

Wifi 80
Zarejestrowani-
Zawartość
168 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wifi 80
-
Moja waga 86 kg,dziś zaczynam bo muszę od czegoś zacząć,podchodziłam do niej już parę razy,nigdy nie dotrwałam do końca ale zawsze pomogła mi schudnąć,taki początek do zdrowszego odżywiania i zrzucenia kilu kilogramów,nie trzymam się radykalnie bo za miast szpinaku był ogórek zielony,walczę może ktoś ze mną rozpocznie
-
Hej Monia jak ci dieta wychodzi bo ja mam efekt jojo i muszę coś ze sobą zrobić bo znów nadwyżka 6kg,nie wiem od czego zacząć, kopenhaska mi nie wychodzi,dziś środa popielcowa zaczynam batalie
-
Jak ogarnąć samemu komunię na 20 osób?
Wifi 80 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tez robię komunie sama, myślę,że dam radę ale jeszcze nie myślałam o menu,tort i ciasta zamawiam,rosół i tradycyjny obiad będziecie ziemniaki,kluski,parę rodzajów mięsiwa,kapusta gotowana i mix sałat na obiadek -
Monia zaglądasz tu bo ja znów się odchudzam,dieta kefirowa może ktoś chętny na wspólna walkę
-
Hej Moni już myślałam,że przepadlaś,super,urlopowalaś to należało się opychać jestem takiego zdania,ja mam taki okres,że zasuwam jak motorek jem mało bo albo nie mam czasu albo nie jestem glodna,upały robią awoje,waga 80,0 i tak stoję,dietę odstawilam
-
Monia jesteś tam,walczysz bo ja w miejscu stoję
-
No ja też jestem napompowana,też mało jem głównie truskawki,koktajle no bo sezon na wadze jak zwykle ale nie myślę o diecie bo zwariuje,może pomalutku do przodu.
-
Witaj Monia i co dziś działamy,nie mam ochoty na dietę,u mnie waga standard,mam& to wiadomo
-
Monia u mnie weekend masakra,zero diety jem normalnie wszystko,jestem przed miesiączką to się obżeram,piwko ,drinki jak to w weekend chociaż ja mam bardzo pracowity,od poniedziałku pomyśle
-
Monia ja 0,5 w górę czyli raz góra raz dół i tak od tygodnia ale wczoraj zjadłam ciacho z rabarbarem i truskawkami diety nie było,ogólnie odstawiłam pieczywo,staram się dużo mniej jeść,kiedyś to naprawdę żarłam a teraz waga stoi,z tym białkiem to chyba prawda przy diecie wskazane,dziś nie mam planu.
-
Monia mi nic nie wychodzi,stoję w miejscu kupiłam truskawki zarobiłam koktajl i piłam piłam bo uwielbiam no i po kopenhaskiej ale kiedy jak nie teraz jeść truskawki,nie mam pomysłu co dziś,nie tyje to też dobrze
-
No hej u mnie spadku brak,nie mogę zobaczyć 7 z przodu,też bym chciała 5 kg,utrzymać to i będzie ok przy moim wzroście i budowie grubokoscistej to będzie ok,a waga stoi na 80 i nic,wczoraj zjadłam więcej plaster sera,parę pistacji w nadwyżce
-
Kawa na śniadanie bez cukru,zjadłam 2 jaja,buraki gotowane i szpinak ale zrobiłam go po swojemu z serkiem topionym,jestem najedzona,kolacja sałata i mięcho,no i pije,pije....
-
Hello Monia jak walczymy od poniedziałku,u mnie po weekendzie bez zmian nic w dół,ja chyba zacznę ala kopenhaska czyli mięcho, surówką,jaja i kawa
-
I znów 0,7 w dół i tak w koło raz góra raz dół i ciągle krąży koło 7 i nie może jej przeskoczyć,cóż to robić.
-
Hej Monia że mną waga robi to samo,dziś 0,5 w górę, ja też się lepiej czuje w swoim ciele ale boje się że bez diety to w miejscu stanę,jem dużo dużo mniej,dziś na obiad talerz zupy, później gałkę loda a na kolację pajdke skórek z chleba z masłem i śledziem w pomidorach,plaster sera żółtego jestem pełna teraz tylko i picie,zalatana jestem,trawnik pokosiłam,teraz praca.
-
Monia ja się staram mniej jeść i nawet głodu nie czuję i wieczorem nie jem,co najwyżej plaster sera,ogórka,pomidora.Dzis od wczoraj spadek 0,7 już siódemkę widziałam,cieszę się,za mało piję,wszystko ciężko i pomalutku ale do przodu.
-
No ja na jabłkowej nie jestem,staram się ogólnie mniej jeść,porcja miecha z surówką a wieczorem ograniczam się na maksa,ogólnie Monia czuje się mniejszą ale waga pokazuje swoje,staram się ale ani to dieta warzywna ani kopenhaska.
-
Moia jak tam dzisiaj,u mnie spadek 0,7 od wczoraj ale czuję się jakaś nabrzmiała,chyba woda atoi, a ja mało piję,ogólnie jem mniej
-
Tina wiadomo że strata boli,trzeba czasu Monia jesteśmy jak dwie krople wody ja też miałam imprezkę i podjadłam to tego to owego,na wadze 2,8 ubytku i tak stoi,chociaż dziś miałam 5 różnych pomiarów nawet 7 widziałam,ogólnie wizualnie lepiej jest od dziś znowu będę podobnie ciągła,jaja mięsko warzywa, walczymy dalej.
-
Monia udanego weekendu,byśmy dały radę bo to dla mnie ogromne wyzwanie.
-
Hej Monia ja też to wszystko wiem ale trzymam się kopenhaskiej,u mnie dziś kryzys waga stanęła,dziś dzień bez kawy ale ja już kawkę wypiłam,marchewkę zjem, trochę mieszam,obiad i kolacja na bogato,trzymamy się i do przodu.
-
Ta marchewka do mnie z jajem nie przemawia,zamienię ja na szpinak surowy, sałatę,pomidor dodam jajo i twaróg poleje oliwa i octem balsamicznym i taka surówkę wciągnę, marchewka ma ok 30 kal więc zamienię na sałatę i bilans chyba będzie, wpisuję produkty i obliczam kalorie to się mieszczę w 600-700 nawet jak coś zmienię,zrobię coś podobnego jak wczoraj
-
Zrozumiałe że waga stanęła,ja sie cieszę 2,8 w dol,ogólnie woda schodzi ale widać brzuszek bardziej płaski,koktajl to też dobry pomysł,kolację mamy marna obym się nie poddała ale coraz bardziej ciągnie aby wytrwać te 13 dni,u mnie też pada i pada,ja mam taką pracę że raczej ciągle na nogach, wczoraj trochę porozciągalam się z taśmą ale to za mało.
-
Poszłam wcześniej spać i dziś już na nogach,Tina znikła,Poranne ważenie minus 1kg no ale jeszcze7 nie widzę, wczoraj ok nawet wieczorem nie byłam głodna,dziś nic tam specjalnego nie ma w tym menu,Monia dobry pomysł z tymi spodniami,samopoczucie ok nic mi nie dolega, energia ok więc chyba damy radę,damy,powtarzam sobie jak Tina to mobilizuje,czekam na wieści Monik