Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Azja w Ameryce

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2439
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Azja w Ameryce

  1. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Komentarz ewidentnie do mnie, więc odpowiem... Bycie z dzieckiem i angażowanie się w jego rozwój to ciężka praca .Doceniam kobiety pracujące w domu , ale uważam też, że mega niesprawiedliwe jest to iż ciężko pracujący się facet ma się relaksować przebywaniem z dziećmi i uczyć w tym czasie jazdy na nartach , tańca na linie czy innych rzeczy. Dla niego i dziecka byłoby lepiej gdyby sobie na spacer poszli i zjeżdzali razem na nartach jak młoda już się nauczy a naukę oddałbym specjaliście.
  2. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Ja mówię o rozsądku ... Krętka dostrzega talent Viki i dobrze i jako matka powinna go wspierać. Nie zalewać jej masa chłamu a poczytać kupić fajne rzeczy które będą te dziewczynkę rozwijać. Tylko tyle i aż tyle.
  3. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Wiesz ja też bym chciała szansy przede wszystkim dla mojej córki by była oceniana za to co umie a nie czyim jest dzieckiem, ale świat prosty nie jest ...Moja córka jest na bardzo dobrym Uni gdzie ponad 10 % studentów to legaci czyli dzieci ludzi którzy skończyli tę szkołę. Nie wszyscy się na tą uczelnie nadawali i przez to ,że ich przyjęto zabrano szansę 160 dzieciakom które o tej szkole marzyły. Smutno , ale to tylko część układanki , bo sporą część absolwentów wspiera finansowo szkolę po jej zakończeniu i dzięki ich pieniądzom przyjęto chłopaka z bardzo biednej rodziny i dano mu wszytko łącznie z kasą na komputer i dzięki ich pieniądzom przyciągnięto kilu młodych talentów które dostały stypendia za naukę przez co podniosły poziom szkoły
  4. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Za Ivy i parę innych szkół płacisz po fafsa czyli jakieś 25% dochodu jaki był on nie był Fbb żyje wygodnie i dostanie , ale do ludzi z top 5 % najbogatszych im daleko i raczej płacenie 80 tys przy trójce dzieci im nie grozi. Poza tym jej córki są zdolne , pracowite grają na instrumentach, uprawiają sport może dostaną jakieś stypendium , bo się komuś spodobają? A może wezmą kredyt jak znaczny % amerykańskich rodzin. Poradzą sobie . Nie odbieram źle bycia panią domu u Anki . Może dlatego, że znam trochę świat exspat żon. Wiele z nich ma płaconą pensje i odprowadzoną składkę emerytalną by się zgodzimy z własnej kariery na rzecz męża zrezygnować. Potem jak dzieci im rosną a one zechcesz pracować to firma męża znajdzie im pracę a jej będzie potrzeba stworzy stanowisko. Ankę pewnie wcisnęliby do reklamy i zajęłaby się rozsyłaniem PR gadżetów do YouTubowych koleżanek.
  5. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Akurat na tego typu rzeczy mam oko , bo sama trochę sobie maluje dla przyjemności. Rzeczy o których mówię to nie zawsze są drogie rzeczy, ale wymagające ciut pomyślunku a nie pójścia do najbliższego Target. Sztaluga to koszt 30 -50 dolarów serio to tak dużo dla dziecka z predyspozycjami , które niekoniecznie musi być Matejko? Ja zaangażowania w talent Viki nie widzę. Widzę za to dużo badziewanych rzeczy które wcale tej małej nie cieszą. Nie lepiej byłoby dać jej po 1 dobrym ołówku do kalendarza, pokazać,że z każdym pracuje się ciut inaczej niż wciskać codziennie niż jakieś figurki co się będą potem przewalać po domu? Zajęcia karate nie nazywają się ogólnorozwojowe. One są ogólnorozwojowe, ale tego dzieciom w tym wieku potrzeba zwłaszcza w Stanach gdzie nie ma wf w szkołach. Trener narciarski koryguje błędy i to co ty nazywasz krzywym zjazdem może kosztować dziecko poważną kontuzje. Stanowczo mówię Nie rodzicom udającym sportowych trenerów! W każdej dyscyplinie.
  6. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    A ja uważam, że niestety marnują , bo to Viki dostaje to standard dla zwykłego dziecka a nie dla dziecka z talentem plastycznym. Nie ma sprzętu który pomógł by jej rozwinąć talent ani lekcji. Zobacz jak to wygląda u Fbb jaki sprzęt muzyczny mają dzieciaki, jakie rzeczy do rysowania ma Zuzia. Poczytaj trochę o tym. Serio nie da zrobić niektórych kresek zwykłym ołówkiem Ana płótnie maluje się inaczej niż na papierze ze zwykłego bloku. Dla plastyków są specjalne kartki wiedziałaś o tym ? Niestety po raz kolejny kłania się u Ciebie brak znajomości amerykańskich realiów. Zajęcia szumnie nazywane karate dla 8 latków są zajęciami ogólnorozwojowymi to taki polski wf w ciekawej formie. Weź proszę pod uwagę ,że na Florydzie nie obowiązku uczestniczyć w zajęciach wf w szkole , więc zapewnie dziecku potrzebnego ruchu to zadanie dla rodzica niestety. Pewnie nie kupiłabym wyciągu narciarskiego, ale też nie wysłałabym pracującego ciężko męża by w ramach wolnego czasu uczył córkę jeździć na nartach tylko wynajęła kogoś kto się na tym zna i nie utrwali kiepskich nawyków typowych dla początkujących.
  7. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Nie musi , ale jeśli dziecko ma talent plastyczny to nie jest niczym wyjątkowym kupienie kredek w takim kraju jak Stany gdzie możesz kupić absolutnie wszystko i zapewnić dziecku rozwój.
  8. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Serio przeżywasz ,że dziecko w wieku Viki ma kredki i ołówki? Tak ciężko ci się żyje? Gdyby moje dziecko miało taki talent jak ta mała to miałoby prywatne lekcje, węgle, pastele , ołówki faber castell we wszystkich grubościach , gumki chlebowe, sztalugę i farb więcej niż włosów na głowie .
  9. Azja w Ameryce

    Dżasta zaciążyła po raz czwarty

    Mieszkanie w centrum Warszawy dawało jej niezłą kasę . Pomieszała rok w mniejszym a kasa została. Ja to akurat rozumiem.
  10. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Jakieś Déjà vu już były takie filmy przy Wiktorii.
  11. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Jakby by wszystko nad głową grało i huczało to też bym się darła i nie ważne czy byłabym dziewczynką z kodowania.
  12. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Córka Magdy z Moich Małych Opowieści tak nie krzyczy , ale Magda dużo z nią pracuje , stawia na ciekawe zabawy inwestując w jakoś zabawek nie w ilość. Powiedziała nawet ,że zabawa jest pracą dziecka i trzeba ją szanować. Ja się wcale nie dziwię nie dziwię ,że ten mały tak krzyczy. Tam jest strasznie głośno, bez przerwy coś się dzieje i do tego gra tv . Jak dziecko ma się poczuć zauważone w takim rozgardiaszu?
  13. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Tylko co dla Ciebie oznacza ułatwić start? Jeśli dzieciak nie będzie miał potencjału i nie będzie nauczony pracy to niewiele osiągnie. Jeśli rodzic coś zaniedba to jedynie dziecko straci. Wystarczy popatrzeć na polski Viktorii. Zaniedbań z początkowego okresu jej życia nie da się już nadrobić.
  14. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    zajrzałam do Kretki , bo mnie temat że stołem zainteresował i Kacper wydała mi się super fajny a potem dotarło do mnie , że on ma już 2,5 roku. Na filmie wydawał mi się młodszy.
  15. Azja w Ameryce

    Dżasta zaciążyła po raz czwarty

    Dzieci są fajne i fajnie jak się rodzą , ale zmroziło mnie jak ona powiedziała, że Basia sama się ogrania. Kurcze jej córka ledwo się czytać nauczyła a ona mówi o niej jak o studentce co wyprowadziła się z domu i wpada do mamy co jakiś czas na kawkę czy obiad.
  16. Azja w Ameryce

    Dżasta zaciążyła po raz czwarty

    Oglądałam to ... Ona tam mówiła ,że śluby i tego typu historie są nie dla niej. Ona ceni sobie wolność w związku i takie tam. Mówiła też ,że każde dziecko jest z wpadki. O kosmetykach też coś było, ale nie pamięta co . Zwyczajnie byłam zdziwiona ,że młoda w miarę ogarnięta dziewczyna żyjąca w wolnym związku nie chcąc mieć dzieci nie korzysta z antykoncepcji. Jak widać w tej kwestii nic się u niej nie zmieniło.
  17. Azja w Ameryce

    Dżasta zaciążyła po raz czwarty

    Ona kiedyś powiedziała ,że żadne z 3 jej dzieci nie było planowane. Jakoś po tym tekście przestałam ja oglądać. Młoda dziewczyna , mieszkająca w stolicy a durna jak Karyna z Pcimia Małego co do gina nie pójdzie , bo się wstydzi .
  18. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Za chwilę pojedzie do chamskiego doktorka na naprawdę narzekając przy tym na amerykańskich lekarzy co jej skórę zniszczyli.
  19. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Masz 100% racji przy takim talencie dziecko sobie w życiu poradzi , no jak nie pójdzie w stronę typowego art to zawsze może w stronę architektury . Niestety dziecięce geniusze mają to siebie, że mają problemy z rówieśnikami, emocjami itd... Polecam po raz kolejny film Gifted mówiący o tego typu problemach. Z moją córką na roku jest taki chłopak, ktory wszystko miał na max przez całe życie . Każda z 15 szkół gdzie aplikował go przyjęła. Wybrał akurat tą, bo dali mu super stypendium i ...będzie cud jak nie skończy w psychiatryku. Nie umie gadać z dziewczynami, bo się ich boi , nie ma kumpli, bo zadziera nosa a dodatkowo na dobrym univerku nie jest najlepszy a przynajmniej nie zawsze i nie ze wszystkiego. Już jest na lekach a studia dopiero zaczął.
  20. Azja w Ameryce

    DeKretka1

    Skoki między najlepszymi i najgorszymi nawet w Anglii się nie zdarzają. Ewaluje się o jeden poziom a nie 5 . Poza przypadkami gdy dziecko uległo wypadkowi lub miało operacje mózgu nie ma spadków o więcej niż 2 poziomy. Owszem zdarzają się ewaluacje w górę o 3 poziomy ,ale dotyczą tylko dzieci emigrantów, które akurat trafiły się zdolne i trafiły dość nisko z powodów językowych. Proszę poczytaj coś na ten temat.
×