Ewcia1988
Zarejestrowani-
Zawartość
91 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ewcia1988
-
Nie. bez maślanki. 750 g maki,25g drozdzy, 1/2 lyzeczki cukru, 2 plaskie lyzeczki soli, 1 lyzka oleju i 2 szkl cieplej wody
-
Ja pieke z przepisu "chleb z gara". W całym necie hula ten przepis.
-
Piekę chleb w naczyniu żaroodpornym
-
Nalka a może senes? Herbatka ?
-
Mama dwójki U mnie właśnie ciężko jest z ćwiczeniami. Nie cierpię.... Wolałabym już nic nie jeść Może się zmobilizuje chociaż jakaś zumbe w domu zacząć. Ja się biorę za pieczenie chleba bo mój nie maż przyjechał i dykty nie chce tknąć.
-
Panna Pola trzeba Ci zabrac ta cholerna wage i oddawac raz w tyg na 5 minut Ja tez bym chciala powoli chudnac bo boje sie ze zrobi sie ze mnie wór ale co zrobic
-
Panna Pola ten kremik z groszku wyglądał smakowicie na insta 1100 kcal to piekny wynik. Co do ciasta to niestety ale te zdrowsze wersje nie zawsze oznaczaja fit. Ja ostatnio czytalam etykiety czekolad i myslalam ze gorzka 80 % bedzie miala duzo mniej kalorii a tu praktycznie tyle samo co mleczna
-
Mama dwójki - właśnie spodnie mam jeden model z Bon Prixa bo je bardzo lubie do pracy i często je zamawiam. I na nich różnica jest. Moja waga to wstyd się przyznać ale jest to 100 +++, takie małe cielątko ze mnie. I właśnie przez taka duża wagę początkową w 36 dni spadło aż 14 kg. Czekam kiedy to wyhamuje i będzie schodziło pomalutku. Jak już kiedyś pisałam ja obżerając się magazynowałam bardzo dużo wody i miałam problem z opuchnięciami, dlatego po 1 tygodniu diety spadło 6 kg. Kiedyś żarłam, nie wiem ile ale mnóstwo kcal, teraz ograniczyłam się do 1200 kcal plus maksymalnie ile się da obcinam węgle i to wszystko dlatego. Aaaaa.... wzrostu mam 175. Dzięki Ajena. Wsparcie zawsze się przydaje
-
Hej dziewczyny Zgłaszam się z co sobotnim ważeniem. Kolejne 2 kg poleciały Wczoraj sprzątałam do prawie 2 w nocy wiec dzisiaj po pracy mam totalną labę Zaczynam tydzień urlopu i mój nie mąż też zjeżdża na tydzień. Lepiej być nie może. Zajadam zupkę z mielonym mięsem z indyka, czytam książkę a potem zrobię szybkie ciasto bez pieczenia dla niego. Wyjęłam moje stare spodnie rozm 48 i weszłam ! Ostatnio w pracy strasznie się męczyłam bo ciągle mi spadały z tyłka aż szefowa się śmiała, że muszę sobie kupić szelki. Jak zaczęłam dietę to miałam na dupsku opięte rozm.52 które tez szybko stały się za luźne i ciągle je poprawiałam wiec na szybko kupiłam rozm 50. I te tez się poluzowały. No i dzisiaj rano przed pracą poszperałam na tyłach szafy bo już wiedziałam, ze kolejny dzień będę się wkur.... i wyciągłam, założyłam i guzik się zapiął Lepszego rozpoczęcia urlopu sobie nie mogłam wymarzyć Cisnę, cisnę dalej
-
Hej dziewczyny, ja wczoraj nie miałam weny na gotowanie wiec dzisiaj w pracy na obiad zjadłam gotowca - zupę gulaszową z Biedry. Smak nie zły, smakowała mi. Skład tez nawet dobry, tylko mięso zostawiłam bo nie przemawiało do mnie. Najadłam się i dość długo mnie głód nie tykał. Jedno opakowanie 450g ma 158kcal. Na jutro znow mam gotowca. Będę próbować zupę tego samego typu tylko, że z Lidla. Jeszcze nie wiem która wezmę. Mam dyniowa, marchewkową i buraczkową. Właśnie się dopchałam jajecznica z jednego jaja na szynce i cebulce. Dzienny dzisiejszy bilans zamykam na: 823 kcal Milej nocki. Idę rozwiesić pranie i kładę się cos poczytać
-
Nie mam pomysłu na posiłki na caly tydzień Może jakas surowke z kiszonej kapuchy wymysle... ale pomyslu na mieso nie mam zadnego
-
PannaPola z jedzeniem sie opanowalam a dzisiaj czuje ze bylo dietetycznie bo ataku glodu z rana nie mam czyli wszystko w normie. Najgorsze jest to tlumaczenie sie jakby czlowiek robil cos zlego i przeprasza. Siedzi sie wtedy ze sztywnymi plecami az bol wchodzi. Ale juz po
-
Jestem juz po imprezce u przyszlych tesciow. Niestety nie dalo rady odmowic tortu. Dobrze ze sama byłam przy krojeniu to poprosilam o najcienszy jak sie dalo. Wagowo juz mniej wiecej szacuje w rece wiec ze 100 gram nie wiecej zjadlam. Do tego lyzka plaska salatki porowej z majonezem, ananasem i jajkiem plus dwie lyzki plaskie bigosu. I jakos ta impreze przebolalam. W fitatu wyszlo mi 600 kcal na imprezie. Dzisiejszy bilans mam 1100 kcal. Jest bardzo dobrze tym bardziej ze jeden dzien w tygodniu mialam slaby bo zjadlam ok 400 kcal. Chyba nie przytyje Starsi ludzie nie rozumieja ze człowiek sie odchudza. "Jak to sie odchudzasz"; "dzisiaj sobie pojedz a jutro sie bedziesz odchudzac"; "taka pyszna slatka mi wyszla a ty nie chcesz zjesc". Taki to jest wlasnie przy nich terror.
-
Nalka7 niby można wliczyc w bilans ale np. ja trzymam nisko węglowodany i jeśli zjem kawalek ciasta to po jakims czasie mam taki napad głodu, ze nie wiem co ze sobą zrobić. Po zjedzeniu czegos co ma multow węgli nasza trzustka wyrzuca duza dawke insuliny żeby poradzić sobie z cukrem a potem ten poziom insuliny dyrastycznie spada i wtedy jest ten atak głodu. Ja zawsze jak przechodzę na "low carbs" to pierwsze dwa, trzy dni mam bardzo slabe z bólami głowy i burczącym brzuchem, potem wszystko się normuje i działam jak maszyna. Dlatego wlasnie nie chce się kusic nawet na maly kawałeczek tortu, wolę zjeść mandarynke czy plaster wędliny o ile będzie.
-
Dzień dobry w ten sobotni (dla mnie pracowity) poranek. Melduję się ze spadkiem 2 kg. Jestem w szoku. Liczylam na max 1 kg. Dzisiaj jeszcze czeka mnie impreza urodzinowa u przyszłego tescia. Kawka, ciasto i nic poza tym ale mimo to pewnie beda naciskac zeby jesc, bedziemy siedziec przy stole i wszyscy beda palaszowac a ja bede uciekac wzrokiem. Juz przyszla tesciowa dzwoniła ze 5 ciast piecze. Oj kiepsko to widze. Wiecie jak to odmowic takim starszym osobom. Jak nóż w ich serduszko i jeszcze jeden gosc ktory ma ze mna "na pinku". Oby mnie nie prowokowal bo nie chce nieprzyjemnosci przy stole
-
Ja obiady staram sie planowac zeby dobrze wykorzystywac to co kupie, zeby nie wyrzucac.
-
Ja mialam na obiad barszcz ukrainski mrozony. Nic do niego nie dodawalam oprocz łyżki jogurtu naturalnego bo zawsze uwielbialam zupy zabielane śmietaną i oczywiście przyprawy. Bez mięsa. Pelny talerz pysznej zupki a tylko 100 kcal. Ledwo zjadlam w pracy i bylam strasznie najedzona. W ogole fajna mrozonka bo nie wymaga dużo doprawiania. Buraki, fasolka, kapusta, seler, marchew, pietruszka tak juz daja fajny sam smak w sobie.
-
Czesc dziewczyny. U mnie super @ minęła woda zeszła i dzisiaj zerowy apetyt. Nie wiem dlaczego ale zjadłam tylko 420 kcal i nie miałam na nic ochoty. Jutro sobota wiec ważenie
-
Martyna pamietaj o wliczaniu tluszczy ktore dodajesz np do smazenia jajecznicy czy ktore dodajesz do salatek. Czesto to pomijamy a to jest sporo kalorii
-
Takie mam ostatnio przemyslenia dziewczyny czy gdyby jesc np slodycze lub fast foody ale nie przekraczac 1200 kcal to czy nadal mozna chudnac? Pomijam juz fakt, ze takie jedzenie nie ma zadnych witamin i wartosci ale chodzi mi tylko o sam fakt spadku wagi. Wiele dietetykow i trenerow twierdzi ze odchudzanie to czysta matematyka.
-
PannaPola ja dzisiaj kupilam pyszne mandarynki w biedronce na promocji. A co do herbaty i kawy z cukrem to ja jestem zywym przykładem ze mozna się oduczyć słodzić kiedys nie bylam w stanie wypic gorzkiej herbaty i kawy, nie bylo takiej opcji. Wolalam pic wode. Potem zmusilam się bedac na keto diecie, parskalam, krzywilam sie, ale tlumaczylam sobie ze musze i dalam rade. Potem poleglam z dieta i wrocilam do pysznego jedzenia a jak poslodzilam kawe to nie mogłam jej wypic i tak mi juz zostalo. Nie slodze.
-
Panna Pola jakie targi sa w Poznaniu? Napewno na Walentynki bedzisz miala mniej niz dzis chociaz takie pocieszenie
-
Hej hej jestem i czytam Was na bieżąco u mnie @ drugi raz w miesiacu, czuje jak mi sie woda zatrzymala a jem 800-1000 kCal przez ostatnie dni, zadnych odstępstw od diety nie bylo. Cykl zwariowal. Nawet nie mysle wchodzić na wage przed sobota. Mam nadzieje, ze minie do konca tyg bo czuje sie kiepsko, kostki spuchniete, brzuch galaretowaty, dlonie tak samo.
-
My się tutaj odchudzamy bez wspomagaczy
-
Nalka jedyne co widze to ze biustonosz mi sie poluzował, pod zapięcie bez problemu dlon wejdzie a nawet dwie. W miseczkach tez luźno. Leci to czego nie lubimy tracić.