Azja w Ameryce
Zarejestrowani-
Zawartość
2439 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Azja w Ameryce
-
Zachowajmy proszę kulturę wypowiedzi.
-
Oj Nora starzejesz się skoro żyjesz wspomnieniami. Najważniejsze w życiu jest doświadczenie. Życie dzieje się tu i teraz i ciesz się tym co masz. Wizyty nad jeziorem powspominasz gdy będziesz stara babcią w bujanym fotelu.
-
Ja bardziej dałabym wybrać te nieszczęsne plasterki niż kamerę do ręki. Wspomnienia można dokumentować na 100 różnych sposobów. Rola rodziców i nauczycieli jest nauczyć dzieci robić to na x sposobów a nie tylko za pomocą kamery i aparatu. Jeśli tego nie potrafią to powinni mocno się nad sobą zastanowić , bo tak jak Ameryka wychowała pokolenie kuchennych analfabetów tak wychowa niepiśmiennych troglodytów którzy jedyne co potrafią to ględzić do kamery.
-
Czyli wybierasz lepsza rzecz niekoniecznie patrząc na cenę a kierując się szerokopojętym dobrem dziecka. Tłumaczysz zalety wybranego rozwiązania i liczysz ,że syn podzieli Twoje zdanie. Wydaje mi się to logiczne, ale kompletnie nie kompatybilne z decyzją Kretki w sprawie plasterków. Viki wybiera rzecz trwalszą , lepsza , ale droższa ona mówi za drogo i poleca wybrać plasterki w kartonie słabsze jakościowo ( znam obydwa rodzaje) w gorszym opakowaniu. Żadnego tłumaczenia nie ma . Żadnych sensownych argumentów poza ekonomicznym też nie.
-
Serio podejmujesz Ty ? Nie dajesz dziecku wybrać jego plecaka ? Jego rzeczy z której będzie korzystał codziennie przez rok? Tobie buty też mąż wybiera ? Czy możesz to zrobić sama?
-
A wiesz ,że nauczyciele w Stanach walczą z tym nagrywaniem podczas wycieczek, bo uważają ,że dzieci się dekoncentrują i mają durne pomysły? Nagrywając niewiele wynoszą z samej wycieczki, tracą umiejętności notowania ( o ile w ogóle je miały ) bo nastawiają się na filmowanie. Coraz więcej mówi się o negatywnych skutkach życia dzieci w social mediach o szkodliwości przyklejenia do ekranu , więc dziwi mnie , że jako rodzic uważasz to za normalne i mentalnie wspierasz. W Stanach większość szkół zakazuje uczniom młodszych klas noszenia telefonów. Nauczyciele proszą rodziców gimnazjalistów by dawać dzieciom proste aparaty z funkcją jedynie dzwonienia a nie smartphone. Na porządnych campach telefonów zwyczajnie nie ma. Jest kontakt do opiekuna oraz system powiadamiania między rodzicami. Jak dzieci jada na wycieczkę i dojada na miejce nauczyciel dzwoni do 1 osoby z listy 1 do 2 i tak do końca . Gdy wracają robi to samo. Nie robią tego by utrudnić rodzicom życie, by dokuczyć dzieciom ale dla ich dobra. By rozwijały się społecznie i emocjonalnie w sposób naturalny.
-
Wyspo jak zwykle w punkt. Ubrania do szkoły nie są ważne, plasterki i kretki też nie. Smutne , bo mówimy o dziecku z talentem plastycznym które jest w wieku najintensywniejszego rozwoju. Ważny bilard , jacuzzi o generalnie zachwyt, którym Kretka się karmi. Jechanie po byłej żonie Marka uważam za żenujące. Ona się na pracę na YouTube nie pisała a Marek to zwykły buc i biorąc pod uwagę co dostał po byłej żony powinien mieć do niej choćby szacunek
-
Obejrzałam back to school i szkoda mi się zrobiło dzieci Kretki. Kurcze Viki wybrała plasterki w metalowym pudełku a ta mówi nie i każe wybrać w kartonie ...Przecież to nie praktyczne rozwali się w tym karonowym pudle po miesiącu plasty będą brudne i do niczego . Pójdą wiec do śmieci. W metalowym pudełku zapakowane ładnie jak nie wykorzysta będą za rok. Wyliczyła każdego centa tej biednej Viki na wyprawkę do szkoły . No szok. Oduczyłaby Kacpra sikania w pieluchy pół roku temu to by jej że 200 dolców zostało i miałaby na plasterki oraz dobre kretki a nie takie za 50 centów. Aż dziwne , że jej pupy dziecka nie szkoda i trzyma 3 latka w pieluszce na Florydzie. Niech poczyta o przegrzewaniu jąder i jakie to może mieć skutki w przyszłości to może oprzytomnieje.
-
Czekam aż przyjdzie Nora lub jej inne wcielenie i napisze, że przesadzamy , że x domów to sama radość , że lepiej na swoim niż na etacie , że ubezpieczenie niepotrzebne a dieta i styl życia Kretki jest zdrowy.
-
No widzisz Noro ja komentuję filmy i to co pokazują ich autorki na publicznym forum. Napisałabym pod filmem i liczyła na dyskusję , ale tam cenzura . Jak autorce bloga nie podoba sie komentarz to go usuwa. Póki co wyrażam swoją opinię w kulturalny sposób. Nadal uważam , że patrzenie na matkę która wygląda coraz szczupłej i ma zapadnięte oczy a jednocześnie obsesyjnie ćwiczy I tnie kalorie jest właśnie krzywdą. Poczytaj sobie trochę o zaburzeniach odżywiania, o obsesji , o uległości , zalazności...Wysyłanie na 3 1,5h godzinnie treningi dziennie 15 letniej dziewczyny jest chore a biorą pod uwagę , że wykorzystuje stosunek zależności ma znamiona przemocy. W moim Illinois nikt by na to nie pozwolił . By wysłać dziecko na camp trzeba podpisać oświadczenie, że zapewni się odpowiednie jedzenie a także odpoczynek adekwatny do wieku i rozwoju młodego człowieka.
-
Nora ja doceniam Twoje poświęcenie w kwestii obrony jednej konkretnej YouTuberki, ale jak sama wiesz ludzie są różni i mają prawo wyrazić swoje zdanie np. na forum. Dajesz Markowi prawo do krytyki ludzi, sytuacji , pogody i otaczającego go świata ale odbierasz to prawo widzom kanału na którym on występuje. Dlaczego? Czy dlatego ,że on jest youtube a.my na forum? Jeśli chodzi o Anię z Fbb to uważam, że pod przykryciem dbania a zdrowie kryją się poważne zaburzenia do przepracowania z psychologiem jak nie z psychiatrą . To co ona promuje to nie jest zdrowy styl życia ani w sensie fizycznym ani mentalnym. Znam zalecania odnośnie ruchu dla mlodych ludzi, wytyczne amerykańskiego college board, oraz towarzystwa dietetycznego i pediatrycznego. Nikt nie zaleca 4,5 h treningu dziennie 15 letniej dziewczynie! Dorzucę do tego upał, wakacje z definicji nastawione na odpoczynek i robi się horror. Anka jest zmęczona samym transportem córki a młoda musi tam się ruszać. 4,5 h dziennie to jest praca na pół etatu! Nie znam ani jednego lekarza, który uważa, że dieta którą Anna promuje i uważa za zdrową jest dobra dla dorastających dziewcząt a kurczak z warzywami, poranna owsianka i 3 mikrokromeczki z avocado to jest super food. Prześledz proszę co pokazuje Anna na swoim kanale szczególnie vlogi - foodbooki i napisz czy ja serio czepiam się niewinnej kobiety czy tam jest coś nie halo.
-
Przecież ona to robiła lata. Te niewiadomego pochodzenia smarowidła wklepywne całymi latami jakoś nie pomogły. Śmieszy mnie oburzenie Marka na cenę obozu. No niestety dzieci kosztują . 6 tys to nie jest mało, ale niech policzą za ile wynajmują swoje cabin ? A dziecko musi gdzieś spać , coś jeść i dodatkowo trzeba zapłacić opiekunom choćby minimum za każdą godzinę (24 h * 10 dol ) .
-
Weź się zastanów. Cyberprzeoc jest wtedy gdy ktoś życzy w internecie śmierci a nie wtedy gdy komentuje głupie zachowanie dorosłych ludzi lub fakt ,że się pan naburmuszył. Nie używaj słów których znaczenia nie rozumiesz.
-
Ja na swoje życie nie narzekam i wiem, że uśmiech do kasjerki w sklepie nic nie kosztuje. Jeśli kogoś to boli to mogę mu tylko współczuć. Nie mam pojęcia co u Kretki, ale skoro jesteś w temacie to napisz czy przykręciła już komodę Ikea do ściany zgodnie z zaleceniami producenta? A może nauczyła się już angielskiego i może pogadać z własną córka? Przerobiła z synkiem trening czystości i nie zmienia pieluch zdrowemu 3 latkowi? Czy nadal gada, że nie potrzebuje markowych ubrań a potem zalicza tour po wszystkich outletach i chwali się co kupiła? A może dddała bezpłatne lunche które brała dla córki innemu dziecku skoro jej się dobrze powodzi?
-
Znam ten kanał i bardzo lubię. Moje komentarze znajdziesz bez trudu pod jej filmami.
-
Masz rację . Zupełnie wyglądają relacje Justyny i Johna . Między nimi jest współpraca i widać łączące ich uczucie. U Krętki ich relacja wygląda na transakcje. Każde ma jakieś korzyści z tej relacji I tyle
-
A uważasz, że wygląd zewnętrzny jest najważniejszy? Chciałabyś by partner Cię zostawił , bo straciłaś nogę w wypadku , włosy po chemii czy figurę po ciąży? Dobrze ,że łączy ją z partnerem coś więcej niz fascynacja ciałem . Dobrze, że czuje się kochana. Kochana kobieta zawsze będzie czuła się atrakcyjna.
-
I ma rację . Nie ocenia się całej religii przez garstkę exstremistów. To tak jakbyś oceniała wszystkich katolików na podstawie zachowania Rydzyka.
-
Ja nie podkabluje, ale Nora i Kretka mogą by pewne, ze jeśli nie jest sie czystym niczym poranna rosa to wczesniej czy później kto " życzliwy " się znajdzie . I nie musi to być ktoś złośliwy , ale ktoś komu zabrakło ciut by się dostać do szkoły marzeń , bo miejsce zabrała córka kombinatów, ktoś kto przekroczył próg dochodu o 20 dolarów i nie dostała free lunchów, ktoś kto miał pecha i ucierpiał w przerobionym samochodzie. Takich ktosiów może być dużo ...
-
Nie kwiatuszku to tak nie działa tu jest hameryka i dokąd nie zrobisz nic złego tym autem to Twoja sprawa. Jak będzie wypadek a przerobiony samochód złamie się nietypowo to ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania a ubezpieczenie zdrowotne może nie chcieć pokryć kosztów leczenia. Dlatego robienie przeglądów to Twoja sprawa i twój interes. Wszystkie kombinacje są do czasu . Jak się posypie to na całego możliwe ,że najnowszym momencie. Znam takich co mieli dobry dochód a ciągnęli lunche, ubezpieczenie zdrowotne i bezpłatne sporty całe lata. Ich syn poszedł na Northwestern jako quest czyli zajął specjalne miejsce dla dzieci o niskich dochodach. Ktoś ich podkablował ( szkoła dobra chętnych dużo nie wszyscy dostają miejsce) i mieli sprawę w sądzie o ukrywanie dochodu musieli oddać wszystko z nawiązką i kosztami sądowymi a chłopaka że szkoły wyrzucili . Nawet mu semestru nie dali dokończyć . O dramacie tego młodego czlowieka nawet nie wspomnę. Ale Capone robił ogromną kasę a wsadzili go do pierdla za podatki. Kombinowanie opłaca się w tym kraju tylko na krótką metę. Mogę takich przykładów wypisać dziesiątki, ale mi się nie chce . Zostawiam pod rozwagę wszystkim.
-
9 letniej dziewczynki zachowującej się adekwatnie do wieku rozsądni rodzice nie zostawiają samej w samochodzie za kierownicą. Nie zostawiają też 2 latka pod opieką starszej siostry. Tyle w temacie.
-
Dlatego oglądam ja sporadycznie. Z każdego filmu bije od niej jakaś pycha jakby chciała udowodnić i podkreślić ,że ma. I nie ważne czy dotyczy to bluzy od Tommiego, pieluch których używała czy 2 domów w amerykańskich górach. Ja tak to odbieram i to moja subiektywna opinia. Mi niczyj majątek nie imponuje miałam w swoim życiu i dużo i mało. Raz zyskiwałam na inwestycji innym razem traciłam. Może dlatego cenie w ludziach inne wartości. Niestety moje doświadczenie mi mówi ,że wszyscy podkreślający ja mam to i owo to ludzie leczący kompleksy. Jakoś Justyna, Anka z fbb, Magda z małych opowieści czy nawet Łobuzy się tak nie zachowują.
-
Może niektórzy nie rozumieją , że tu wynajmuje się pracownika a nie niewolnika, że osoba zatrudniona do konkretnej pracy zrobi to co do niej należy i na co się umawiała. Dbanie jak o swoje nie jest jest obowiązkiem. Dokładnie tak samo zachowuje się Marek w swoje robocie. On też zajmuje się konkretnym kawałkiem budowy a nie hydrauliką czy elektryką chociaż u siebie to robi. Sadzania 9 latki za kółkiem bez nadzoru zupełnie nie rozumiem , podobnie jak zostawiania dzieci samych. I jedno i drugie jest w tym kraju karalne a robienie tego to proszone się o kłopoty no ,ale co kto lubi.
-
A jak myślisz po co taki Tomasz Raczek ogląda te wszystkie filmy? Musi się męczyć biedaczek Nie wiem czemu oglądają inne dziewczyny , ale ja oglądam wszystkie polskie vlogerki że Stanów no może nie każdy odcinek, a oglądam choćby po to by poznać perspektywę innej osoby. Gdy widzę coś dziwnego , niepokojącego lub wręcz przeciwnie fantastycznego to o tym piszę na ogólnodostępnym przeznaczonym do dyskusji forum. Ja bym chętnie podyskutowała pod vlogami, ale u 80 % każda krytyka równa się ban .