
-
Hej Monia,weszłam na wagę,jest źle,pije kawę i nie wiem co dalej ale jestem pozytywnie nastawiona
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7